v.....a

Byłeś tam ?

Tak

@fizjopflege Jedyną rzeczą w której się zasmakowałam jest tort szwarcwaldzki . Ludzie , którzy znają się na kuchni , twierdzą , ze nie ma czegoś takiego jak kuchnia niemiecka i jestem skłonna przyznać im rację Najgorszą potrawę jadłam kilka lat temu . Do mojej podopiecznej przyjechała córka z Hiszpanii i próbowała mnie nauczyć potraw , które jej mama wcześniej gotowała i uwielbiała . Jednego specjału nie zapomnę do końca życia . Maślanka z cynamonem i cukrem i jako przystawka smażone ziemniaki z cebulą Ten koszmar śnił mi się długoooo po spożyciu

@LACH Wiesz jak wygląda Wielki Kanion ?

Naoglądam się młodości obrazków ku przestrodze

Naocznie stwierdzam , że nie tylko miękki , ale ma również znaczne oznaki grzybicy z martwicą

Miał własny , niemiecki sprzęt

Głodnemu chleb na myśli Chłop prawdziwy Niemiec i pracował jak na Niemca przystało . Powoli i dokładnie

Od południa mam wymianę gości . Jeden wchodzi , drugi wychodzi . Normalnie czuję się zmęczona Anielicy bratanek zapowiedział się z wizytą , gdyż obiecał naprawić moją walizkę . Musiałam się zrewanżować , więc kazałam mu przyjść w porze obiadowej . Przy stole siedział godzinę , kolejną godzinę wiercił małą dziurkę i przykręcał uchwyt do walizki . Kiedy wreszcie ujrzałam światełko w tunelu , czyli szansę na krótką drzemkę , odwiedziła nas znajoma . Stojąc przy drzwiach i żegnając się z intruzem , oczom moim ukazała się Anielicy bratanica Już nigdy nie będę narzekać na nudę

A jak ja Ciebie pochwalę , to wyprasujesz moją ogromniastą górę Czas mi się kurczy i teraz mam stresa , że się nie wyrobię

Też mi sie chce spać

Dzieńdoberek Ludki

Czyli piękne jak wszystkie poprzednie I kolejne , oczywiście szklane i ręcznie zdobione Bombki w kartonach / 2 euro , luzem/ 0.20 szt

No i co masz im do zarzucenia ?

W samo sedno

Tu się kurde nie śmiej , bo ja nie pokazałam jeszcze wszystkiego Z Second Hand/u wróciłam z całą torbą

Jak przeprosisz

No przecież chwilowo nie zaprzeczyłam Niech tylko jedno cudeńko nie dojedzie w całości do domciu , to wtedy ................................................

Chciałam polemizować , ale dla wyższego dobra nie zaprzeczam

Kto tak twierdzi ? Pewnie ci , którym ten fakt byłby na rękę

Do południa to ja nic nie widzę

Mają żyć tak jak ja to widzę

Anielica ma dzisiaj muchy w nosie , więc byłam zmuszona ją naprostować Nudzi się i wymyśla ciągle coś nowego , aby oderwać mnie od czytania . Normalnie tak się nie zachowuje , więc ja nieprzyzwyczajona do takich zachowań też jestem podirytowana Przeszkadza jej , że patrzę w laptop , a nie w tv jak ona . Chodzi po mieszkaniu i woła mnie co chwila pytając , czy dana rzecz powinna tutaj stać , czy może lepiej przestawić . Kiedy jestem na papierosie , nie tylko mnie nawołuje , ale też stoi przy mnie ostentacyjnie i czeka aż wypalę . Nie wytrzymałam i dałam jej wykład , że jestem tutaj po to aby nie chodziła głodna i brudna i siedzenie przy niej nie należy do moich obowiązków . W tym momencie zadzwoniła jej siostra ( jak co dzień o tej porze ) i na pytanie co słychać , zamiast tradycyjnego " U mnie wszystko dobrze , mam kochaną pomoc . Nawet nie wiesz jaki to cudowny człowiek " , usłyszała ..." Nie za dobrze , ale nie mogę powiedzieć dlaczego " . Po kilku minutach stękania , jak bardzo jest nieszczęśliwa , dostąpiłam zaszczytu rozmowy . Opowiedziałam krótko , że w chwili kiedy zadzwoniła , ja byłam na papierosie i ten fakt bardzo nie spodobał się Anielicy , gdyż o tej porze nie lubi mnie spuszczać z pola widzenia . Nadmieniłam również , że już dostała ode mnie reprymendę za namolność