Heidi

z Owsiakiem się zadałam , rozum i mu oddałam. Żona jego oczywiście nie wie, bo żony o takich sprawach dowiadują sie ostatnie

no puknąć , ale ... w niemalowane

Melduję, że nie mam drobnych, a grubych nie widziałam całe życie

Mam nadzieję, że nie jesteś po obfitej kolacji i nie...... no wiesz co zrobisz na leżąco , no ... wiesz.....

Moja PoP po dzisiejszych zakupach pokazała mi, że jest jej źle i sobie gardło nożem poderżnie, bo tęskni za jedną z córek, która jest na urlopie. Wszystkie noże pochowałam , są w moim pokoju, także w razie "w" jestem uzbrojona po pachy niczym nożycoręki bandyta. Lepiej dzisiaj do mnie na łódkę nie wpadajcie

A.., skądże znowu, pranie zrobiła w zbyt wysokiej temperaturze . @Maria Jolanta zapomniała, że te gacie sobie sama z wełny ukręciła

Do tej pory pracowałam z demencyjnymi, cukrzykami i niedowidzącymi. Najbardziej lubię demencyjnych. Wieczna zabawa w kotka i w myszkę . Nie kombinują jak dorośli , np. jak wykorzystać,jak dokuczyć, jak upokorzyć. Są wdzięczni za wszystko, a już szczególnie za to, że trwasz przy nim.

Są granice wytrzymałości, nawet maszyny strajkują. Ty wyznaczaj im granice jasno i dosadnie do jakiego momentu pracujesz. Człowiek musi wypocząć, żeby póżniej nie popełnił błędu. Pracujesz w końcu z ludźmi, a nie z przedmiotami. Brawo @asna. Nie daj się

Rzodkiewki - odkrawasz ogonek i zielone. Płuczesz i zamykasz w szczelnym pudełku. Przechowujesz w lodówce. Są świeższe jak po zerwaniu , nawet do tygodnia (dłużej nie próbowałam).

Może @Mirelka1965 nam zdradzi, ale na wiele nie liczę. Skryta jest. Najlepsze informacje zostawia dla siebie

Masz rację, ja tak robię z PoP i mam święty spokój. Chce spać- niech śpi. Chce spacerować-niech spaceruje. Wczoraj wywiesiłam pranie, to chyba ze 40 razy zdejmowała je z suszarki, przenosiła suszarkę do pokoju, tam rozwieszała na nowo, zrobiła kurs do ogrodu i zuruck : po pranie, po suszarkę .......itd.. Nabiegała się wczoraj jak koń na gonitwie wielkiej partubickiej. Spała dzisiaj do 12:15. No!! to mi sie podoba. Obiad, znowu spanie, wypad na zakupy, kolacja i finisz . Każdy siedzi w swoim pokoiku i ma zajęcia własne. Ja z Wami tutaj, a ona czyta w pustym zeszycie nie wiadomo co. Może sprawdza, czy linijki prosto biegną . Mi jest egal

Czy to jest ta sama szklanka, w której moczyłaś wczoraj zęby ?

Jak w takim tempie zaskakują , to nie ma się co dziwić, że czystej rasy naród niemiecki jest na wymarciu. Zanim dojrzeją, to menopauza dopadła już grube niemieckie ślicznotkii.... już po dzieciach . Kolorowe trzeba przysposabiać i udawać, że są blondaskami z niebieskimi oczętami

Muszę pójść Twoim śladem. Wezmę na drugi raz też czapkę, ale niewidkę i rękawiczki bez trzeciego palca, bo coś ostatnio mi on za często się stawia skierowany w chmury

Przypomniał mi się kawał o dwóch agrafkach co ida przez pustynię. Jedna mówi ufff. gorąco mi, a druga : to sie rozepnij. Jak @Mirelka1965 się spoci, to sie też rozepnie. Tylko co z pampka wypadnie ?

Poradż jej,żeby stanęła do góry nogami i bedzie ok.Może nie połapie się czy to aby one z nosa są

A..., dlatego cała taka różowiutka jesteś ?

Taaa. oddasz, ale w drugim wcieleniu. Znamy te numery Bruner. Póżniej pójdziesz na łódkę i powiesz,że nic nie pamiętasz. Oczy wywalisz, usta otworzysz, za ugryzionym uchem @Maria Jolanta się podrapiesz, a ja może mam za Tobą iść w ślady . Co ? Nie nie Bruner, powiem Ci jedno: sól w nadmiarze szkodzi . Możesz użyć tej do kąpieli, też słona jest

Uważaj na hydranty i niedopałki

no... cóż......może trochę mi . Dygoczę ze strachuco mi zrobisz jak mnie złapiesz . Kocham lato, ale już bardziej moja skóra opalić się nie da. Chyba, że opalarką, więc po co mi dalej to lato ?

Wreszcie deszczyk skropił liście drzew, trawy i całą okolicę . Jest czym oddychać, świeżość powietrza czuć wokoło. Żeby tylko mi się w głowie nie wywróciło Wiatr poprzewracał donice, strach wychodzić na zewnątrz, bo czasem włosy powyrywa. Posłuchamy dzisiaj muzyki do bólu. Jest w końcu nadzieja na jesień

Ależ skąd? Ciebie mam zawsze w sercu . Tam gdzie ja , to i Ty

Witam i ja wsztstkich spracowanych j urlopujących w De i w Pl. .. Moj kręgosłup jeszcze w pozycji horyzontalnej sie znajduje. A , że lezy sam to chyba postawię go na baczność , bo odleżyny mi się jeszcze zrobią.

z Knetbeton-u zrobię następne. Kto mówił z czego ona ma być? Nikt nie pyta- nie ma odpowiedzi

Zdolna jestem niesłychanie. Uruchomię produkcję