Heidi

Sama nie wiem gdzie zgłosić. Może na OR ?. Z chemią to nie przejdzie , bo czasem między POP a mną nie zawsze ona jest . Chyba, że ta inna chemia ? A chemiczna chemia. Tak tylko pomyślałam., że jeśli Tokarczuk została noblistką, to czemu nie ja? Jak sięgać po gwiazdy , to tylko te co najwyżej i najjaśniejszej świecą. Z wrodzonej skromności nie będę się ograniczać .Przydałoby się mieć jakąkolwiek cyfrę z 6-cioma zerami na koncie.

Cześć dzieciarnia. Żarty się skończyły . Za moją kreatywność proszę zgłosić mają kandydaturę do nagrody Nobla . Teraz Was tak nakręcę jak szwajcarskie zegarki. Idźcie moim śladem, a będziecie tak pięknie czosnkiem pachnieć jak ruscy żołnierze na defiladzie ku czci opiekunek w DEi będziecie tykać w rytmie czacza. Otóż kiedyś z nudów i nadmiaru warzyw w lodówce postanowiłam je wrzucić do jednego słoja. Surowe cząstki kalafiora razem z głębem, maluśkie pomidory, czosnek, koper, który już zaczął żółknąć , resztę startego czosnku z innego słoiczka . Zalałam to soloną przegotowaną wodą ( proporcje jak zwykle na oko) po czubek , zakręciłam słój, zostawiłam go na parapecie okna na 5 dni. Dziś z nudów postanowiłam się otruć . Nie było nic pod ręką, więc sięgnęłam po ten słoik. W pierwszym momencie wyrzuciłam z wnętrza słoja czosnek na bok talerza zdając sobie sprawę w głębinach myśli, że jak to zjem, to na ratunek na pewno nikt nie zdąży. Zaczęłam ostrożnie wydobywać kwiatki kalafiora, potem jego głąb . Z obawy, ze ktoś zdąży w między czasie zalukać do kuchni zjadłam w pośpiechu też pomidory . Nie mogłam się opanować i w ruch poszedł odłożony wczesniej czosnek . Przed snem wypiję jeszcze zalewę. A co mi tam.... Jak się truć, to się truć na dobre Powiem wam tyle, że dziś byłam na uczcie przy pańskim stole. Czuję się bosko. Na perfumy nie będę już wydawać pieniędzy, bo nie mają takiej siły przebicia jak czosnek. Stwiwrdzam jedno: Najlepiej mi wychodzą dania , które robię od niechcenia . Czy to nie jest oznaką geniuszu? Wspaniały dodatek do kanapek. Polecam gorąco A teraz zróbcie przegląd lodówki i do roboty, i krótko potem do stołu Pańskiego zapraszam. Co to znaczy być w życiu odważnym . Alleluja

Cześć Wam. @Niezapominajka 67 dobre wieści ogłosiła. Przedostatnia sobota miesiąca tzn. że niedługo będzie przelew na kontusio. Wszystkim zatem życzę, żeby agencjom coś w systemach padło i przelewusie podwójne im wyszły i żeby przecinki między cyferusiami się zlikwidowały , a także żeby nie szło tego odkręcić

Dobranoc . Snów spokojnych bez horrorów życzę, no.... chyba że na życzenie . Kto nw muze zasnąć, może liczenie gwiazd na niebie nie znuży?

Dobranoc . Snów spokojnych bez horrorów życzę, no.... chyba że na życzenie . Kto nuw muze zasnąć, może liczenie gwiazd na niebie nie znuży?

Ludzie, branie miałam . Nie miałam na sobie peruki i pereł, branie miałam . Sama nie wiem czy w gardle jeszcze haczyk został, ale czuję się jak złota rybka co spotkała rybaka . Dziwna rzecz, w jaki sposób można zwrócić na siebie uwagę. Byłam znowu na jeżynach. Wyszłam z lasu zadowolona i uśmiechnięta cała gębą, a w gębie czarno . Nie dlatego, że przellinałam, ale jeżyny swój ślad na długo zostawiły . Bluzka zresztą też poplamiona. No i..... ach co ja wam tu będę bajki pisać.... Pan jest ode mnie całe 20 lat starszy, a wyglądał na rówieśnika. Czego jak czego , ale tego ekiksuru młodości to można Niemcom pozazdrościć. No i miał też rower. W pierwszej chwili myślałam @waldiroom w swojej osobie, bo rękawek identyczny, ale gościu tylko po niemiecku ze mną gaworzył. Czyli nasz kolega jeszcze w drodze na imprezę musi być jak nic. Niemców orzeszkami nie będziemy częstość !!!

Ja też zawsze mówię jak już to z królem wejść w układ. Jednego już trzymam przy sobie 33 lata. Jak on to robi, że ciągle dla mnie atrajcyjny jest? Nie wiem, ale to miłe . Ty widać też znasz się na rzeczy i od razu do drzwi królowej pukasz w Ehrenburg. Nie dość, że koronę ogarniesz, to jeszcze ze sznurem pereł na szyi wyjedziesz . To jednak jest bardzo niebezpieczne , szprychy . Lepiej je nam rozdaj, będą Cię wielbić forumowe tłumy . To też może być przyjemne. I tak dostaniesz i za charakter też .

Kochani! Fakty są takie, że nasz nowy kolega ma zdrowe stawy . Pięknie jego sprytne palce po klawiaturze biegały. Pisał prawdę. W naszym bagażu doświadczeń mamy zapisane księgi , że prawda ma wiele oblicz. Z każdej strony biurka rzeczywistość jest widziana innymi oczami . Nie wystarczy, aby na biurku postawić statuetkę Temidy Bogini Sprawiedliwości z związanymi oczami i wagą. Czasem wydaje się przedmiot zaangażowania sprawy bardzo zawiły, a jest prosty. Czasem też w pierwszym mgnieniu oka coś jest proste, a jednak jest zawiłe . Czasem warto poszukać innej drogi rozwiązania sporu. Czasem warto posłuchać innych z doświadczeniem i innym bagażem doświadczeń, bo generalnie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Oby tylko tam Nerona nie spotkać z pochodnią. Fakty moi drodzy są takie, że jedna wywrotka orzeszków musi być skierowana na adres @waldiroom za potencjał i dla zdrowia jego stawów. Musimy o niego dbać. Od dziś jest naszym oczkiem w głowie. Tylko pytanie zasadnicze: czyja to będzie głowa? Chcę to mieć na piśmie .

Kuchnia kurde, ciężko będzie z tym rowerem. @waldiroom dopiero łańcuch pompuje i prawdopodobnie też na koronkę uważa

Kiedyś mówiono: uważaj na cnotkę, ale to 100 lat temu było

Jadę na przeciw @waldiroom, żeby czasem nie zbłądził w krzakach. Rower ma dziś wszystkie części co trzeba, więc moi drodzy łączcie się do woli i raczcie tym co na stole stoi, bo co na stole stoi, to już odżałowane

Właśnie!!! 18-tka wybiła Impreza się rozkręca. PoP w łóżeczku sobie odpoczywa. W szafie kuchennej POP znalazlam gofrownicę. Świeczki już się palą. Drożdże zarobione. Będę robić belgijskie gofry . @Kleopatra już przed lustrem kiecki zmienia. W żadną wejść nie może . Dobrze, że ma w szufladzie szeleszczącą folię i jeszcze z metra . Będzie Ją słychać podczas przemieszczania się . Nie wiem co będą za efekty kiedy do skóry fotela się przyklei. Orzeszki oczywiście chętnie przyjmę każdą ilość . Plac manewrowy przygotowany. Małą wywrotką kierować się na prawo, większą na lewo . Pani się nie pieści, kilka ton się zmieści, przydadzą się do . @waldiroom z rowerem. do garażu podziemnego proszę. Wrócisz pieszo. Takiego prezentu na prawdę się nie spodziewałam , ale uszanuję Twój gest. Przyjmę to bez wahania . Na którą godzinę spodziewać się Ciebie? Możesz wejść na imprezę w jednym rękawku. @Niezapominajka 67 pewnie ruletkę będzie chciała mi oferować. Dziękuję, zapewne kolor będzie nieodpowiedni . Ci do reszty gości, to niech się określą co mają . Dziewczynki z zapałkami odeślemy do domu.

W opiece jest jak w ruletce. Wygrasz, albo przegrasz bez względu jaki założysz garnitur bądź jaki garnitur ma krupier .

Cześć dzieciaki . W ten upalny dzień przesyłam wam wentylator. Skrzydeł aż 2 sztuki

Dobranoc kochani. Dziękuję za przemiłe towarzystwo i atrakcyjne wpisy.

Proszę Ciebie !!!! Noc idzie !!!!

Trzeba będzie tam kiedyś się wybrać, skoro taka kultura. To w sam raz miejsce szyte wg mojej miary

A mnie zaciekawił daszek przy czapce. Zamierzam sobie kupić coś na głowę , bo za mocno mnie już parzy, a może juz za późno i będzie to wyrzucony pieniądz w błoto ?

Hallo !! czy słyszał ktoś informacje o @Wenusia ? Musieli jej mocno te palce podeptać na deptaku, bo nawet na klawiaturze komputera nie może nimi operować.

Gumka też mu nie pasuje do włosów

Z psami jest tak samo jak z mężczyznami. Langsam...., langsam....aber die ganze Zeit dahinter

Póki co ja jużna ten czas jodłuję. Słowa musicie sami wspólnie wykombinować

..., bo go wyprzedzasz. Powstrzymaj się, pozwól mu raz wygrać bieg

ale dlaczego dr Berg ? Czy to nie jest czasem ginekolog ?

Psa też nie masz