Skocz do zawartości

Heidi

Społeczność
  • Postów

    7580
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77
  • Żetony

    620

Treść opublikowana przez Heidi

  1. myślami przeniosłam się do gabinetu wielu luster
  2. Tylk nie ptaszynko, bom ja silna i wielka jak Jurand ze Spychowa
  3. Kocie Tobie to smary się należą a nie smarowanie . My tu o wietrzeniu głowy, o oblatywaniu okolicy , wartosciach estetycznych, a nie o jedzeniu. Obiad już był. Raus mi na dwór luftu zaczerpnąć. Ale to już !!! Wolne masz , teren zaznacz , na łowy idź . Z życia korzystaj, wolne masz
  4. Info: Dobra córka wczoraj przyniosła 2 wielkie kawły ciasta. RETY jak dobry to smak. Prima sort. Dość kruche ciasto a na nim migdały w kąpieli maślanej zapieczone w bratniku. Niebo w gębie. Jeśli ktoś ma recepturę , to poproszę , będę dozgonnie wdzięczna.Na znak podziękowania guano z nieba na warzywa ześlę. Nie obrażać mi się, bo to przywilej wielki Ja w taki znak z nieba wierzę. Sama doświadczyłam. Otóż dość długo wiodłam rozmowę przez tel. z pewną niemiecką agentką, warunki ustalone na perspektywę współprracy, zadowolenie wielkie. Odkładam słuchawkę, a do pomieszczenia firmy nie wiedzieć kiedy wleciał zaobrączkowany gołąb. Cichutko sobie siedział, a kiedy chciałam go złapać celem wypuszczenia podróżnika, nagle poderwał się i wylatując nakichał mi na szczęście na wykładzinę tuż przy wejściu/wyjściu do lokalu. Siedzę sobie z już "względnie" szczęśliwą miną, a tu nastepna wiadomość, że mam wracać chociaż na 14 dni do Latawicy (jak już pisałam za godziwe geldy). Niech ja tylko teraz tego gołębia dostnę w swoje dudkowe szpony. Najpierw manto mu sprawię, a potem już nie wypuszczę. Tylko czy wtedy szczeście nadal będzie przy mnie trwało ?
  5. @Dodzisława prawdą jest, że opieka w DE to też przyjemne momenty ? Takie jak poznawanie świata chociażby w zasięgu nóg? Ja uwielbiam chodzić z kijami, bo kilka rundek i już GPS też mogę (powiedzmy na ucho śledzia) wyrzucić. Jednak nie kpijmy z niego , bo GPS strasznie złośliwy jest i kiedy będzie trzeba w trwodze i łez strumieniach, to zasięg zginie . @Janeczka1963 dziękuję za ciacho z kremem. Przydało się na jednym z boczków, bo coś kulałam na jedna nogę. Chcę zapytać szanowne grono: czy ten krem to to samo co kolagen ?
  6. Dla mnie to duże ryzyko być zamkniętym w jednym pokoju z kotem. Raczej być mnie zjadła, a nie skrzyżowała ze sobą w 3 dni
  7. Hmmm. nie smakowałam, nie było mi dane. Może innym ooiekunkom stawiałaś do tej pory ciasto, a mnie nie, nawet okruszka ?
  8. masz rację , nie po duduku, tylko po kocie
  9. @Janeczka1963 kotem jesteś , to dawaj przez płoty w kota mgnieniu. Jak Niemiec powiedział, to znaczy jest na poważnie. Tylko polskie agencje jedno mówią/piszą/mówią, drugie robią. Więcej zaufania do ludzi z DE . Widoczie rodzina stwierdziła że na tyle wysiłku z siebie dałaś, że teraz dają Tobie w odwdzięce wolne. .
  10. Za zgodą rodziny zaproś przyjaciela do siebie na 3 dni i po ptakach, hmmm... po dudku
  11. A masz, daj palec, a zaraz rękę urwie . Sugestia @Mirelka1965była jasna . Możesz odwiedzić swoją PoP w szpitalu, adrugi dzień mogłaś pobłądzić i nie trafić do szpitala. w nerwach wróciłaś spocona do domu i bez pieniędzy, bo taksówką w końcu wróciłaś .Jeśli firma każe Tobie zjeżdżać , to zjedziesz. Skoro rodzina nie informuje Agencji, że już jesteś niepotrzebna, to po co wychodzisz przed szereg ? Czeakasz aż PoP wróci ze szpitala, przeciez lekarzem niejesteś i nie Ty robisz wypisy ze szpitala. Wypis nie jest od Ciebie zależny. Siedź i odpoczywaj, albo rób zakupy, albo zwiedzaj miasta za zaległe dni wolnego lub nadgodzin
  12. Siano zostaw lepiej naszemu konikowi
  13. Też chciałabym jedwabinie wyglądać, ale gorzej z pokręceniem włosów, mam tylko charakter pokręcony. Zresztą może to i dobrze . Polewałam się już odżywką do kwiatów kwitnących, ale nic nie pomogło . Tylko nos mi się wydłużył o następny centymetr . Kwitnięcie nie wróciło, przepadło z kretesem
  14. Dziń dobry!!!!!! Miłej zabawy w dniu każdej pogody i każdego samopoczucia
  15. Prawda, aż boję się w lustro spojrzeć, bo będzie aż dwóch dudków
  16. A... to Ty taka zakuta byłaś. Strzelałam Ciebie bacikiem po pupci, to zęby zaciśnięte!!!!, kwiku nie wydałaś!!!!, ani pary z ust nie wypuściłaś !!!. Pupcia różowa już na szkocką kratę przerobinona d zadanych razy. Kapelutka tylko pilnowałaś, bo o piękność swą dbasz. Od razu było widać, że to polska sztuka . Cała reszta towarzystwa to europejskie przybłędy jakieś. Myślały, że skorzystają przy Tobie, ale Ty koryta niemieckiego pilnujesz jak mało kto. Tylko mi pamiętaj, że ja jeszcze kapelutka nie mam, ale mogę pożyczyć od @bozka, bo ona ma, tyle, że ze zbyt małym rondkiem. Pół dzioba mi się opali,a pół nie. Nie będę dla Ciebie konkurencją kiedy do tego Luxemburga dotrę w nowych szatach. A.. ...jak dotrę , to taki wiatr skrzydłami zrobię, że razem zakwiczymy na jednej polanie nawet o suchym pusku, szyku zadamy jak nikt w Europie
  17. Nie wiem, czy wszystkie widziały program o poszkodowanej opiekunce. Mam tu reportaż dla tych co nie zdążyli: https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/choroba-i-niespodziewane-zwolnienie-polskie-opiekunki-sa-tania-sila-robocza-oficjalna-strona-program,302625.html?fbclid=IwAR3yW4w8bkAPagSi8ijKG-QYrEslyHmSSvXSomO6p0h1jOpcZ8ywQcKG4Lw Masakra, jak bardzo wielkie przekręty
  18. Chromolę Was , na kije idę, może komuś zadam w plecy dźgnięc kilka, kiedy krzywo na mnie spojrzy. Najpierw jednak skosztuję serniczka, który tu sobie trzasnęłam, potem sama siebie pochwalę, bo nieprzeciętnie lubię być chwalona
  19. @❤️Wenusia ❤️ Dziękuję uprzejmie, jakieś zioło w ogrodzie rośnie, więc parzę sobie je codziennie. Widać dobrze działa na wenę
  20. @Krista toż Ty banże pomyliłaś dziewczyno!!!! Z taka figurą, to w Teatrze Narodowym robotę znajdziesz, "Jezioro łabędzie" akurat obsadzają . Byłam tam, ale mnie za pióra wyrzucili i jeszcze kopniaka dali na zapęd aż w DE wylądowałam
  21. O matusiu, znowu tu sama jestem. Chyba poszukam sobie nowe gniazdo , bo tu już widać sęp był i opiekunkom oczy i ręce wydziobał. Teraz bidulki mogą tylko czytać moje wpisy breilem palcami od stóp, pewnie dlatego tak długo to trwa zanim sklecą parę słów.
  22. Dziękuję za radę i pocieszenie. Znajomość zawarłam z Panem Lenor-em. Już jest ok. Pachnie nawet lepiej jak zawsze . Na gałgan nalałam płynu , wytarłam przy okazji parę przedmiotów, nagotowałam zupy lenorowej (prawie znowu zawył alarm ). Podłogi też skorzystały, bo masaż lenorowy im zrobiłam niczym w SPA . W domu muszę zacząć też przypalać jadło. Będzie w końcu czyściej i bardziej pachnąco niż zwykle
  23. Martwię się , bo czujka dymu mi się włączyła, wyła jak durna , widać moja golanka z kapustą tam utkwiła. Słyszałam syreny na ulicy, już myślałam, że do i po mnie jadą, ale nie . Nikt z sikawką nas nie nawiedzi. Uff.... Mój spokój jednak został naruszony. Dziwne cokolwiek tu nie napiszę chwilę później mam jakiś zwrot akcji. Zaczynam tylko już czytać. Teraz czekam na Wsze opowieści , może odczarujemy rzucone zaklęcie . Ktoś ma pomysł na usunięcie zapachu przypalenizny we wnętrzu domu ? Samo wietrzenie to ciut za mało, wszystkie drzwi i okna pootwierane, Jeszcze ktoś pomysli, że ja tu we wrześniu kolędników przyjmuję
  24. Stawkę sama wynegocjowałam, za to m.in.też kocham siebie , Wszystkim zakręcę, tylko rok coś za długi jest. Kto taki 12-to miesięczny kalendarz wymyślił ? Mój szejk już czeka w PL z rachunkami do zapłacenia. Pierwsze co zrobię po powrocie, to listonoszowi łeb ukręcę za nadgorliwość i listów wrzucanie do skrzynki pocztowej.
  25. Ja już mam takie lata i koleżanki na OR, że niczym się już nie przejmuję. Będąc w PL często po nocach nie spałam, bo zmartwień bez liku . Odkrywając DE niczym Klumb Amerykę już mam sen spokojny, bo wiem, że jeden telefon załatwia sprawę dochodu (choć z małym poślizgiem tj. na koniec zlecenia). Bardzo chętnie wypję z błogim spokojem szklankę mleka nawet z Franciszkiem z Asyżu. Chyba jakiś Franek jeszcze tam żyje ? 50 % Eurasków już dziś spakuję w skarpetę, tą którą @Mirelka1965 mi już papierosem przypaliła , tym samym dziurę "pocerowała". Za tydzień następną skarpetę do załadunku przygotuję i kierunek : ukochany kraj, umiłowany kraj, ukochane i miasta i wioski.....

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...