Opiekunka_49

W Argentinie córka nagrała z ukrycia opiekunkę, która pastwiła się nad jej matką. Zastanawiam się czy na niektórych stelach i nas obserwują kamery? Spotkaliście z czymś takim?

Hej. U mnie też się nie pogorszyło i też dołożyli mi większy zus. Została umowa zlecenie, ale teraz jestem już zadowolona bo wcześniej zus był od najniższej krajowej. Poszukaj dobrze agencji bo wiem że w wielu nie jest gorzej tylko lepiej. Powodzenia.

Dziewczyny i panowie ;) również Wam ślę życzenia. Oby ten rok był dla wszystkich udany! Ja wkraczam w niego jeszcze z małym strachem, ale mam nadzieję, że zmieni się to już od lutego bo wtedy wyjeżdżam na moją drugą ofertę i życzę sobie żeby była tak dobra jak poprzednia.

Bez dobrego działu z humorem ani rusz! Ja zacznę. Nie komentujemy tylko wklejamy śmieszne rzeczy w postaci obrazków, dowcipów itd. :) Andrzej: Cześć stary, dawno Cię nie widziałem. Co u Ciebie ? Paweł: Aaa, do rodziców włamanie było. Wszystko wyniesione, ojciec zaszlachtowany, matka zadźgana a babcia zgwałcona.. Andrzej: To straszne! Złapała policja kogoś ? Paweł: Nie, zero tropu... Andrzej: To co teraz ?! Paweł: Nic, odczekam jeszcze trochę, aż przycichnie i zacznę upłynniać fanty.

Witaj. To chyba ta sama agencja. Ja dostałam smsa: Tylko 35 lub godzin tygodniowo! Wyjazdy już po świętach! Nowa jakość współpracy. Nawet nie dzwonię bo to pewnie sprawy związane ze zmianami po nowym roku. Jak by to miało wyglądać? Wstaję w nocy na 20 minut i co mam to sobie notować? A jak to później udowodnić. Już widzę te kłótnie o każdą minutę. Ja potrzebuję spokoju i doskonale wiem na co się piszę. Nie chcę walczyć o swoje ja chcę to dostać i kropka.

Witam. Pracowałam w niemczech dwa lata, ale tylko u jednej podopiecznej i jak czytam wasze przygody to aż boję się co mnie czeka w nowym miejscu. Czy podopieczny zawiadomił o kradzieży policję? Beata.

W ostatnie święta otrzymałam 200 € ale moja podopieczna w każdym miesiącu dawała mi 50 euro śmiejąc się że to kieszonkowe i mam oszczędzać wypłaty. Niestety odeszła a ja zaczynam pracę na nowo :(

Dobry wieczór jeszcze z Polski. Mam na imię Beata i pracuję w niemczech od 2 lat. Zabrzmiało jak na spotkaniu aa. Przepraszam :) Trafiłam do jednej podopiecznej i przez cały ten czas u niej pracowałam ale zmarła w listopadzie i szykuje się na nową stellę. Zazdroszczę tym wszystkim obytym koleżankom bo czuję się znowu jakbym jechała pierwszy raz w życiu i nic nie wiedziała. chętnie pomogę ale i sama o wiele zapytam. Ściskam, Beata

Unikałam dotąd ofert w domach, bo miałam i jeszcze mam wrażenie, że praca w nich się nie kończy ale takich propozycji jest więcej. I po śmierci pdp od 10 stycznia porwałam się na domek jednorodzinny. Zwracacie w ogóle na to uwagę a może przesadzam?