v.....a

Musimy zorganizować jakąś zrzutkę dla @Mirelka1965 na porządny klej do protez bidula niedługo będzie zbierac na nowe tynki

Mnie choroba z powodu wychylania nie grozi , sąsiad też mi zaden nie zagraża Jestem w okienku w takich koptuchach , ze sama siebie nie poznaję

Kombinuj , kombinuj

Może być policjant Też ma pałkę i zawsze jest pod telefonem

Ja się tam nie wstydzę

Wreszcie gadasz ludzkim głosem

Tak się objawiaja pewne braki , a to takie niezdrowe

Jak dobrze , że już się powoli pakujesz . Masz ostatnio takie kosmate myśli Zaczynam się o Ciebie martwić

Sumieniem swojego zdrowia nie odzyskasz . Ktoś mądry kiedyś wymyślił ,że pracować możemy tyle i tyle godzin i nie więcej . Z ciężkich przypadków się rezygnuje , dla własnego dobra . Ja rozumiem ,że ludzie mają poważne problemy finansowe , ale tej pracy w opiece jest na prawdę dużo . Rodziny niemieckie znajdą opiekę dla ciężko chorego rodzica . Najpierw trzeba zadbać o siebie i własne zdrowie , by móc dalej zarabiać .

Uff Zmęczyło mnie to bieganie za Tobą

Teraz wróć na wątek o pieskach

Z naszym kumaniem jest ok To @jolantapl. pomyliła dyndanie z DYDANIEM

@jolantapl. chodz tutaj swińtuszyć Tam jest poważny temat o pieskach i innych zwierzątkach

Ale czym ja mam podyndać ? Przecież sobie nie przeszczepie

Skoro Ty taka goluśka jesteś , to podaj nam chociaż nr konta do oskubania

Nie rób tego Nie będziemy dziobać , my tylko chcemy Cie oskubywać

Spoko . Ja robię zakupy w Rewe . A foci nie pozwoliłam sobie zrobić

Krawiec kraje jak mu materiału staje . Na miarę tej rodziny , to możesz placki ziemniaczane z musem jabłkowym zrobić und Ende

Jestem teraz na takiej szteli , ,że byłabym w stanie , nawet za pieska sztelowego robić . Więc o to jestem Moja pop jest tak słodką i dobrą duszyczką , że mogłabym dla niej nawet ogonkiem zamerdać ( gdybym go miała ) A tak na poważnie ....To czy nas traktują jak pieski , zależy tylko i wyłącznie od nas samych . Jak ktoś siebie nie szanuje , niech nie oczekuje szacunku o innych . Amen

Opowiem Wam jak wczoraj zakupiłam niemiecką kartę sim . Wybrałam się w wiadiomym celu do Aldi . pani kasjerka zapytała się , czy chcę kartę aktywowac na miejscu , czy w domu . Opowiedziałam , że skoro mogę zrobić to w domu , to poradzę sobie sama . Pani po skasowaniu należności wstała z za kasy i prosi ,abym poszła za nią , na moje pytanie ,,warum odpowiedziała , że musi zrobic mi zdjęcie . Biorąc pod uwagę moją wietrzną fryzurę szybko odpowiedziałam ok , atualizujemy tu na miejscu .Przyszedł pewien pan i poprosił mnie z dowodem na boczek . Małym tablecikiem sfotografował mój dowód z każdej strony ( w tym momencie cieszyłam się ,że nie zgodziłam się na aldikową sesję fotograficzną ) Pan wprowadził moje dane i zapytał się o adres , więc odpowiedziałam , że ten widnieje w dowodzie , a on na to , że chodzi mu o adres w De Podałam nazwę ulicy , a ten pyta się o kod miasta Chwyciłam za telefon i dzwoniłam do jedynej kompetentnej osoby , która mogłaby udzielić odpowiedzi , ale niestety nie odbierała połączenia Facet zniecięrpliwiony odnalazł kod dzielnicy w internecie . Kiedy poprosił mnie o przeliterowanie po niemiecku mojego adresu @ wtedy moja cierpliwość była już na wyczerpaniu Chwyciłam jego tablet , wklepałam co tam trzeba i pożegnaliśmy się baardzo szybko i bez Auf wiedersehen

@Łukasz cyckową dietę , to mało która trzyma My się tak samo kochamy w cyckach jak panowie

Koniec pogaduszek . Idę nakarmić babcię

A nie mówiłam ?

Drugą zostawiam na cosik innego

Tak patrzę i patrzę w ten internet i myślę sobie , że teraz mogę oddychać pełną piersią