Heidi

Witajcie, Jeju @emma jest z nami. Hurrrrrrraaaaa...... Chyba przy piątku chce chleb z nami piec. Drożdże już z cukrem wymieszane, zaczyn buzuje. Teraz tylko potrzeba nam kogoś z dużym biustem, żeby rozmach odpowiedni był do wyrabiania gniota. Bochen dość duży trzeba przygotować. Mało nas tu już nie jest. Przy stole już co niektórzy siedzą , i łyżkami o stół walą: kuchnia...., kuchnia.... jeść nam się chce, żołądek piszczy, człowiek się niszczy, kuchnia....., kuchnia..... jeść nam się chce!!!! . Wstawiłam już fortepian i grajka , żeby to towarzystwo zagłuszyć , ale za późno, bo Polizeiauta na sygnale przed domem już stoją . Czy ktoś sobie życzy kto nie zdążł do tej pory do nas dobić, żeby policjantów podesłać z kajdankami , bo w jednej celi siedzieć z Wami byłoby całkiem miło.

@elf kark i kolana mam wyjątkowo sztywne. Kiedyś kij połknęłam i tak mi już zostało do dziś. Nie da się. @kris może do drzwi kołtką zapukać, jak usłyszę, to otworzę . Zresztą ze słuchem też kiepsko u mnie . Może spróbować kominem wejść w każdej chwili .

ważne, żeby odleżyn nie dostać

@elf dobrze, że jesteś, lubimy Twoje "he,he". Dawaj, dawaj dziewczyno do pieca jakieś fajne tematy , zimno się robi

@Niezapominajka 67 jak będziemy miłe, to pozwolą nam stażyści wybrać ten moment zanim zaczniemy krwawić

@elf po co nam ich święta, jeśli za nie nam nie płacą ?

A jak już załapie temat, to przestać nie może sprawdzać swoich umiejętności. Jak to się mówi: pracuje do bólu

@beatrix+ toż my wszystkie gorące jak 100-letnie wino

Cześć dzieciarnia . @beatrix+ nasza @Niezapominajka 67 ma cudowny pomysł. Kartofle zostawimy w ziemi, rozpalimy ognich i młode chłopaki: strażacy przyjadą !!!! , będzie dobra zabawa i żarełko w jednym momencie. Święto jest, więc wypada świętować. @geronimo wszystkich do domu po pijaku rozwiezie.

@Niezapominajka 67 mój mąż to też rodzina. Bawcie dobrze

Możesz do mojego mężą jechać. W ogóle w gary się nie pakuje. W domu też go prawie nie ma. Święty spokój, tylko ma jedną wadę: licho płaci, praktycznie tylko w naturze. Możesz być tam na szteli jak długo chcesz . A zapomniałam dodać, że w wolnej chwili można ziemniaki kopać i na targu sprzedawać, tylko znowu jest jeden mały szkopół: pole nie jest nasze i kasa też nie nasza .

Cześć Patyczaki i inne Grubszejsze Opiekunki także wąsaci Opiekunowie. Dzień zapowiadał się w duszy gradowo, ale poszło w dobrą stronę. Dziwy: Bez deszczu tęcza się pojawiła. Nie muszę zjeżdżać z obecnego zlecenia, mogę być jak długo chcę, aż załatwię sobie nową pracę . Dobre te Niemce są, co? nie ? Praca już na horyzoncie jest, teraz dopięcie szczegółów i hajda na Flixbusa w Sobotę , albo w niedzielę. Kierunek Bonn. Jeśli nie Bonn, to druga tęcza, i trzecia tuż obok się rozświtliła. Powiem Wam, że jak człowiek tak bardzo mocno pośladki zepnie, to wiele jest możliwe do zrobienia, i ludzie dobrzy się znajdą, i radość w duszy rozkwitnie i po tęczy kankana można zatańczyć. RAZEM damy radę wszystko zrobić!!!!!!. Życzę wszystkim na OR spotykać tylko samych dobrych ludzi.

@Niezapominajka 67 W moim słowniku nie ma słowa "może" tylko "musi" . To do rana. Pa Papudraki

Wezmę nawet chmury burzowe. Te 2 tygodnie , to z diabłem człowiek wytrzyma . Czekam na

O to...... się akutat nie boję, bo od 1.07 mam 6 ofert wiążących. Tylko szkoda mi teraz zjeżdzać do Pl. Jeszcze mogłbym parę geldów na cokolwiek zarobić do końca czerwca . Już czoło mam zaognione od bicia w ścianę . Jest późno na działanie z agencjami. Brrrr....

Mam mało czasu. Jutro ma być zjazd.

Syn mi mówi: ganz schlechts. Po wsi też w sklepach o niej gadają. Silny charakter był i znana okolicę. Choroba z kazdego zrobi kalekę. Ludzie mają temat jak to w małych aglomeracjach

Fajny, fajny, też mam w PL. 20 km robiąm nim w godzinkę, górki nie straszne. Klik i już sam ciągnie w górę, taki automat to super sprawa. Nawet mój Krokodyl na niego czasem wsiada i objazd po mieście robi susząc cały czas zęby

Kuchnia balaszka. Moja Pop już nie wróci do domu. Mam zjeżdzać do PL. Szkoda mi drogi. mogłabym jeszcze tu pobyś ok. 2 tygodni. Ma ktoś jakiś pomysł ? Pomocy !!!!

@Irena Noll troszkę za daleko jesteś ode mnie. Szkoda. Jednak będzie super kuedy z nami na "rozmowa przy kawie" wsiądziesz. Czekamy na wpisy

Jskby nie patrzeć: tu góry i tu góry , tyle, że na innym poziomie

@beatrix+ coś mi się wydaje, że przejęłaś moje głodowe stelle. Nie żebym Tobie źle życzyła, ale cieszę się, że zły los się ode mnie odwrócił. Póki co. Ktoś kto nie trafił na takie zlecenie nie ma prawa głosu i nie powinien krytykować opiekunki. To co oczekujemy i co powinno naturalnie być w zderzeniu z niemiecką rzeczywistością , to dwa różne światy . Pracujemy u stsrych i chorych ludzi, czasem i ich chorych rodzin, więc trzeba wziąć dużą poprawkę . Pożaliić się można tylko do Boga i na OR. Tyle naszego prawa. Agencje za bardzo nie reagują , bo tj. ich bizbes.

No.... chłopa ani widu ani słychu. Na wojnie widać z Kirona wyginęły nam rodzynki

Rozebralam się przed lustrem z piżamy i zobaczyłam dwa cuda świata

Dzień dobry skowroneczki. Mam pytanie: czy Wy też macie brązowe tło wyświetlacza OR? Mam nadzieję, że podczas pisania postów kawa Wam się na ekran nie wylała . Generalnie sprawy z rana dziś Wam opisując jestem z siebie bardzo zadowolona, bo przeczytałam, że "Jestem kwiatem w Ogrodzie Wszechświata, wartym podziwu " I tego będę się trzymać w długiej perspektywie. Wam skowronki też życzę z rana dobrego poczucia humoru