Marta B

Żartuję! Oczywiście zaopiekuje sie wami jak należy.

Kiedy planujesz zawitać? Ze mną różnie wiadomo ze względu na pracę,ale Darka oddaję gościom do dyspozycji. Chętnie zostawi was w jaskini albo podrzuci duchom w sąsiednim zamku w Chęcinach.

Bedę ze dwa ,trzy tygodnie w Pl.W sobotę po przyjeździe wesele,Darek ma złamane dwa żebra a ja nadwyrężone plecy i ręce.Tak wiec wybawimy sie,wyszalejemy na parkiecie że hej Pozdrowiona sie czuj jak najbardziej,ściskam

No wzięłam Basiu,dziadek miał byc mobilny i jest mobilny ,ale....tylko wtedy jeśli opiekunka go podniesie,popchnie,potaszczy,zaciągnie oraz usadzi.Ech.. Na szczęście tylko dwa tyg.Plusy też są,jemy w restauracjach i zwiedziłam kawałek Szwajcarii.W środę do domu!

Tak właśnie....Gdzie są wszyscy którzy byli i...ich nie ma.Gdzie szukać tych z którymi tak miło się witało dzień na wygnaniu.I gadało o duperelach i rzeczach ważnych. Brakuje mi Was.Ale cóż widać wszystko przemija? Pozdrawiam tych którym jeszcze nie jest obojętne moje istnienie ;-) Wracam za dwa dni ze szteli,z mocno nadszarpniętymi plecami i nerwami.

Skoro przy wódce to wpadam na jednego Czasem mojego obecnego dziadka na trzeźwo nie moge zdzierżyć.... Witam wszystkich

Orim,tylko nie zdradzaj co cie tak wkurzyło bo ktoś kiedyś może to wykorzystać przeciwko tobie ;)))

Jak to nie,u mnie zimno, piździ i gwizdzi.A wczoraj bylo 30 stopni. Miłego dnia wszystkim

Dzień dobry Pauza,na razie deszcz kropi więc tylko poleżeć Potem się zobaczy jak się aura przedstawia i może rowerek No żyć,nie umierać powiem wam

Hmmm no nie tak blisko.Landkreis Cuxhaven jest bardzo rozległy.

Możliwe,i to od prawie roku

No w Cuxhaven jestem :-)

Ja jestem w Cuxhaven

Maria Jolanta pisała że ma półtorej godz do mnie ale Lach jest całkiem blisko

Rzuciło mi się w oczy że ktoś jest niedaleko mnie??

No trzeba:-) Darek sobie obliczył że jakby wziął bieżący i zaległy urlop to do końca czerwca mógłby tam zostać i że sie nad tym zastanowi.

Cześć Andrejko miło że pytasz.Jakos tak rzadziej faktycznie bywam,na FB czesciej. U mnie wszystko ok,u Darka także.Aktualnie wsiakł na tydzień na ryby,ma wodę i las więc nic mu więcej do szczęścia nie potrzeba:-) Ale powiem mu to zajrzy,muzykę jakąś smętną pewnie zapoda:-) pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich zwłaszcza tych ze " starego" forum

Jakby tu jakas była to raczej bym wiedziała bo od prawie roku tu przyjeżdżam,a tu turystów moc,ale stałych mieszkańców nie tak dużo i obcy jest widoczny od razu :-) Zapraszam,ja mam auto ale w długie podróże się nie wybieram.Natomiast jakby ktoś chciał do mnie przyjechać jestem jak najbardziej za i ugoszcze czym chata bogata :-)

Cuxhaven ,bylo by mi milo.Aczkolwiek straciłam juz nadzieję że jakas opiekunka oprócz mnie tu jest

Hi hi,no nie.Ale miałam plany nawet hotel tu wziąć na jedna dobę,aby tylko sie ze zmienniczką nie spotkać .Jednak i to nie ns,wiele by sie zdało,bo wymeldowanie o 10 a bździągwa krzyżacka ( jak ją ochrzciła jedna z tutejszych forumek,pozdrawiam Cię Asiu),busa miała o 23 wieczorem.Więc czekałoby mnie koczowanie na plaży do późnego wieczora. Koniec końców Sindbad mnie wyratował.Bo okazało sie że w tym dniu nie ma kursu do Bremerhaven. W związku z tym agencja zapytała bacie czy moge przyjechać następnego dnia,babcia,sie zgodziła no i eureka udało sie. Wprawdzie bździągwa ostro protestowała,że ona sie nie zgadza.Phi.

Kasiu długo by opowiadać,ale po co Zresztą juz sie rozpłynęła we mgle,nie wróci tutaj,będzie gdzie indziej teraz wozić swoją walize wypełnioną żarciem z Pl aby sie podlizać swoją oszczędnością Wszystko na nic sie zdało i tak jej tu nie chcą;-)

Tak jakby :-) Ciężkie kombinacje musiałam uskutecznić aby sie ze zmienniczką nie spotkać ale udało się wiec jestem cała happy

Dzień dobry Witam wszystkich Od wtorku jestem w De ta sama sztela nad morzem Babcia sie miewa doskonale śmiga bez rollatora i wczoraj sie wzięła za plewienie ogródka A ja...wypoczywam sobie Miłego dnia wszystkim

Geronimo sie chyba wystraszył naszej zgrai.A nas przecież tylko ósemka w tym dzieci dwoje :-)