Skocz do zawartości

Heidi

Społeczność
  • Postów

    7580
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77
  • Żetony

    620

Treść opublikowana przez Heidi

  1. Sen snem, a skakać po głowie sobie nie dam Dobrze radzę: też pilnujcie swoich głów. Dobranoc
  2. Dziękujemy i paprobujem. Skąd u Ciebie taka kulinarna wiedza ? Wyróżniasz się fachowością spostrzeżeń i wiedzą
  3. Ha !!! , bo Twoi panowie byli na Węgrzech. Placki po węgiersku, to smażona cebula z ketschupem.
  4. U oich teściów nauczyłam się kjeść placki ziemniaczane ze swojskim twarogiem i śmietaną. I już tak jem do dzisiaj chociaż krowy w oborze nie ma
  5. Ty Fioletowa mnie nie wab na pokuszenie . Ja jadam wszystko, a najlepiej gotowe pod nos podane . Już sprawdziłam Ciebie: wiesz co robisz w kuchni. Ty to mi możesz nawet kijem zupę zamieszać, i też ją zjem zapewne z wielkim apetytem. Lubię dziwolągi. A przy okazji zapytam: robiłaś juz flaki z ryb ? Ja już je jadłam nad polskim morzem w Sopocie, były pyszne .
  6. Ja jestem taka powalona, że zwibelnkuchen dla mnie są za słabe, dawaj Knoblauchkuchen. Ja musze mieć kopnięcie . Full vat porażenie
  7. No... czego jak czego, ale kartofli, to my im żałować nie bedziemy . Moja PoP dziś obiadu nie zjadła wcale. Przyszła córka, otworzy ła dla mamusi tabliczkę czekolady, a ta zginęła w mig. . Jutro na obiad danie dnia: z wczoraj . Ja mam pierogi i zjem z @fioletowa.mysz w wyobraźni . Mi jest egal ,czy kartofle będą, czy nie. Ja będę widzieć pierogi
  8. Ja generalnie tak jak Ty @Joy postępuję, jednak po przecinku w Twoim zdaniu u mnie jest tekst taki: , więc staram się ten temat nie omijać Od wieków pracowałam w firmach, a wieczorem byłam skonana. Nigdy nie miałam czasu na takie "pierdoły" typu pieczenie, bo przecież kasa była, to do sklepiku czmychaliśmy i zakupki gotowców szły. Teraz rozwijam się w temacie pieczenia jak pączek róży na wiosnę ( nie będę liczyć, którą wiosnę ) . Jest mi z tym superaśnie. Odkrywam świat na nowo.
  9. Miałam nadzieję, że się nie wyłamiesz
  10. Jednego razu nie zdążyłam się spakować do sanatorium, bo w robocie musiałam zasuwać do ostatniej chwili. Nie było zbyt wiele czasu na zasanowienie się co brać, a czego nie brać ze sobą .. Wpadłam do szafy i wyjęłam drążek z wieszakami i ciuchami, wrzuciłam do bagażnika i jazda. Jedna mała torba z kosmetykami i żadnej walizki. 600 km mieliśmy do pokonania, więc trzeba było koniki pogonić, żeby nam dobry pokoik przydzielono. Pokój dostaliśmy tuż obok pokoju lekarza, do którego była kilometrowa kolejka. Spojrzenia kolejkowiczów po sobie jak szliśmy z tymi drążkami były nieocenione. Mało tego nikt nigdy nam nie wierzy, ze jesteśmy prawdziwym małżeństwem. Ludzie twierdzą, że małżeństwa tak się nie zachowują jak my . My mamy z tego ubaw i jeszcze bardziej podkręcamy atmosferę,tym bardziej , że w dowodach mamy różne adresy , więc dokumentujemy to ku zabawie wszech obecnych i zaintersowanych
  11. Ja też bywam w tych miejscach,tylko ja jeszcze drzewo do lasu wożę. To na wszelki wypadek, gdybym wzięcia nie miała
  12. Tak, mogę sprecyzować. Urodziłam się z wadą, mianowicie szalona jestem i już, poza tym kocham takie osoby, które też to szaleństwo w charakterze mają . Umią cieszyć się drobiazgami i miłymi chwilami, i towarzystwem innych osób.
  13. @Dodzisława nikt lepiej by tego nie ujął. Jesteś wspaniała . Mam nadzieję, że kiedyś, gdzieś spotkamy się w sanatorium.
  14. , czyli wyznajesz też i moją zasadę w DE . Czy na tym forum sa same powalone opiekunki ? Wiem, wiem... znajdzie się jedna taka co wszystko wie i robi wszystko najlepiej.
  15. Pożarłam dziś znowu 5 sztuk polanych okrasą . Myślę, że Pan kuchmistrz Karol Okrasa nie będzi miał mi tego za złe. Zamroziłam 10 sztuk na przyjazd zmienniczki. Twierdzi, że sama nie robi pierogów, więc może jej dogodzę jak sobie
  16. masz przedłużone lata dzicięstwa. Zamiast lalki barbie masz dużą lalę i jeszcze działe bez bateryjek . To się nazywa mieć dobrego sponsora w sklepie z zabawkami. Ja z kolei myślałam, że mieliśmy włamanie w nocy do domu . W lodówce zamiast pełnego słoiczka z marmoladą stał pusty i czysty. Ślady zbrodni na marmoladzie chciałam znaleźć, ale było truno. Dopiero po czasie, kiedy sięgnęłam po łyżkę w szufladzie coś mnie oblepiło . Już podejrzewałam, że pszczoły miód przyniosły, ale nie !! To była marmolada w czystej postaci. Dzisiaj PoP znowu mnie obserwowała 2 godziny przez dziurkę od klucza, żeby było jej przyjemniej , psiknęłam w szyld moim najlepszym perfumem. Chyba podziałało, bo niebawem do mnie przyszła jakgdyby nigdy nic .
  17. @Baśka powtarzająca się kuruj sie ziołami. Herbata rumiankiwa do wspomożenia anttbiottkowi. plukanki woda z solą. Zdrowiej nam
  18. Witajcie . Pozdrawiam pierogowo. Mi duzo do szczęścia nie potrzeba, tylko 30 pierogów. Rozstępów distane, pękne, a wrogowi nie oddam
  19. Pomyśl życzenie, napluj w rękę i przybij piąteczkę na dobranoc.Spełni się w 100 %
  20. To raczej nie demencja tylko daltonizm
  21. Dobranoc Daj chociaż polizać kosteczki. Plisssss......
  22. Dawaj go na galaretkę. Nie bądź chytruska iświńtucha . Kolagenu nigdy dość w każdej wersji
  23. Moje "wyjdzie" polegało na przedobrzeniu. Już ktoś mi kiedyś mówił, że dobrymi intencjami daleko się nie zajedzie. Czasem trzeba temat wrzątkiem olać

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...