Skocz do zawartości

Heidi

Społeczność
  • Postów

    7580
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77
  • Żetony

    620

Treść opublikowana przez Heidi

  1. Hej. Hej. Kocioł z wodą na kawę już nastawiam na platę. Mam nadzieję, że ktoś z plackiem tu przyjdzie, bo narobiłam się niemożebnie. Odkurzylam swój pokój z racji takiej, że liści była pełna podłoga. Przy oknie balkonowym stoi brzoza, a z tej brzozy ..... przy otwartym całą noc oknie ..... Aaaa..... może inaczej: Idąc pozytywnym tokiem myślenia mam jak w parku . Nawet lepiej, bo leżąc na łóżku słyszę szelest przewalajacych się pod nim liści. Ech.... Co za luksusy .
  2. @beatrix+ przyjmij dobre rady: do domu wraca się tylko ciemną nocą , wtedy wszystko wygląda czarno i nie budzi to podejrzeń . Co tam.... na zleceniu dałaś radę, to i we własnym domu wytrzymasz . Będzie dobrze
  3. Oj fariatki. Jak dzieci. Jak dzieci słowo daję
  4. Może śmietany nie ma do śledzi?
  5. Może zjadł gumę od swoich majtek?
  6. Dobranoc. Idę szukać śledzi do namiotu, żeby zbyt wczesnie nie runął
  7. Pewnie ferworze emocji postawiłby namiot
  8. Gały mu wyszły jak zobsczyl nasze specjały
  9. @Funny może się wymienimy specjałami?
  10. Nie żadna para. Nie ma nic łatwiejszego i lżejszego do zrobienia jak chleb. Sam praktycznie się robi. Trzeba tylko trochę czarów znać i umieć włączyć piekarnik . Za to zapachy jakie się roznoszą podczas pieczenia po domu i okolicy są bajeczne. Składniki to mąka, woda, drożdże, sól i cukier. Potrzebna też łopatka do pomerdania. Zostawiasz na noc w lodówce. Rano piekarnik grzejesz i spowrotem wskakujesz na godzinę do łóżka. Budzisz się i gotowy chrupiący chleb na śniadanko jest. Trzask skórki jest fascynujący dla zmysłów . Polecam. Nie może się nie udać
  11. Pysznie wygląda. Dawaj dobrowolnie ... coś tam wrzuciła do środka ? Przecież nie będziemy Ciebie do muru przygniatać.
  12. Gratulacje babciu. Dobrze GO nam wychowaj na zamiennika . Młoda kadra się przyda . Co za serdeczny dziś dzień
  13. @elf ja pitolę. Nie palicie a pijecie i jeździcie? Czapka mi z głowy spada z przerażenia .
  14. Dobra nowina: siostra PoP mieszkająca w Berlinie zadzwoniła do mojej agencji z wyrazami uznania za moją pracę. Nie chodzi tu o wypieki!!! Każdej niedzieli siostra POP mieszkająca bardzo daleko od nas kontaktuje się wyłącznie telefonicznie z moją POP. Okazuje się, że nigdy dotąd nie była moja demencyjna Markiza tak rozmowna i świadoma przekazu informacji jak jest obecnie . Moja POP prowadzi aktywną konwersację i sama zadaje pytania o osoby których imion dawno już nie pamiętała . Czy to cud? Była bardzo zamknięta i obojętna na wszystko co było i działo się wokoło niej. Zmiana zachowania nastąpiła podczas mojego tu pobytu. Czy to cud? Hm... A może rzeczywiście to przez moje wypieki? A może to przez drożdże, których dużo używam? A może trafiłam w hobby mojej PoP, bo rzeczywiście ma wszelkie sprzęty do kulinarnych kreacji? Stąd też poprawa jej stanu umysłowego? Czy możliwe żeby aktywizacja ( bo angażuję ją do pomocy) miała tak dobry wpływ na cofnięcie się choroby? W każdym bądź razie polecenie z Berlina jest takie, żeby agencja zadbała o mnie, żebym za wszelką cenę wróciła do POP . Miłe, bardzo miłe. Nie jestem gapami karmiona, dlatego poproszę o referencje wszystkich stron. Przyda się na zaś
  15. @Wenusia wreszcie z nami. I pochwalę się, że to ja twoje przyjście tu sprowokowałam. Upiekłam gofry w kształcie serduszek
  16. @elf moja PoP nie ma bliskiej rodziny, więc nikt mnie tu nie oceni za "zasługi". Same tu jesteśmy, tylko my dwie (szt.2). Ona denencyjna i ja może jeszcze normalna . Ona spożywa chętnie ze względu na brak uzębienia bułki maślane i chleb tostowy. Ja wypiekam z nudów dla siebie i dla Was . Sprawia mi ta czynność wielką przyjemność. Alkoholu nie pijemy. Ja jak wiesz tylko mleko pijam i ta czynność mi też sprawia nieopisaną radość. Jeśli będziesz chciała mi kiedyś fizycznie dokuczyć, wystarczy zabrać mi ten boski napój. Alkohol w naszym domu zarasta pleśnią . Nie ma chętnych do picia. Każdy dom jest inny i ludzie też
  17. Szczesciara jesteś. Obca bielizna pod drzwiami sama prowokuje do dalszych działań . Teraz trzeba do sąsiada w te pędy iść i założyć mu fikuśną bieliznę. Najpierw na lewą stronę, potem udasz głupiutką i znowu będzie rozbieranie i ubieranie. Taka doświadczona opiekunka i nie wie? U mnie też jest upiornie, ale przyjemnie, jeśli tak to można określić . Wczesnym rankiem wstałam i chlebek upiekłam. Chrupie cudnie, aż na południu powinno być słychać. Proszę się częstować
  18. A co już dziś poniedziałek? Ja mam pauzę do Czas i porodu . Czekam z położną na dzidzię. Witajcie . Jakieś pomysły na męskie imię?
  19. Oczka zamknąć. Całuski w czoło i Bay do jutra
  20. Tak. Maczałam. Kupiłam im bilety na koncert walentynkowy w mieście Łodzi . Pojechali i to po całości . Więcej niech nie liczą na bilety , a przynajmniej już nie do tego miasta.
  21. bata na siebie ukręciłam
  22. Może dlatego dzisiejsze panny to w większości latawice?
  23. W listopadzie. Sama nie wiem: płakać czy się cieszyć? Kolejny etap życia zaliczam . Jeszcze wnuki wyniańczyć , następnie już tylko worek z garsonką przygotować i gromnicy czas będzie szukać

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...