Mirelka1965

To jakieś pierdolety z tym nie uziemnianiem Możesz spróbować założyć buty/kapcie na gumowej podeszwie i sprawdzić...A ubrania płuczesz w zmiękczaczu? To też ciut pomaga

Gąski zielonki, gąski siwe, szmaciak gałęziasty i ojce dyrektory, czyli rydzyki

Dla mnie dwa poproszę Te flaczki to jednak zupka, a po zupce jakieś coś by się przydało

I smakują wybornie Musisz mi wierzyć na słowo

Energetyzująca dziewuszka z ciebie Nie znam sposobu...może jakieś bioprądy w mieszkaniu? Googlałaś?

Zapraszam na grzybowe flaczki

Czujecie ten aromat? Emotki mi zastrajkowały i nie mogę wyrażać emocji....zatem przywołuję was zapachem....nic nie czujecie?

Obserwuję waszą potyczkę słowną i mam fun Długo tak jeszcze możecie?

Puk, puk....jest tu kto? Napiłabym się kawusi w doborowym towarzystwie Jest jakiś chętny?

Przedstawiam wam wiosnę w pomorskim wykonaniu....:( I gdzie te przebiśniegi, krokusy, ranniki?

Gdzie wyhaczyłeś te przebiśniegi? Ja też chcę zobaczyć, ale u mnie gruba warstwa śniegu ziemię przykrywa

Ja też już dzisiaj zaczynam Jutro w drogę to nie będzie możliwości

I jabłuszka

Powodzenia i trzymam kciuki

Zacytowałam cały post, ale odnieść się chciałabym najpierw do ostatniego zdania. Nie, @INEZ, nie będą uważać się za elitę. Tego czegoś nie ma w tym zawodzie. Są opiekunowie świadomi swoich możliwości, z lepszą znajomością języka, z większym szczęściem do zleceń, bardziej przebojowi, ale w żadnym razie nie należy postrzegać tego jako wywyższania ponad innych, choć czasami można to tak odczytać. Ludzie tu wypowiadający się, na bazie swoich doświadczeń, przemyśleń, wniosków, opisują to co czują i nie należy postrzegać tych wypowiedzi jako formy krytyki. My krytykujemy najczęściej agencje. A czy bezpodstawnie? Najczęściej nie. Oburza nas to, że dla zysku wysyłają nieodpowiedzialne osoby do pracy, nie weryfikują należycie stelli, fałszują obraz na zleceniu, kłamią, krótko mówiąc. I jedna z takich sytuacji miała tu miejsce w tej konkretnej agencji. Pewnie, mogło się to zdarzyć w każdej agenturze, ae padło na tą, która ma wiele niepochlebnych opinii i nie płaci rzetelnie za ciężką pracę.

@Marianek nie obruszaj się....nie tylko z tej firmy opiekunki piją. Te jeżdżące za większą kasę też pociągają. To jest problem ludzi, a nie agencji, czy kasy.

Dla wszystkich.....

Też mi się tak wydawało. Ale jak wprowadzić coś czego oni nie znają? Zrobić dla nich i dla siebie, poczęstować swoim i nagle okazuje się, że jest zjadliwe Tak wprowadzałam wiele potraw, których nigdy w życiu nie jedli Paszteciki, de volai, krokiety, zupy na warzywach, rybę pieczoną w folii, buraczki zasmażane, kapustę na krótko, bigos, krewetki i wiele innych. Niemiecka kuchnia jest bardzo siermiężna, często jednogarnkowa i monotonna....Niech posmakują czegoś dobrego, no nie?

Desperacja jest również motywem

A kto mówi, że masz to przygotować dla pdp? Ja robię je dla siebie, jak nie lubię potrawy, którą dla nich robię....

@aga1 wyrazy współczucia, bo tylko to pozostaje. Zapraszałaś na kawę, ale chyba jednak jej się razem nie napijemy... Trzymaj się dziewczyno

Przymroziło dzisiaj Minus 12 na liczniku Wyszło słoneczko, jest wręcz bajkowo A jak u was?

Boczniki kup i masz flaczki...w DE te grzybki są bardzo popularne...I są jeszcze inne blaszkowe w niemieckich marketach. Łatwo szybko, smacznie i tanio

Strona 54 tego wątku z dnia 13-go października Nie chce mi się kopiować