Skocz do zawartości

Heidi

Społeczność
  • Postów

    7580
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77
  • Żetony

    620

Treść opublikowana przez Heidi

  1. Lepiej pozmieniaj hasła we wszystkich aplikacjach. Ja dziś dostałam informację z Google, że ktoś dostał się do moich haseł i przekierowanie do ich zmiany. Nigdy , dla bezpieczeństwa nie wchodźcie na takie przekierowania. Zrobić to z ręki, wszystko, osobno się logując
  2. tak, tatuażyk na małym Fetyszku
  3. A skąd ja mogę wiedzieć o jaki kontakt mu chodziło . Może to był jakiś instalator Badezimmer i tylko na moro robotę lubi . Nie pytałam, a mogłam
  4. Chce ktoś pracę w Zurychu ? Nalegają, żebym do nich przeszłą, ale oddam kontakt bez kosztów, przecież się nie rozdwoję . Doradztwo też free
  5. Chyba cały. W gatki tylko nie zaglądałam. Gorąco, to odzienie miał skąpe. Muskularny, całkiem miły, tylko z lekka speszony, że z taką polską gwiazdą rozmawiał. Mówił, że jeszcze nie miał żadnego kontaktu z Polką
  6. A.... bo ten mój ma kuzyna. Też Jaśko, ale z PL. Mój jest z Hameryki.
  7. hihi. Budowlaniec cały w tatuażach. Strach mnie z lekka obleciał co mógłby mi zrobić choć to dzień był. Dobrze, że sitko z wlewu paliwowego wyjął i przecedziliśmy szkło od płynu. Siorbać było co bez obawy o kalectwo przełyku
  8. dla siebie rezerwuję Johnego Walkera. Lubię czarny kolor, ale nie w ustach
  9. Nareszcie jesteś. Już my ślałam, że mąż ci stopy gwoździem do podłogi przybił i po kompa sięgnąć łapkami było za daleko
  10. pewnie pojawi się 900-tna strona , kiedy ja wrócę ze spaceru. Nie przeżyję tych wygranych 400 falszek. Pójdzie mi koło nosa . I znowu zostanie mi tylko mleko pić. Ops... znowu o mleku
  11. Dziś o mało życia nie straciłam. Jadąc z wielkiej góry, popsuł się ręczny hamulec, a innego niestety nie ma. Oczy mi wnet z orbit wyskoczyły. Matuchno...pomyślałam.., przecież nawet nie spisałam testamentu.Kombinacją uratowałam swoje marne życie. Zrobiłam tęgie zakupy , zapakowałam na bagażnik roweru, i... co dalej pomyślałam. Za daleko na piechotkę to wszystko pchać. Zahaczyłam jakiegoś przystojnego budowlańca z prośbą o pomoc. Zreperował velocipied dość szybko. Zaproponowałam, że postawię mu obiad i... tu czar prysł jak banka mydlana. Uśmiechnął się serdecznie pokazując fatalne zęby. Na szczęście nie miał czasu. Ufff. Dudek uratowany. Zamiast lecieć , pojechał do domu.
  12. bo... lubię dobry klimat i nawet wałkowany. Tak już mam od urodzenia .
  13. @Wenusia jednym jest ciagle zimno, innym zawsze mało kasy. Każdy ma jakiegoś hopla. Ja to nawet mam koński łeb, bo ciągle kombinuję jak koń pod górę.
  14. Dziadek zachowuje się normalnie jak zawsze, tylko Ty @SYLWIAK na Syberii może jesteś i klimakterium Ciebie grzeje . Dziadek myśli, że jeszcze pod Stalingradem wartę trzyma. Kożuch i rękawice to ważny element ubrania. Jeśli ma guziki zmienione z metalowych na plastikowe, to my już swoje wiemy (gdzie był za młodu i co robił).
  15. @INEZ uczesałam się, ogoliłam długie dudkowe nogi i wyglądam jak nowa , więc . Pali u nas jak diabli. Nie ma sie gdzie schować .
  16. Cześć . Dla wszystkich dzieci dużo uśmiechu „Uśmiechaj się ustami, uśmiechaj się oczami, uśmiechaj się sercem, duszą i życiem"
  17. to się porobiło, ale sprostowanie zdecydowanie za późno. Poszło do druku. Jutro wydarzenie w Algemeindezeitung ujrzy światło dzienne
  18. Nie, ona lubi najpierw potrzmać loda od Włocha, a potem bambino
  19. Nooo... pozytywne myślenie ci sie włączyło. Aż za bardzo.... A co będzie jak jakiegoś niemieckiego parcha załapiesz , w najlepszym wypadku ? Tylko tam popo nie zanurzaj, bo ciąża murowana. A co będzie jak bambino będzie mieszanej maści ? Ja chrzestną nie będę, bo lubię różowiutkie kolory, ale słyszałam ,że @Kleopatra jest daltonistką. Zgodzi się jak nic.
  20. Jest pozwolenie . Jest. Co wiecej, Krokodyl twierdzi, że nie będzie nam przeszkadzał . Tylko skąd ja tyle pszczół zorganizuję do bzykania. Mieć pod jednym dachem Krokodyla i Atyllę .... jak ja ich wykarmię, żeby był wilk syty i owca cała ?
  21. Stodołę mam, zboże też, tylko plewić nie ma z kim. Na plewy starego wróbla nie złapiesz.Koniowi owsa sypnęłabym, a przedmuchałabym z plewy, żeby samo gołe ziarno się ozłociło; to...wszystko zrobiłabym .....
  22. Z plewieniem w ogrodzie to ciężka sprawa, ale rżnąć się w stodole tak żeby plewy szły, to jeszcze dałabym radę . Chyba
  23. Jest pomysł, żeby zamiast zamiennika na zachodni teren wpuścić, wybrać się na nasz miesiąc miodowy do Polski. Akceptacja rodziny jest. PoP z dnia na dzień nabiera większych chęci na nowe wyzwanie i doświadczenia podróżne . Moje argumenty są nie do odparcia. Umiejętności negocjacyjne zdobyte przez lata pracy w korporacji nie poszły do kosza. Pop od 9 lat nie wyjechał poza obręb swojego miasta. Dla mnie najważniejsze byłoby to, żeby być w moim domu, z moją rodziną i PoP, i osiągać nieprzerwanie dochód. Może się uda. Organizuję już pomału wszystko. Jeszcze tylko zostaje mi do rozwiązania kwestia łóżka medycznego dla komfortu PoP. Ale gdzie diabeł nie może, tam Heidi pośle
  24. Nie strachaj się . Ty wygrasz, my będziemy pić te wygrane 400.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...