Heidi

@Niezapominajka 67 pewnie poznacie się po koszulkach

Hamburg , piekne miasto. O ile mi się zdaje już tam mamy jednego naszego Agenta. Ma wyciągnięte nogi i pełne ręce roboty. W takim wypadku chyba nigdy nie pojadę do Hamburga.

@Niezapominajka 67 no to witaj nowa przygodo. Co tam, masz , za ile i czy się z nami podzielisz geldami?

zgadzam sie na: gdzieś . może być z nową nerką

@Kleopatra gerne też kupisz ?

Chcesz moją lewą nerkę? Pobolewa mnie. Zanim mi ją wytną lekarze z NFZ, Może lepiej na niej jakiś biznes wkręcićpóki co? Ile dasz? Jeden wózek z kopalni na te geldy przeznaczę, albo cztery, a może i dziewięć . Tanio nie oddam

Każdy z nas jest inny, nawet osoba zdowa może każdego z nas inaczej odbierać. Zawsze są obawy i tysiące pytań się nasuwają same. Masz powody, żeby nie wierzyć zmienniczce? Kiedy kręci coś , to powinnaś zadawać więcej pytań szczegółowych jeśli już masz do niej kontakt? Nie znamy Ciebie jako osoby , jak i na co reagujesz . My nie możemy za Ciebie podjąć decyzji.Każdego ryzyko. Też mamy wpadki, a jakże: życie scenariusze różne dla nas pisze. Ja akurat kocham pracować z demencyjnymi osobami. Nigdy nie jest nudno. Osoba demencyjna jest zmienna jak wiatr na pustyni. Może być cudownie spokojnie, albo burza piaskowa przyjdzie znienacka sypiąc piaskiem w oczy do tego stonia, że będziesz żałować wyjcia z domu. Ryzyk fizyk. Najważniejsze to być dobrym obserwatorem i reagować umiarkowanie.

Gwiadka siedzi za kółkiem. Wystarczy jedna , ta właściwa

Już dziękuję wszystkim za szerokie podpowiedzi. Już sobie obejrzałam filmiki np: Uprawa w PRAKTYCE | Borówka amerykańska 1 rok uprawy. Ufff. roboty co nie miara , no i szkodniki

No ja sama nie wiem, dlaczego jeszcze w ogrodzie nie mam zasadzonych borówek. Hm... Podpowiedzieć i proszę : trudna w uprawie ?

Tak dziadka do szpitala umieścić , a @Niezapominajka 67 do Zoo, bo uparta jak osioł jest . Tyle fajnych jest miejsc do zasiedzenia, a ona bierze co z daleka śmierdzi. Dlaczego nie chce mieć w życiu dobrze ? Czy nie lepiej spokojnie spać w nocy i w dzień funkcjonować jak człowiek? Warto choć trochę dać sobie szansę . Przede wszystkim tą zmienić agencję. Powinnaś gdzieś ten przypadek zgłosić, do jakichś służb

Nie pchaj się byłam pierwsza

Dzień dobry moje skarby. Mam dziś nowiny takie: https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/praca/dyrektywa-o-delegowaniu-pracownikow/y1qe97e

Szerokiej drogi do słodkiego domu. Szkoda, że geldy małe. Nie wiadomo jeszcze jak firma się zachowa , bo operatywnością nie grzeszyli. Wiadomo, że rozliczenie będzie problematyczne. Negocjuj pełną odpłatność, albo idziesz na leczenie depresyjne po tym stresującym zleceniu, bo masz piętno prześladowcy na przyszłą dekadę do pokonania !!! Nie daj się !!! Rodzina dostawała informację, że laki są potrzebne na wczoraj, agencja też, niech płacą !!! Takiej traumy nie jest łatwo się pozbyć jak łupieżu z ubrania

Kto w takiej sytuacji jaką Ty miałaś myślałby o następnych opiekunkach ? Pewnie nikt. Nie wszyscy są zdolni do takich poświęceń jak Ty. Gratulacje . Nie masz sobie równych

Jak znajdę materiał podobny do tego co matka Teresa z Kalkuty miała, to dam Ci uszyć nowe wdzianko

U mnie taki skwar, że na tarasie siedzenie to katorga. Na ulicach też pusto, ludziska chowają się w cieniu, oczywiście kto może . Nie ma co narzekać, bo już połowa lata za nami. Żal będzie. Czy ktoś wie, czy @beatrix+ już z tej piwnicy wyszła ? Może odkryła kolekcję win jak z filmu "Gdzie jest Generał" . Nie dość, że język jej się plącze, to teraz jeszcze mogą i nogi pląsać . Czy może zabarykadowana jak za czasów rewolucji francuskiej ?

Rewe jak zakalców : też niet

Zakalców u nas niet. Wszystko pięknie udane. Wkurza mnie tylko ta ich żelatyna. Robione wg przepusu z opakowania i kicha. Dziadostwo nie chce tężeć jak nasza polska . Dobrze, że mus był dobrze odparowany. Ufff.

Hej ... , mam dla pierwszej osoby kawę gratis. Podaję na łące . Reszta osób do kolejki i... nie bić mi się Jutro zaparzę następną kawę

Dobry pomysł, a nawet myślę sobie, że żeton włożę do przedostatniego sklepowego wózka, będzie cały zestaw wózków w razie "W" i jak w kopalni. Przecież nie będę się ograniczać . Zacznę sama, bez przodkowego . Przecież nie będę się dzielić łupami Oj te marzenia jeszcze nieściętej głowy......... Dobrze , że już placuś w lodówce się chłodzi. Przepis z głowy, więc nie ustawiajcie się w kolejce po kawałek do kawy, bo ryzyko duże. Biszkopcik z 2 jajek plus mus z jabek, brzoskwini i rodzynek. Cukru minimalnie, bo ja zawsze słodka jak miód jestem . Będzie przekładaniec z jajec

Grunt to dobre wrażenie robić. Ona o tym najlepiej wie. Za coś kasę trzeba w końcu brać. Pracuje po niemiecku: langsam, więc drożność rur umywalki ma czas. Ani rura, ani umywalka nie ucieknie i inne sprawy też. Ty się nie stresuj, tylko pakuj walizki i przejedź na inną sztelę jak najszybciej. Zobacz: mamy piątek, sobota, niedziela, poniedziałek, a we wtorek dopiero być może agencja zareaguje. Zanim sie oganą, będzie zmowu piątek . itd. jak na rondzie: kręcić się bedzie wszystko wokoło, aż Ciebie ktoś laską w końcu pogoni. Szkoda, że my opiekunki nie możemy Ciebie dosięgnąć. Ode mnie dostałabyś pierwsza czymś co stałoby pod ręką, choć drapakiem po kostkach, albo po plecach

Zamierzam zrobić sobie prezent z powodu otrzymania nowej posady"w między czasie". Niebawem zaczynam nową przygodę . Jest akceptacja. Zaczynam tuż po niedzieli. Obym tylko nauczyła się wolniej pracować, to roboty jak w kopalni: wózkami będę mogła geldy do PL wozić. Skąd ja tyle wózków wezmę ? Oby tylko z wrażenia zamiast musu jabłkowego do słodkiego biszkoptu nie wrzucić parówek

Jupi. Ja jutro mam spotkanie z nowym pracodawcą . Mój czas wolny będzie podwójnie płatny. Słyszał to ktoś ? 10 minut od obecnego miejsca zamieszkania w DE. Zastanawiam się czy odpalić gumy przy rowerze, ni czas podróży skróciłabym do 3 minut

@Niezapominajka 67 ubierz się w prześcieradło i postrasz dziadka. Włącz z Youtube jakaś muzykę koszmarną i odpal wszystkie świece w domu. Wlaczaj światło nogą na panely przedłużacza i gaś . Musi zadziałać. Albo on, albo Ty . Tylko nam na zawał nie zejdź