Heidi

. Chcę tam być!!!! Albo poprosimy koniecznie fotki, bo przecież wszyscy do Ciebie nie możemy przyjechać

Chyba najlepiej zrobię jak skinę głową w waszą stronę i powiem dobranoc. Bawcie się urzednio będę mnie. Całusy . Do jutra

Nic to nie daje. Już ścieżkę wydeptalam w stronę routera. Jutro pomocy będę szukać w kajecie babki z telefonami. To niemożliwe że mam ciągle jedna albo dwie kreski i brak łączności. A jak wejdę na moment to i tak za chwilę muli

Czas z tarasu zamykać, bo muszki od Violki tu doleciały. Niby nic żółtego na sobie nie mam. Przodkowie też skośnych oczu nie mieli, więc nie rozumiem skąd ta okupacja. A... już wiem: Czas kwitnienia rzepaku jest. Stąd takie liczne hordy.

No i ja mogę tylko taniec szamanki odstawić i to wszystko na ten temat. Widać czas umierać, bo cyborgiem już nie będę.

Tj kartofelnsalat. Zabijają się za tym specjalem we wszystkich domach w De. Jak chcesz kogoś przekupić, to musisz się tego nauczyć robić. Pamiętaj: pierwsze wrazenie5 jest najważniejsze

Będzie trzeba po powrocie zainwestować . Co robić? Przecież to kijami nie obłożę . To to mój przyjaciel jest

Czyżby konsternacja gwiazd była zachwiana?. Malutka depresja , albo to po prostu leń jest twoim cieniem?

Tak tu pies pogrzebany. Lapek w naprawie był i jest git. Tylko ma coś z pamięcią jak i ja

Ha. To mi s przyszłości proszę grill kupić w prezencie. Tylko taki żebym leżąc mogła się opalać

A mnie Internet w kompie znowu nie działa. Gdzie się pojawię, to problemy są z tym tematem. Pech to pech . Dobrze, że w telefonie jeszcze trochę mogę pobuszować. Będę Was raczej czytać aż odsiecz przyjdzie . Pa

Bo ty do dworu sie nadajesz, a my na pole do pracy ziemnej. Każdy ma swoje miejsce w świecie. Ja też na sucho się nie kąpię

Ja też, ja też mogę w piecu mieszkać. Moja babcia sama siedzi w pokoju a mnie wygania na taras. Puszczam moje ubione melodie operetkowe, a ona nie oponuje. Jak miło i ciepło . Tak lubię. Ciekawe kiedy da mi popalić? Bo to jak amen w pacierzu nastąpi. To tylko kwestia czasu . Ale póki co: żyje wreszcie bez głodowania. I to teraz bardzo doceniam.

No widzisz, bo droga do nieba wysłana różami jest. Ty widać już dosyć po bruku chodzilas i teraz masz tylko róże i na dodatek wymieciony ganek. Na wypadek jakby chcieli po czasie zaangażować ciebie w te gankowe prace , powiedz, że na trzonkacj to Ty tylko latać możesz .A jak do ręki weźmiesz to zaraz łamią się jak zapałki i tylko z tego będzie straszny

Tak mi dogodziłaś owocowymi słodyczami, że zęby szczerzę na maksa, bo przypomniał mi się pewien obraz

Obiadek już gotowy czeka skoszarowany. Babka spokojna. Będzie to miła niedziela , bo tak chcę

Ja byłam przekonana, że to od jedzenia puchnę, a to od spania jest ? Rety zapaliłaś mi lampę co ma moc oświecenia całego miasta . Tylko, że mi obecnie w cycki idzie. Ok... idę się dzisiaj zmęczyć zatem w miasto. Jestem umówiona na spotkanie z pewną Panią, co tu już wszystkie kąty ponoć zna. Pozwiedzamy, połazimy, pójdziemy na kawę, poplotkujemy o doświadczeniach i zobaczymy, czy to będzie miłość towarzyska na następny tu czas.

Ja codziennie idę spać o 20-tej i o 7.10 wstaję. Mam wrażenie , że dziecinnieję. Jeszcze nie tak dawno wystarczyło mi 7 godzin snu, teraz śpię skolko godno. Może zapasy jakieś mój organizm robi ? Czy Wy też tak macie ?

Witajcie moje kochane Dudki w niedzielny poranek . Próby nadrobienia poprzednich wpisów zaniechałam, bo ciągle i ciągle zaległości mam. Strasznie płodne w teksty jesteście. @megy strasznie współczuję. Sama doświadczyłam już wrażeń oczekiwania na zjazd. Każda sekunda trwała wieczność i z każdą sekundą w mojej głowie narastała obojętność i nienawiść mieszając się wzajemnie. Ostatnie zamknięcie drzwi domu PoP to wrażenie jak po przeszczepie płuc (tak myślę,chociaż nie miałam takowego). Świeże powietrze, tlen dociera z krwioobiegiem do serca, głowa się podnosi, uśmiech na twarzy pojawia się, kręgosłup prostuje się, każdy krok jest pewniejszy, świat pięknieje. Spostrzegasz innych ludzi i masz nadzieję, że nikt o tak wrednym charakterze jak PoP po ziemi już nie stąpa. I.... idziesz @megy ... idziesz dziewczyno, byle przed siebie i o własnych siłach szukać nowego doświadczenia, bo co ciebie nie zabije , to tylko wzmocni

Dobranoc gaduly. Spadam, bo mój Internet doprowadzi mnie do szewskiej pasji bez okresu, bo to już było i nie wróci więcej. Całusy

To prawda, i nie wraca się już nigdy. Niech sobie ćwiczą następne osoby do uprzykrzenia

Zdzira

Dobrze tak sobie debagować, gorzej wygląda sytuacja jak sama zanjdziesz się w takim piekle. Ja już coś wiem na ten temat. Skrucz był pierwszy, potem wykształcona Pani i jej synalkowie, a ... i restauratorzy co to robili najlepsze dania z produktów takich jak ziemniaki, sól i pieprz. Zawsze myślisz , a może dotrą do nich rozsądne argumenty. Ludzi nie zmienisz w tydzień, ani w miesiąc.

Ta....k , ja grzecznie lekcje oszczedności u Niemców odrabiam. W skarpetę wszystko pakuję i na stare lata zbieram. A nóż widelaec zdążę je na siebie wdać. a ty wiesz przecież , że póki co bankier co miesiąc kwity pokazuje , że zaległości mam w zobowiązaniach. Już nie nadążam z płaceniem. Chyba nerkę sprzedam, tylko którą , bo tak się już do nich dwóch przyzwyczaiłam ?

No.... jeszcze trochę , to będziemy ich utrzymywać.