Heidi

a.... Ty koleżaneczko znowu dokąd ? Będziesz róże flancować w łóżku w gwieździstą noc ?

ciasto to nie wiem czy wyniesie, ale parę słuchawek w komplecie z tłumaczem pod krawatem,byłoby fajnie.

Byłam w czarnym lesie, szukałam odpowiednich gałęzi, żeby sobie z nich skrzydła dorobić. Już prawie się udało wznieśc ponad poziomy, ale siła grawitacji robi swoje.

Tak , to pawda. Awatar @maras1 ma super, taki chłopięco niewinny. Oby mi się nie rozbeczał jak nie dostanie żądanej zabawki. @maras1 masz do mnie autem tylko 250 km . Gdybym miała skrzydła pofrunęłabym do Genewy bez względu na kierunek wiatru, bo jak kocham ludzi otwartych na innych i to całym sercem.

@Funny jedź do Nowego Jorku . Tam jest Amerykański Bank Rezerwy Federalnej . W sam raz mejsce na przytulenie kasy Cześć Wam snoby i golasy. Raz czytam, że lubicie jeździć dobrymi autami , w dobrych ciuchach i butach chodzić, innym razem, że w pół nago. No i kto opiekunom zabroni ? No kto ?

Nie jestem żaden mechanik, ale @maras1 pochwalił się, że ma samochód, to ja chwalę się, że mam okulary i conieco jeszcze widzę . Jednak wolna chata robi większe wrażenie .

@maras1 masz etat w ONZ ? Zazdroszczę :). Nie znam nikogo w Genewie w krawatach. Odnośnie posiadania auta w Szwajcarii na polskich blachach, uważaj na kary. Ja mam okulary, chętnie komuś w oczy popatrzę, niekoniecznie podwozie.

Jak @beatrix+ dowie się, że jest gęsią, to daj Boże, żeby dała się oskubać z reszty Geldow. Będzie brak kasy, to na,zlecenie szybciej wróci ku naszej radości

Dobranoc i powodzenia życzę we wszelakich przedsięwzięciach

tak długo na forum jestem i nadal głupia jak stołowe nogi. Toż to nie wpis 20.000 był, tylko uwielbienie. Mam nadzieję na długie życie, bo wolno sie uczę

Dla ciebie stawiam 5 szklanek, ale .....

Moi kochani, dziś stawiam mleko z okazji mojego 20.000 wpisu na forum. Tylko po jego wypiciu nie zadawajcie głupich pytań Dziękuję, że ze mną tyle razy wytrzymaliście . Znajomość ze mną, to jak uwiązanie do pręgierza i przyjmowanie batów całkiem dobrowolnie na środku miejskiego rynku. jeśli Was obrażam, ale to jest właściwie całkiem zamierzone. Lubię Was muskać po oczach pisanym słowem . Taki mam czarny charakter od dziecka i nic na to nie poradzę. Do następnego 10.000 wpisu

u księdza czy dentysty ?

A u mnie zaczynają nogi śmierdzieć. Jakieś śmierdzące powietrze wisi nade mną , pewnie dlatego burza idzie. Jak będzie porno i duszno, to smrodu czuć nie będzie

Hej , a może to wcale dentysta nie był tylko Putzmann w białym kitlu . Naoglądał się sprzętu, który każdego dnia omiata i chciał wypróbować jak działa. Wpadłaś mu w ręce, to poczynił kroki, żeby "Pani była zadowolona" . Przy okazji sprawdził czy masz jeszcze mleczaki. Dużo policzył? Pewnie upust dał... boży. Trzeba było lepiej do kościoła pójść. A tak w ogóle, to zmień dentystę jak to taki przygłup, że u kobiety dziury nie znajdzie. Ksiądz by znalazł

Dobrze, że takie miejsca ku pamięci zostały. Aż dziw ,mnie bierze

Chcesz nam przekazać, że w imię uznania za dobrze wykonaną przez Ciebie pracę POP chce ci wyrwać wszystkie zęby, czy tylko dwie jedynki?

Też jestem ciekawa . Tak po mojemu tzn., że oligarcha z trunkiem przednim jest, to już tylko zamku brak. Złap Pani jeno za telefon i zapytaj jak tam z papierami jest sprawa pchnięta. Zadowolenie człowiek osiąga, kiedy akt notarialny w dłoni trzyma.

Dasz radę . Na koniec zestaw twojemu POP . Niech długo myśli gdzie jeszcze jego nie boli. A Ty odpal swój statek i ląduj w swoim ogrodzie za dni parę

Dzień dobry. Napisałam 15 godzin wcześniej na poprzedniej stronie . Pismem obrazkowym też . Bezstresowego dnia życzę

Miesięcznym . Dam sobie spokój, albo nuecg san ten temat ogarnie w swoim kraju. Są wydania gazet w formie elektronicznej , ale stary człowiek wiadomo, że woli papier w rękach trzymać i poszeleślić nią trochę

Gazeciarz jest tak młody, że jakbym mu jego gazetę wyciągnęła ze spodni, to już do pl wyjazd byłby odwołany . Nie będę ryzykować

Czy ma ktoś z Was wiedzę w jaki sposób przekierować abonament gazety do PL i czy tak w ogóle można? Nie mam doświadczenia z gazetami, mam tylko z papierem toaletowy codzienny kontakt

Co ty piszesz? Ludzie po internetach szukają sposobu na te "*" zabiegi, Ty masz wyłączność i jeszcze ci źle ? Daj ogłoszenie w gazecie, że odstąpisz "r.....e" . Jestem pewna, że sprzedasz "*" po dobrej cenie. Na cholerę ci jeździć do opieki ? Dziękuję za życzenia udanego urlopu . Nie dopuszczam myśli, że mogłoby być inaczej. Szalupy i żagle już czekają rower wodny wystawiony , z kajaka wszystkie pokrzywy usunięte, pomost naprawiony. Kombajn z przyczepami na żniwa stoi u wrót stodoły . Kosy naostrzone, kontrakty z elewatorem podpisane . Majster umówiony. Urlop i rewolucja zaplanowane do ostatniego szczegółu. Damy radę przyjąć wyzwania na klatkę, chociaż ten miesiąc miodowy pewnie nam zleci piorunem, że czasu na konsumpcję związku nie wystarczy .

Pod sklepem widziałam jakiegoś węgierskiego magnata. Trzymał w rękach flaszkę wina i loda . Siedział na kocyku. Obok siebie miał wózek dziecięcy pełen złomu . Pi ci kupować. Może się podzieli łykiem. Być może to wino ci nie podejdzie do gustu, a tymczasem magnat tak