Maria Jolanta

Nie wiem co napisać... Nie wiem.... Napiszę tylko że na szczęście nie wiem co napisać bo nie wiem co czujesz i jak to jest. Straciłam bliskich ale jakoś inaczej bo byli pod opieką lekarzy w szpitalu, nie miałam wszystkiego na swojej głowie. Najpierw Łukasz, teraz Ty. Wpisane jest to w nasz zawód ale na szczęście nie zdarza się tak często. Dla mnie ważne jest że nie byli samotni w ostatnich chwilach, że był przy nich ktoś, może nie członek rodziny, ale opiekun na którego mogli liczyć. W ostatecznym rozrachunku i tak odchodzimy samotnie. Ja nie boję się śmierci, zawsze bardziej mi żal bliskich którzy zostali i cierpią z powodu odejścia.

Tak szybko ? Coś się stało ????

Na dobry początek dnia nie tylko kawka ale i uśmiech się przyda.

Witam z kawką w rączce nawet ten ciemny deszczowy poranek wygląda lepiej. Może nie księciunia ale księżnę mam, nawet gatki, pościel i chusteczki ma z haftowanym monogramem. Na pampersach nie widziałam, muszę chyba okulary ubrać i dokładnie się przyjrzeć. Chyba z przyzwyczajenia wstaję tak wcześnie bo moją księżną muszę czasem budzić o 7;30 bo wszystko oczywiście musi być jak w zegarku. A do Szwajcarii daaalekkooooo.....

O wzrost i wagę też zawsze mnie pytają. Wzrost mam normalny, tylko waga jakaś nikczemna. Ale to straszna @ jest bo po znajomości jako mój znak Zodiaku powinna mi kilka kilogramów w gratisie podrzucić. A centymetry kto rozdaje ??? Myślę że ze zdjęć rodzina nie wie jak naprawdę wyglądamy, stąd waga i wzrost. Takiego chuchra jak ja nie wezmą do kogoś ważącego dwa razy więcej ode mnie.

Mnie tylko irytuje jedno. Agencje dorzucają jakieś marne grosze za zdrowego małżonka a często ten zdrowy przysparza naprawdę wiele pracy i stresów. Byłam w miejscu gdzie przez połowę czasu byłam sama z podopieczną. Pracy sporo ale było naprawdę dobrze, a na nawet miło. Gdy pojawił się mąż, wiele się zmieniło. Więcej pracy, dużo więcej bo strasznie bałaganił i bardzo chciał pomagać przy żonie. Podopieczna zaś wyraźnie chciała by to mąż przy niej więcej robił więc udawała wręcz bardziej chorą niż normalnie. A ja miałam więcej niż dwa razy więcej pracy. To pewnie nie jest reguła ale myślę że niekoniecznie odosobniony przypadek.

Qrczę, jakieś wyższe sfery tutaj widzę. Maniery, bajery czy inne rowery. A ja na muszę poczekać. Za późno wstałam, jakieś dziwne i niedobre sny miałam.

Już wiem dlaczego @Łukasz nie pojawia się na forum. Zmienił branżę.

Nioooooo. W tym tygodniu minął półmetek. Ja to się w DE dietetycznego jedzonka najem po same uszy. Albo diabetyk, albo dieta bezsolna, albo beztłuszczowa. Na szczęście zjadam wszystko co na własnych nogach z talerza nie ucieka.

Widzę że gów....ny temat był wczoraj. To ja wolę jednak kawkę z rana i dopiero do kibelka. Dla zabieganych mam informację. Dzisiaj NIEDZIELA !

Zupełnie jak Pan Hilary i jego okulary.

Szuka internetu.

Ja kupuję najtańszą ale też jest dobra. @Katii - dwa tygodnie to zazwyczaj za krótko by dostać kartę EKUZ. Na spokojnie napisz maila i zapytaj kiedy dostaniesz. Ostatnio dużo myślę, załatwiam sprawy, kombinuję i się uczę. Niedługo będę miała taki wielki łeb że taczka będzie potrzebna do przewożenia ciężarów.

Stawka to "atrakcyjne wynagrodzenie"i dwie oferty na krzyż. Nie warto sobie głowy zawracać....

Sprawdziłam. Trzeba wyjechać na pełne 3 miesiące i dostaje się dodatkowe 300 EUR, na kolejne 300 EUR nie ma już czasu, program kończy się 13 marca 2018 roku.

Imprezujecie jak widzę? A ja niedawno wstałam dopiero. Coś mam melodię do spania, może to i lepiej bo czas szybciej leci. Ale kawkę w dobrym towarzystwie chętnie wypiję. Panie się częstują.

Ufff, na szczęście u mnie protezka zawsze w łazience w pudełeczku sobie leży i w nocy kąpie się. Za kawkę dziękuję, nie ma to jak pyszna kawusia z rana.

To sprawa indywidualna. Ja się starzeję i tak ma być. Kiedyś pewnie bym się zdecydowała to czy owo poprawić ale teraz już nie. Wieku nie mam zamiaru oszukiwać a i urody nie chce mi się już poprawiać.

Witam wszystkich niedzielnie. Tych co się urlopują nie budzę, tych co pracują częstuję.

Na MDR znów jest koncert Andre Rieu. Polecam, oglądałam już wcześniej ale z przyjemnością posłucham jeszcze raz.

@Betty, na beton nie poradzisz, tylko sobie głowę rozbijesz....

Śpioszki i leniuszki, mam dla Was kawusię.:) Miłego dnia wszystkim.

Taką jak ta czarna to mam dwie sukienki, jedną z rękawem a drugą bez rękawka. Świetnie leżą ale mimo że bawełna to czasem trzeba przeprasować a to już mordęga. Ale warto bo je lubię.

Dokładnie jak dla mnie. Centymetrów mam mniej ale chudzieńka jestem więc w tej kiecce przynajmniej udawałabym że mam jakąś pupę.

@Łukasz to chyba specjalnie jeździ Sindbadkiem jak jestem w DE, żebym go czasem na dworcu nie złapała. Kawka wypita, coś czuję że dzisiaj będzie trudny dzień.... Za to za oknem słoneczko od samego rana i ma nie być deszczu !