Heidi

przepraszam, moja wina, moja wina, moja wina. Już dobrze ? O wybaczenie proszę. Kiedy @Grzegorz wszedł do grupy, to ja bez netu byłam . Nic nie wiem, nie ma mnie już . Czy to znaczy, że wypadam z gry ?

Nie, nie giną . Tylko cyberprzestępców po sznurku spuszczają na Ziemię. Zapytaj @Blondi, czy jeszcze ma na koncie swoje miliony. @Blondi , proszę Ciebie : nie przysyłaj mi filmików, nie dzwoń do mnie i nie rób żadnego przelewu na moje konto

Wiem !!! Żenisz się w PL ? No... to rzeczywiście , koniec przygód

Opiekun wporzo, Pop też. Chlał przez agencję. Chłopak myślał, że klepki ( nr telefonu) mu brakuje, bo do swojej Agencji dodzwonić się nie mógł. Tymczasem laski zapracowane, bo na FB cały dzień siedzą. To co miał robić ? Dobrze, że Ty jesteś chłopak z ikrą i trochę ogarnięty jesteś

Ha, ha... one już drogę do banku przecierają.

Na 100 % tak będzie .

Cześć Grzegorz. Ja pierwszy raz do ciebie stukam. Po Twoim wpisie lepiej mi się zrobiło. Nie, żebym źle życzyła, tylko generalnie myślałam, że Jonasz może być tutaj tylko jeden. A nas dwoje życie doświadcza. Jak nie urok, to sra...ka.. Tylko kiedy będzie koniec tych przygód ?

O tak, tak. PoP i jej codziennie wygniecione awokado z jajkiem. Jak dobrze, że ja jajek do walizki nie wrzuciłam, bo lotnisko waniałoby z daleka . O kurcze , znowu eureka !!!, To jest myśl na przyszłość !!! Jajo do walizki ... na pewno oddaliby czem prędzej, nawet w pośpiechu . Przybijam pieczątkę: ZASTOSOWAĆ

Ja też dobijam na przystanek : piwnica. Jak nic najdę tam coś swojego, albo obcego pasującego do tego co już mam. Może być zabytkowe auto. Po co się wzbraniać przed tym sprzątaniem. Podpowiedz PoP, że jak nic znajdziesz tam ukryte brylanty z czasów wojny, albo zaginione obrazy z muzeów polskich. Niech zacznie się drapać po.... (ok. może być po głowie)

Ty @violka, a może masz rację ? Zastanowiłam się i .... eureka !!! Miałam tam dwa maluśkie słoiczki żelu pod prysznic. . Słoiczki ułożone obok siebie.Zakrętki metalowe. Może jak kofer prześwietlili, że to miny pancerne. Franek Dolas rozpętał II wojnę , a ja chcę III rozpętać. To oczywiste :My Polacy jesteśmy wielkim narodem i trzeba nas się bać, ale aż tak, żeby gacie do więzienia wziąć ?

Sobą być ? Jak to jest? Ja jak Danuśka z "Krzyżaków" : boję się , boję .... już wszystkiego. Jonasz jestem. Mojej walizki na Gran Canarii też nie ma. To gdzie ona jest do jasnej ciasnej ? Przyznać się ! Kto moje szaty nosi i srebrem się obwiesza ? @Blondi coś pisze, że okna dekoruje, srebro to może czy moje gacie w tygrysie wzorki , czy bluzki z dziurami pod pchami ?

Och... dobrze, że odpowiedziałaś, bo już martwiłam się ,że następna się obraziła na moje "zabawne" ( dla mnie przynajmniej) wpisy. . Te Twoje kulki mają wielką moc. Bawiły nas długo i bawić pewnie jeszcze będą. Czasami niby nic , a jak cieszy

Internetu też nie ma , walizki także . Mój dobytek teraz odrabiam, jednak zawsze płakać będę , bo tam same skarby były włącznie z różnymi dokumentami .

Ha, ha... ludzie już nie wiedzą kiedy żartuję, kiedy nie. I to jest waśnie super. Ciągła zabawa w kotka i w myszkę. Jak ktoś parę stronek przegapi , to do pierwszej klasy musi wracać i tej ósmej nigdy nie skończy. Dyplomu nie dostanie i profesury w życiu nie zrobi. Zatem zawsze możemy liczyć na ichnie towarzystwo. I niech tak zostanie

Co się nabijasz z Opiekunki. No ...Normalna jest . Myśli jak ja kiedyś tzn., że na Canarii normalni ludzie są z Niemiec i jedzą mięso . Niestety byłam już z głodu prawie w niebie, na ludzi patrzyłam dzikimi oczami. Spacerujący przede mną na złość mi robili i ruszali pośladkami, a tam tyle mięsa . Och szkoda, że jeszcze nie jestem kanibalem. Byłam już blisko na drodze zmiany mojego menu. Moje ręce naprędce szukały harpuna, żeby żywą zdobycz do siebie przyciągnąć. Niestety brak sprzętu w zasięgu rąk spowodował, że zjechałam wcześniej . Nie dałam rady wypić całej wody z oceanu żeby przeżyć. Strzeż się adresu Balcon de San Augustin.Jestem już 20 dni po "wakacjach" , a moja walizka do dziś krąży po lotniskach. Pech , to pech. Mój mąż zaczął do mnie mówić Jonasz. Chyba nikt nie chce meć takiej ksywki. Siada na psychikę

@INEZ Ty się tak nie podlizuj !!! Kolejka jest i kazdy odstać swoje musi . Ja byłam ostatnia, niestety, bo inne miejsce mnie zatrzymało

Witaj, jak sny ? Dobre były ? Bo spójrz na mnie powyżej. Obdarło mnie

Nie martw się . Jajka nasze, Kogut Twój. Ma on skrzydła , wygodnie się rozsiądziesz, grzebykiem poprawisz sobie grzywkę i polecisz. Hen daleko, tylko azymut dobrze obierz , żebyś na Canarię nie trafiła

Tak myślę, że skoro do jedzienia jajka są niezdrowe, to chociaż pomacam.................................. kury , oczywiście

Czołem, Kluski z rosołem. Długa noc to była. Kiedy obudziłam się , co zobaczyłam w lustrze ? Przez wpisy @LACH i @Blondi akces do tańca na podobę Kim Basinger jestem wyszczuplona, podatra. Tylko jak długo? Idę do kórnika szukać jajek na śniadanie skoro od samego rana Koguty pieją. Chyba nie zmarznę ?

Ok. Twarda musi ona być, ta d...a . Jak pomyślę, że potłuczoną porcelaną rosę mogłabym skrobać z d...y. Uff... ciężko mi i romantycznie zarazem

W ramach ulgi podatkowej zdradze rezepturę. Pytaj proszę, słucham ( a.. zapomniałam, ze muszisz mówić do lewego ucha, na prawe nie słyszę )

Wiem, wiem... Ja już taka przyziemna się zrobiłam, że aż boli. Za długo w domu byłam , aż dwa tygodnie

Kim Basinger - Uwielbiam ją . Ona zawsze dobrze gra, ale jak tańczy . Oho, ho... Prawie jak ja . Te buty.... i bransoletki... zaginęły mi bezpowrotnie

To była też koza ?