Witam jeszcze raz i przepraszam ,że tylko rzuciłam temat i nic nie wytłumaczyłam.
....i w dodatku źle zostałam zrozumiana-jeszcze raz się przekonałam ,że nie warto ostrzegać ,bo to z ofiary robi się przestępce-ale jeśli powiedziałam ,,A,, powiem,,B,,
2000 euro to była propozycja ze strony tego pana,który do nas dzwonił.- ja straciłam 174 euro/ok.700zł/
W/w pan Markus-bo tak się przedstawił,a tego pana nie zdążyłam zobaczyć/ -mam tylko telf i namiary na tę sztelę.
Po wykupieniu przez siebie biletu w kwocie /104 euro w jedna stronę do Mannheim/ -pan Markus zadzwonił do mnie,/ po wielu próbach skontaktowania się z nim, przeze mnie/ - powiedział ,że muszę miec jeszcze na ubezpieczenie 250 euro/ dlaczego tego nie zrobił wcześnie ,dlaczego nie zaproponował ,żebym sama sobie wykupiła to ubezpieczenie!?!?!?/ i nie było by w tym nic dziwnego ,ale pytał o takie rzeczy -czy mam przy sobie karte bankomatową, -powiedziałam ,że nie /ale zaczęło mnie to wszystko zastanawiać/- więc zaproponowałam -że jak po przyjeździe zwróci mi pieniądze za podróż/bo taka była umowa - to te pieniądze przeznacze na ubezpieczenie i oddam mu resztę jak otrzymam za pracę, -pan sie wściekł/pytam -dlaczego?/ i bardzo niegrzecznie się zachował,był wściekły Byłam już w drodze w okolicy Koblentz-musiałam wysiąść na stacji ,kupić bilet powrotny /70 euro/ żeby wrócić . W czasie mojej podróży ,pan Markus wykonał jeszcze jeden telefon, nie mówiąc mi o tym /do moich dzieci /bo też nie myśląc podejrzliwie, podałam mu ich nr telf./ -żeby moje dzieci zapłacily za moje ubezpieczenie-czy to nie dziwne?????/- ja o tym telefonie do moich dzieci dowiedziałam się po czasie,gdy synowa do mnie zadzwoniła/ - nie bardzo rozumiałam ,co to za obyczaje.
Proponując mi 2000 euro- to dużo - ale gdyby było to prawdziwe - nie byłoby tyle podchodów i złych zachowań z jego strony -ale to dopiero wyszło po czasie-jest jeszcze wiele szczegółów- które mnie bardzo zaniepokoiły,gdy wszystko przemyślałam spokojnie- ale to tylko przypuszczenia.
Nie chce już więcej na ten temat pisać i nikogo nie oskarżam- napisałam co mi się przytrafiło i ogólnie w jakim miejscu ,żeby żadnej uczciwej osobie ,nie przytrafiło się , to co mnie- i to ja uważam ,że ta propozycja pana Markusa jest nie uczciwa- a wszystkie decyzje należą do Was.