Heidi

@Maria Jolanta tak zrób i wiej gdzie pieprz rośnie

Rzeczywiście. Przystojny ci on

Daj zdjęcie tego Pana Szpadla? Mojego oddam do Heimu

Ach... ten wszędobylski wujek Google

A dodają do tego w promocji ogrodnika do roboty?

Bo tak jest od dawna

@Marta B nie wie, ale zwrici się do św Antoniego? To Twoją zmienniczkę znajdzie . Żartował @Dodzisława przecież i ja też

@violka co tam teraz skrobiesz w meblach? Jestem w domu, ale temat skrobania i malowania jakoś mnie wielkim łukiem omija. Wyjazdy do DE zupełnie mnie zmieniły. Zleniwiałam strasznie, kombinuję jak mogę w wyborach: co łatwiej, lżej, z może w ogóle nie robić nic. Moje najbliższe otoczenie też mnie uczy wygody. A ja jestem dobrym uczniem

to nie o Ciebie tu j dziś chodzi, tylko Twoje pyszne pierogi

Tylko, że zad za duży. .

Ja dostałam nawet krzesło z dziurą na ....kwiaty, i dobrze że na kwiaty

@Marta B dobrze, że każdy z nas inny jest, bo czasem nasze miejsca pracy zarosłyby jak dżungla i roboty byśmy nie mieli, bo PoP wpłątałby się w te korzenie, gałęzie, albi cokolwiek innego . a tak: Ty wykarczujesz mlecze, ktoś inny wybłyszczy szyby, klamki, podłogi tec. etc... Niech każdy robi to co mu sprawia przyjemność, a także robi swoje tak jak uważa.

Ach... oczywiście u PoP zmiany wiekowo- nastrojowo -chorobowe trzeba wziać pod uwagę. Właśnie dotarły do mnie wieści, że moja była PoP Renate ( u mnie w miarę spokojna) , nowej opiekunce odstawiła numer taki: Zdjęła poszewki z pościeli i wstawiła je na kuchenkę elektryczną ( pewnie miały się ogrzać, bo jej ciągle zimno) . O 2-giej w nocy swąd obudził opiekunkę. Dobrze, że miała lekki sen, bo w ,moim przypadku ich chałupa 4 -rodzinna poszłaby z dymem. Czad zrobiłby swoje. Ot... tak mi się teraz ulało . Dobrze, że jestem w PL , bo już nie pisałabym na forum.

Ale klepnąć, to by się chciało . Co?

Słonko moje, jeszcz dam Tobie wiele razy szansę mi dowalić, tylko wrócę na DE łono. I to wcale nie są groźby Kocham mądre riposty, to bardzo dobrze działa na mój wykrzywiony charakter. Krytyka do prostowania "kręgo-słupa" jest w życiu potrzebna jak tlen do życia

@Maria Jolanta też o tym pomyślałam jak Ty, że nie chcę aby ktoś z forum "mało mi znany osobiście/telefonicznie" mnie zastąpił na steli. Szukam od długiego czasu pracownika do firmy i kogokolwiek poproszę o polecenie dobrej osoby, to sugestia jest taka, że : dzisiaj polecać, to jak oddać komuś w rękę laskę dynamitu z zapolonym lontem. "Coś "się w ludziach pozmieniało, dlaczego jesteśmy dla siebie wilkami ? Szkoda, że Sofoklesa nie ma wśród nas, bo być może odpowiedź byłaby do głębokiego przemyślenia dla nas wszystkich. Coraz częściej sama biję się w pierś, aż dudni, ale to nie zmienia świata wokół mnie. Dlaczego tak jest ?

Czytam po długim czasie Wasze posty, i mam wrażenie, ze jakoś dziwnie się tu zrbiło. Zaczęliście dowalać sobie wzajemnie ? A może mi się wydaje ? Hm...... A może teraz mi się dostanie ? Hm.... Nieważne Życzę wszystkim pięknej niedzieli i miłych wrażeń na resztę nadchodzącego tygodnia . Całusy. Biegnę do Krokodyla nacieszyć się jego towarzystwem . Grubas z niego, więc czasu trzeba sporo więcej , żeby objąć co kocham.

@Marta B mnie jedna stara Niemka, dlaczego mam tyle dziur w spodniach, a ja jej na to, że jak jechałam do De , to mnie psy goniły i teraz muszę zapracować w DE na nowe. Moja Renate nie chciała ze mną chodzić na spacery przez te dziury w portkach , misiałam się przebierać

@BabaJagusia ja tez ż mam taką mnadzieję, bo do szparagów się już nie piszę

@1bozka a na co te bicepsy w rękawach koszuli chowasz ? . Na tłuczenie kotletów ?

Dzisiaj wszystkim Mamom składam życzenia długich lat życia w zdrowiu i dobrobycie, żeby nie strzykało Wam w kolanach, cukier z krwi nie rozsypywał się w pończochy , żeby worki pod oczami wypełniły się wyłącznie łzami szczęscia, żeby duże biusty były półką na okruchy szczęścia, żeby palec wskazujący pełnił funkcję wspomagacza wyłącznie do zarządzania, a wystający palec środkowy żeby był do tego o czym myślicie. Całusy też dla Tatusiów, bo bez nich rola MAMY byłaby bardzo okrojona, szczególnie w emocje

Witajcie KOCHANI. Serdecznie dziękuję za niespodziewne życzenia urodzinowe. Czuję się jak europejska komisarz Bieńkowska: nie lubię popularności, a jednak ona i mnie dosięgnęła, na tym forum I jak do Was nie wrócić ? Obiecuję, że wrócę , robię wszystko, żeby tak się stało . I... wtedy będziecie żałować, że sobie o mnie przypomnieliście . Wczoraj szturm gości spowodował tsunami na talerzach, więc żadnych zdjątek specjałów nie będzie. Trudno...., będzie jeszcze na to czas, ale już po DE stronie, bo moi krewni i znajomi żarci niesłychanie . ...

Wołają , to jestem

Na razie siedzę na "dachu" i śpiewam : "gdybym był bogaty" tabu dibu dibu daj....

@Baśka powtarzająca się Witaj kochana. Miło, że jeszcze pamiętasz o malutkim ptaszku co do drogi chciałby się poderwać, ale siła grawitacji ma zbyt wielką moc działania. Niestety. I tak to już że mną kaleką jest, że głową jestem w DE, a nóżęta po PL ziemi stąpają . Nie powiem, też jest miło być w domu, ale moje piórka wiatr zmaga.