Heidi

Jak zwykle, wszystkich do łóżek położyłam . Jak to matka zwykle: spać chodzi ostatnia i pierwsza wstaje. Jutro 6.00 mam pociąg do Yumy. Do popisania, pewnie dopiero pojutrze. Dobranoc

Witam wszystkich obecnych na forum : @Niezapominajka 67 @Marinka49 @Bazyliszek @lusi42 @Viki001 @Renak @Ola123 @elf @Barbara2307 Zapraszamy do zabawy. Praca opiekunki to duży stres, a my tu boki zrywamy, bo tak się relaksujemy @Tynka też

Nawet mi nie przypominaj. Plisss....

tyllko jak je połapać ? Są wszędzie i zanim się obejrzę to już zmieniły kolor na bezbarwny

@elf, ale masz fajnie. Zazdroszczę, figurkę dostaniesz jak nimfa wodna. Idzie na lato, więc chłopaki będą za tobą sznurem się ustawiać jak w 1980 roku za telewizorami. Zamieimy się ? Na pewno lubisz obiady z puszek, też robią dobrze na figurę

zdecydowanie, odpuść sobie

Tu zgadzam się z Tobą. Proszę , nie bądź już taki poważny. To tylko żarty. Wiadomo, że życiowe scenariusze trzeba czasem akceptować i dokonywać wyborów na tyle, żeby iść tylko do przodu i z podniesioną głową. Tak sobie myślę : Musisz być dobrym tancerzem. 2 kroki w tył, 5 do przodu i obrót z wygibasem. Nie wszyscy umarliśmy, ale wielu opiekunów tu bywających mamy nadal w pamięci. Życie toczy się dalej, żałoby po opiekunach na OR nie nosimy, bo oni nadal żyją.

A żebyś chciała wiedzieć, że puszka Pandory do tego wszystkiego doszła !!! Z gospodarności wrzuciłam wszystkie owoce jakie tu miały zostać do blendera, dodałam imbir i wyszła pioruńsko ostra papka. Nie dodam już ani mleka, ani śmietnaki, ani wody, bo utopiłabym sie w tym chyba już po sam po dudkowy czubek. Teraz zbieram żniwo goracych wiatrów. Rozglądam się czy aby ktoś za mną nie stoi . Meble stoją, lampy stoją, dywany nie powyrywane spod listew. Mam nadzieję , że do jutra mi ten stan przejdzie. Chyba jeszcze pójdę sparzyć miętówkę, albo koperkową . Ratunku. Jakem stara, taka nadęta pod każdym względem

Spuszczam się niżej niż jestem. Masz juz przy awatarze

Uwaga ćwiczę: hał hał !!! Wrrrrrr..... Miau , miauuuuu....Łeee..... Mam już dziś ochotę komuś spodnie oberwać, po plecach pazurami ślady Brusa Lee zrobić

Pierwszy raz mnie zatkało. Nie mam kąśliwej odpowiedzi. W gardle już mi się sucho robi. Słów brak

Ja ci dam!!! Niech Cię tylko dorwę. Puszkami obrzucę

To sikanie na grządki i miauczenie po nocach mnie nie ominie. I zagłaszczą mnie na śmierć ?

Matusiu ta tylko o żarciu myśli. My chłopa przecież do kalendarza szukamy. Na czerwiec !!!

Matusiu jak mi się nie chce pakować walizki. Tak mi tu dobrze. Jutro jadę w miejsce, gdzie jada się obiad tylko z puszki. Będę sikać pod koła samochodu z tego powodu ? Jak myślicie? Poczytam trochę Waszych propozycji co robić .... Był ktoś w takim miejscu, gdzie POP śmierdzi jedzenie?

Szukaj łętów, pod nimi chłopa znajdziesz

A bo to on jedyny? Ja myślałam, że @Niezapominajka 67 ma dziury w rajstopachod długich paznokci, a tu sie okazuje, że od śrutu z dubeltówki leśniczego. Widać niezła z @Niezapominajka 67 łania skoro kierowca trąbi, a leśniczy strzela

Dawaj tu któregoś. Kalendarz dla opiekunek będziemy drukować. Potrzebujemy męski model na czerwiec. Może mieć łęty na głowie. Bauerów trzeba uszanować. W końcu dzięki nim mamy co jeść i pić.

sprwadza zasobność linii kredytowej. Potem jej pauza się skończy i mi go oddana własność . Będę spłacać jego kredyt po konsumpcji tego szalonego deseru

Hi, hi. On chciał Tobie dać znać, że spódniczkę masz zahaczoną w majtkach.

@Kleopatra to nie są dary z lasu. Coś Ty wczoraj robiła i kogo spotkała. Gadaj nam tu natychmiast

O... jest i drugi dziwak. Zmartwiłam się tym brakiem"przelecenia" najbardziej. Teraz to rozpaliłaś mnie do czerwoności. Nie lubię jak mi się coś ogranicza. Teraz mam okropne parcie na samolot, tylko gdzie ja odpowiednią futrynę znajdę , bo to pewnie będzie szybkie wznoszenie i spadanie: do sufitu i ryps na glebę. Żadne tu opierzenie nie wystarczy, popo i plecy będą śliwkowe. Oby mnie potem ktoś na konfiturę nie przerobił i w słoik nie zamknął .

@Kleopatra wreszcie pojawił dię jakiś dziwak

Fantastyczny rower. Taką sztukę to na pewno też ubezpieczyłabym. Okaz Pani, no... okaz piękny. I z tym głupkiem na rowerze w zarąbistych butach można byłoby na koniec świata pojechać. Ciekawe czy kartę kredytową ma z dużym limitem? Przydałby się na spanie w luksusowych hotelach w międzyczasie. A... chcę pochwalić się, że zamówiam fantastyczne odblaski z iluminacją w szprychy rowerowe, tak , żeby mnie nikt na drodze wieczorową porą nie przejechał. Łatwe w instalacji, maluśkie. Warto mieć na wyposażeniu walizki. Tylko błagam nikomu nie mówcie, że takie "coś" bedę mieć zawsze w kufrze, bo znowu mi kufer zginie