Heidi

Dziękuję za wpis. Właśnie problem w tym, że kiedy dzwonisz do różnych oddziałów KRUS , otrzymujesz różne intepretacje przepisów, bądź informacje niepełne. Realia każą wyjeżdżać "za chlebem" , a rozsądek wprowadza w kołątanie serca. Nie wiadomo do końca, czy coś robisz dobrze, czy źle. Wielu rolników pracuje już nie pierwszy rok w DE i już przeszli swoją męczeńską drogę w kolizji z prawem i zapewne na błędach wiele się nauczyli. W swojej dobrej naturze mogą się z nami podzielić wiedzą. Zawsze byłam empiryczna. Cudze doświadczenia tak negatywne jak i pozytywne są najlepszym drogowskazem w .życiu

Dzień dobry . Jak miło dzień zacząć do dobrych wiadomości: całusy i spotkanie z Panem Wittchmannem. Chciałoby się to cmoknięcie usłyszeć w całej rozciągłośći i torebkę zobaczyć, ale cóż trzeba obyć się smakiem. Ciekawe swoją drogą skąd @1bozka wie, że torebka super ? Widać komuś w łapę dała te brakujące 400 pln i teraz wie . @Barbara48 zamieniła się rolą ze swoim nadzorcą i tak trzymaj . @Baśka powtarzająca się już trzyma w ręku adres internowania , a także trzyma wiosła gotowe do ich użycia. Galernicy już w drodze do Demenclandii , więc, nasze życie wreszcie wróci do normy. Nareszcie będziemy w jednej drużynie wiosłować ( wachlować się) Miełgo, bezdeszczowego dnia życzę wszystkim kajdaniarzom, którzy przeżywają katusze na swoich okrętach, a w głowie mają tylko towarzyskie konwersacje

@Blondi @-czko jesteś cała i między nami, to najważniejsze. Z opisanej powyżej sytuacji z wielkim Panem Gigantem jeden wniosek się nasuwa: nigdy w żadnym obcym kraju nie podnosić śmieci na ulicy , ale też ich nie rzucać celowo, żeby innym nie zaszkodzić

Pięknie się z państwem juz pożegnam, Mąż czeka w kolejce na bezpośredni kontakt ze mną. Dobrej nocy życzę i zabawy w chowanego pod kołdrą

Być może już na innym drzewie siedzi i nawet ma nową rodzinę ? Kto wie ? Kto wie ?

Nie, tylko koty ,a na kotach pchły siedzą

Mam nawet Pana @ dla Ciebie . Tylko nie wiem, czy Ciebie w krzyżu nie strzyka, bo trchę trzeba się do niego wygiąć

Wyjrzałam przez okno na mojej der Strasse, a tam sznurem do pracy walą rodacy, jeden za drugim, drugi za trzecim............. itd

No tak... nie ma się co dziwić, średnia wieku tu jest 50+ , to i reakcja nieoczekiwanie szybka

Czy ktoś widział resztę towarzystwa ?

Ze szkłem, czy bez i tak się cieszę , że w ogóle jesteś

Aleś się spieszyła. ufff. Co tam między nogi włożyłaś, albo co piłaś @ jedna ?

Chyba sobie dzisiaj sprawię gorącą kąpiel, bo już ręce mnie bolą od drapania . Zesztą język też mnie już boli, chociaż nie od gadania. Pochowały się @@@@ jedne, a tyle wolnych gałęzi do obsadzenia etatami dobrze płatnymi. Trudno

Tak sobie myślę, że gdybym miała trafić do szpitala i tam głodować, to pewnie warto byłoby wziąć ze sobą przyjaciółkę co by jej czystkę w sierci zrobić i pokarm m.in. znaleźć . Za duży załącznik, szkda, e ie mogę wstawić tego obrazu w ruchu, Ileż tam dobra siedzi na tej głowie

Czekam na Ciebie @. Kiedy się pobawimy ?

Choć podróż jest uciążliwa, to chciaż może miejce będzie fajne, czego gorąco życzę . Co do podróży i doboru środka lokomocji to chyba kwestia przypadku i trochę szczęścia. Jak to w życiu. Jednak biorąc za i przeciw, to chociaż w busiku nie ma toalety, którą ktoś mógłby delikatnie pisząc "ochrzcić", a reszta nie musi tego znosić. I tj. wielki plus. W samolotach kufry giną i.... zawsze coś się znajdzie i za i przeciw. Tylko proszę: -myśleć pozytywnie, -mysleć pozytywnie, myśleć pozytywnie

@1bozka witaj

Mam ubaw. pani z agencji zabiega o moją osobę. Napisałąm jej , że pracuję w miejsach gdzie: - nie musze dźwigać - nie ma dyżurów nocnych - są dobrzy ludzie ( i tu w tym miejscu Pani mi napisała, że jestem dominująca i zgryźliwa ) Nie myli si,ę kobieta. Fakt mam silny charakter,. Drugi fakt, że zabiegam o swoje dobro to juz przesada . Pani chyba mi sugeruje,że w DE są tylko dobrzy ludzie . Chyba muszę do szpitala jechać na badanie głowy . Nie zapomnę wziąć wałówki ze sobą, bo odbije mi się czkawką ta cała sytuacja.

Ja pisałam o rewolwerze rano, a Ty @Joy cudowną śnieżkę wykulałaś, tylko skąd ją tutaj wziąć ? U nas w Ddorf temperatura ciągle na plusie. W parku cyklameny na rabtach kwitną. Czegoś takiego jak długo żyję w styczniu nie widziałam.

Widać znają przysłowie: "wełna nie wełna, byle d..pa pełna " i mocno tego zapisu przestrzegają . Aż strach do szpitala trafić.To się porobiło

Witam w zachmurzone południe. Chciałoby mi się rewolwer wyjąć z kabury i trochę postrzlać, ale nie ma do kogo. Latawicę nakarmiłam w łóżku i dalej śpi. Nawet muchy nie latają , pająków brak, wróble chyba w ciepłych krajach siedzą. No waśnie.... , ja tu w ogóle wróbli nie widzę, pewnie nie chcą ćwierkać po niemiecku.

Dzień dobry . Dziś już pierwszą kawę wypiliście, to po śniadaniu na deser zapodaję : Madame Tutli-Putli wsiada do nocnego pociągu na tajemniczą i pełną napięcia podróż. Kiedy złodzieje pociągu rozcinają żołądek mężczyzny i kradną jego nerki, próbuje uciec. Dokąd ? Dla tych opiekunek co planujją ucieczkę do DE , to może być pełna wrażeń wyzwanie i przygoda. Skąd ja znam twarz pasażerki ? Hmmm....

Na wypadek, gdyby już ktoś do stołu biesiadnega zasiadł, to kubek w prezencie daję. Ostatni prezent ode mnie dla każdego z Was w tym roku

Dziękuję . Jednak obiecać nie mogę, bo ostatnio to już sama ze sobą piszę

Raz , dwa , trzy, ....dziewięć Dzień dobry w ostatni dzień poranka 2018 roku. Kochani, jestem pewna, że jak jeden mąż cieszymy się bardzo z wielkich powrotów do DE wielkich ludzi z wielkimi śliwkami i Soplicą za towarzysza .Dosiadając się do stołu bez aprobaty@Marta B , życzę wszystkim ,żeby przestali logicznie myśleć w 2019 roku, ponieważ logika zaprowadzi nas tylko z punktu A do B, natomiast wyobraźnia – wszędzie. @Marta B i Soplica znają sposób, żeby wzmocnić ten piekny stan. @beatrix+ nie zapracuj się tylko tam nam , wystaw jeszcze na środek pokoju pralkę , drabinę, zestaw malarski itp... nich widzą jaka z Ciebie pracowita dziewoja i premia się należy. @awe59 wiemy, że w Wwie trudno znaleźć krowę ,a co dopiero kozę. Dla Ciebie kurier już wiezie kanę świeżutkiego mleka cobyś kąpieli w nim zażyła jako i my w DE Ja na ten czas jestem odzwierciedleniem osób, z którymi spędzam najwięcej czasu. Póki co to Wy mnie motywujecie, doradzacie, dyskretnie krytykujcie. Jest to bardzo cenne niczym sznur skradzionych pereł. Kiedy Soplica mnie przytuli przyjrzę się dokładniej, z kim ja przestaję, i już wiem, że się mnie nie pozbędziecie w całym 2019 roku.