Heidi

Zastanawia mnie jedno: pisałaś , ż emasz drugą protezę na zapas. Czy już ją ktoś wynajął ? Haracz bierz, to na dentystę uzbierasz w mig

@Blondi, nie ma wyjścia. Żeby dobrze przy babci wyglądać trzeba pozostałe zęby tez wybić . Będzie równo i nikt większej uwagi nie będzie na tobie skupiał . Masz słodziaka,, on ma pięśći, to niech ci dowali , ale tak na raz ! Po co na dentystę tracić geld ? On zrobi to w mig , jak zresztą pisesz Jest jeszce jedno rozwiązanie: prozmawiaj z tymi co mają złote ręce do renowacji. może jakąś masę solną zrobią i uzupełnisz brak zęba .

To co tu napiszę jest prawdą i życiem. Miałam w życiu możliwośc być na pochówku mojego przyjaciela świadka Jehowy. Mogłoby się wydawać i oczekiwać , że rodzina w tym momencie będzie rozpaczać na podobę zachowań katolickiego pochówku, ( gdzie rodzina rozpacza określę tu na nasz użytek" na zewnątrz"). Nie. Rozpacz nie miała tam miejsca. Okazało się, że nauka świadków Jehowych idzie w kierunku wskazania, że to jest szczęściwy dzień dla zmarłego i jego rodziny, ponieważ jest już w drodze do jego boga. Z tego też powodu trzeba się cieszyć. Na wypadek pytań czy jestem świadkiem Jehowy? Nie , nie jestem ? Szanuję inne religie. I tyle. Spodobał mi się ten ich ważny powód. Jestem katoliczką i wierzę w Boga Wszechmogącego. Zatem jeśli jestem przeświadczona myślą , że bliskie mi osoby były cudowne za życia, gdy trafią do czyśćca, to gdzie jest ich miejsce? Oczywiście, że w niebie, tuż u boku Boga, dalej idąc w rozmyślaniach nie ma powodu dla którego miałabym dzisiaj w ten dzień Wszystkich Świętych umartwiać się. Dzień 1 listopada jest określony datą, a u mnie ten dzień jest co dzień. Nie ma dnia, w ktorym nie wspominam nabliższą mi rodzinę, bądź wyrażam się o niej z szacunkiem, bądź też dziękuję za geny, wychowanie i inne . Nie widzę powodu , dla którego miałabym być właśnie dziś smutna i smucić innych. Proszę też , aby nikt nikogo tu nie oceniał i życia nie zatruwał swoim smutkiem, przygnębieniem . To nie jest dobre miejsce na tego typu zachowania.

Ciebie to trzeba wsadzić na łopatę, albo deskę i wrzucić na głęboką wodę. /od razu zaczniesz kumać . Obejrzyj animację z bykiem. Czym byk zasłania sobie d...ę ? No czym? Czy to aby nie jest znak drogowy, kóry zginął w moim kochanym mieście i teraz na drodze jednokierunkowej tylko szambnurek ma wyłączność?

komu piwko , bo mi znowu zaschło w gardle . Jeszzce jedno pytanie: wiecie może czy @violka też przy sobie nosi jakiś metalowy przedmiot np.znak drogowy ?

@Gość aga odkryła coś czego inni nie widzą/wiedzą Zobaczyć, a grzebać to dwa różne czasowniki. Tak samo jak zobaczyć i przestraszyć się .

dajcie łopatę, plis, ale taką do odśnieżania. Miało być ładnie , jasno opisane: co i jak. @jolantapl. Rozpalasz nas do bólu, proszę otwórz się jak wulkan Etna, raz na 500 lat. Przecież nie zawsze zmuszamy ciebie do wypuszczania pary, teraz o lawę błagamy

@kinga jedziemy na jednym wózku, ale ja daję radę, bo wesoła jestem, a jak popadam w marrazm to ten portal jest najlepszym lekarswem, a jak już i to nie pomaga , to mam do ściany pielęgniarkę przyklejoną. Spojrzę na nią i w razie wątpliwości w mig mam rozwiązanie . Zawsze możesz mnie podpytać jakie ja mam rozwizania kulinare

15.00 godzina dobiega. Dobrze, że czas deseru się zbliża , bo zaczynam już myszy widzieć . @violka może mnie wyprzedzić i ze stołu ostatni dobry kąsek zgarnie, zatem spadam , a kiedy wrócę tu mają być poważne wpisy dot. podróży

Co ja tu się naczytam, to żadna gazeta typu "Życie na gorąco'" mi nie jest w stanie dosarczyć, ja już osikana siedzę co najmniej od 1 godziny , Przednie zęby mam wysuszone na wiór a nawet mam wrażenie, że już je wypchnęam bła... a, ha... niem . @jolantapl. napisz między wierszami chociaż co tam w tym aucie też się działo ? Moja wyobraźnia jest ograniczona i małolata jestem, więc muszę mieć kawę na łąwę wyłożoną ( i oby nic więcej )

a skąd ty wiesz co ona tam pod spódnicą nosi

Cześć Kinga, dobrze że jesteś, bo mnie już boki ze śmiechu bolą i potrzebuję opiekunki co mało mówi

skoro ty w go ciagniesz już tak długi czas , to jak on ma tobie dobrze służyć. Może zacznij go w końcu tylko używać, albo wykorzystywać raczej , to wtedy będie OK . Poczytaj instrukcję dokładniej

@jolantapl. spokojna bądź , @Mirelka1965 cały czas ćwiczy latanie. To już ostatnia gałąź i ostatni pilot z którym do tej pory ćwiczyła

połóż się swobodnie w trawie i w końcu upoluj coś na ten obiad . To, że jesteś w PL wcale nie znaczy, że nie masz nic do roboty !!! Rodzina czeka !!! Dyrdymały na bok, gały proszę otworzyć i czuwać, czuwać cały czas aż miąsko jakieś podejdzie wtedy chaps .... no i dalej to już czarny scenariusz (dla ofiary oczywiście)

jest, jest, to ja teraz piękną muzyczkę filmową puszczę coby dobrą aurę stworzyć w dniu dzisiejszym : pożegnanie z Afryką

to ty goń kury, a... i pamiętaj , że pióra idą na poduszki, a cała reszta w garnek !!! Tylko nie zrób odwrotnie !!!, a my już do stołu szykujemy się zasiąść. Nie spiesz się, zdejmij papiloty, idź z psem na spacer, a my tu pograsujemy jak myszy w serze. Nie będziemy samolubni i tobie też skąpić nie będziemy i zostawimy same dziury

a żebyś chciałą wiedzieć, że ma głowę nie od parady. Zadzwoń do swojego opertora i wykup dodatkowo jednoroazowo internet i to za niewielkie pieniadze . Mam kolegę co parał się sprzedażą telefonó, miał swój POK play-a, więc dokładnie zasięgnę języka, ale wiodomo, że nie dzisiaj. Dam znać, tylko czym mnie dzisiaj przekupisz ?

@violka zastosuj: 1/2 szklanki letniej wody, 1/2 sody oczyszczonej, 1 łyżeczka cukru, 1 łyżeczka octu. Beknie się tobie jak po liściach, żołądek wyślemy do pracy i niebawem będiesz znowu olśniewjąco piękna Upomnienie przyjmuję z pokorą

nie jadła..., tylko trzymała .Trzba było młodego koguta złapać, a nie za stare badziejstwo bierzesz się !!! kochana w pomidora, to ona rewelcyjnie bawiła się wczoraj, a ja byłam świadkiem, a co ze skórką zrobiła, to ja już nie będę tu na forum opowiedać. Wystarczy na minę spojrzeć

i .... nicią nie bedzie musiała dtogi powrotnej znaczyć, bo... hę .... jak to ująć delikatnie; ślad jako żywo zostawi

a w jakiej ilości ? Jak nic przesadziłaś!!! To miał być zapas żelek na cały rok, a ty to opanowałaś na jednym posiedzeniu ?

pewnie coś po kryjomu zżarła i chciała, żeby nie wydało się, a tu niespodzianka: kibel wszystko wygada . Babka zdowa ,a tu pod nogami potok jakiś pynie

O rety!!! , takie inteligentne , a nie wiedzą , szybciej zgadywać !!! już mi się nudzi czekać !!!

tak, tak, za słona , tak mi się wysypało . A wiesz dlaczego dzisiaj będzie na obiad wątroba ?