Heidi

Prawdę rzeczesz, że @lucyna.beata pochwałę musi dostać i coś jeszcze : . Na urlopie, czy nie, parzy kawusię jakby za to solidną gażą była wynagradzana. I ja do ekspresu rano i nawet wieczorem też nie mogę trafić, może dlatego, że go w ogóle nie posiadam?

Witam . Dajesz @lucyna.beata, dajesz.... Moja głowa już dymi jak parowóz. Super , że wkleiłaś tą dynię, bo tj. bardzo proste do zrobienia. Nawet rewolwera nie potrzeba , tylko dynia, pianka do żywych kwiatów, no i... bukiet małych chryzantemek ( też może być wrzos i liście winobluszcza zwinięte w kształt róży), a także nóż, żeby dyni kapelusz zrobić . Łatwizna . Tj. wersja o minimalnym wysiłku, nawet laik jest w stanie to wykonać. Coś mi sie zdaje,że domy naszych PoP zaczną ożywać za przyczyną naszych rączek. Życie wróci pod stare niemieckie strzechy A to wszystko przez @Joy . Zamiast pucharu dynia jej sie należy (do wykonania zadania )

Koniec niedzieli, czas wyskoczyć z karuzeli

Czas zakończyć nocne rozmowy. Proszę nie wierzgać nogami. Śpijcie wszyscy bardzo spokojnie

Można też komuś wybić szybę w aucie. Super małe kawałeczki szkła przyklejamy do szyszek i mamy efekt jak na Marsie . Co tam szyba, kupią sobie nową, a efekt musi być wyśmienity

Zawsze możesz skuteczniej trafiać do celu i wcześniej przeciwnika znokautować. A poza tym og guza jeszzce nikt nie umarł

A... żebyś wiedziała, że jarają się jak drzazgi . Mało tego można kiełbaskę na pogrzebaczu wystawić i okopcić odrobinę . Uhm... już jestem znowu głodna

W razie braku pomysłu, zawsze można wywołać wojnę na szyszki . Może być zabawnie

Krokodyl już mnie ostrzegł, że rok idzie wielkimi krokami ku końcowi. Miałam obiecane wielkie lanie. Oby tylko na jego łzach się nie skończyło . W razie czego dynię zabiorę ze sobą ( o ile jej wcześniej nie zjemy) , albo następną wyrychtuję

Ona jest dla mnie za dokładna . Łapu capu u mnie się stosuje

Przepraszam, że wycięłam bez skrupułów resztę Twojej familii

Chęci to jedno, a pomysły leżą na ulicy. Trzeba tylko otworzyć wrota wyobraźni. Na razie zbieramy codziennie na spacerze szyszki. Potem z papieru brystolowego zrobimy stożek, przykleję na nim szyszki, kupiłam już za 1 euro krótkie lampki na baterię , powtykam te lampki w przestrzenie pomiędzy szyszkami i odpalimy jak się ściemni. To będzie taka mini szyszkowa choinka. Posmaruję szyszki olejkiem świerkowym i zapach będzie sie ulatniał każdego dnia. Można końcówki szyszek posmarować białą pastą do zebłów (lub akrylem jak ktoś dysponuje) , która będzie imitować szron, bądź biały śnieg . Stożki można robić różnej wielkości, ustawić na parapecie wewnątrz mieszkania. Chodzi o to żeby angażować do działania/pomocy PoP.

Ot moja robota, Wymagane narzędzia rękodzieła: dynia, szyszki, wykałaczki i długopis

Teraz widziałam pistolet i kleje i druf na rolce w sklepie Euro market , wszystko za 1 euro .

Pani się nie pieści, to się zmieści

Jesteś wielka .Patrzeć tylko i uczyć się od najlepszych.Jak dobrze, że tutaj bywasz

Witam . Nieco późno, ale to lepiej niż wcale. Ja mam drugie popołudnie wolne od szpiegujących oczu. Jednak donoszę, że gdybyście szukali babci klozetowej, to jestem pod telefonem. Mam już doświadczenie, tylko referencji brak. Moja Pop dzisiaj pod drzwiami toalety wystawała z sakiewką, przebierała już nogami. Pytam: dlaczego nie idziesz robić pipi?.Ona na to, że toaleta zajęta. Sprawdzam, czy rzeczywiscie tak jest. Hmm... wolna byla, tylko było światło zapalone. Zapłaciła mi 1 euro za wejście. Oficjalnie ogłaszam otwarcie biznesu klozetowwgo bez wspólników

Wszystkie mewy prawdopodobnie już w Bristolu balują , tfu... tfu... w betach leżą

Widać wiedzieli, że kieliszki małe i w dodatku na sznurkach

A co...? Jest tam stary człowiek i morze (może) ?

To właśnie my

Być może, być może ???? Kredkami nawet się podzielę, ale cyrklem to już nie. Nie podzilę sie sprzętem co ma żądło jak przszczoła .

Z nudów czasem coś wymyślę. Na dyni wymalowalam emotikona. Ustawilam na szklanej kuli. Teraz mam zawsze uśmiechnięte towarzystwo na wyłączność