Skocz do zawartości

Marta B

Społeczność
  • Postów

    571
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4
  • Żetony

    220

Treść opublikowana przez Marta B

  1. Bułeczki upiekłam.Oczywiscie zgodne z dietą mojej podopiecznej Czyli bezglutenowe,bezmleczne ,bezcukrowe,beztłuszczowe bez ...bez ....bez ..
  2. Podaję stan prawny na dzień dzisiejszy.Nie chce mi się dyskutować, zwłaszcza z kimś kto jest przekonany że i tak lepiej wie. Masz myślenie życzeniowe.Piszesz tak jakbyś chciała żeby było.Albo tak,jak twoim zdaniem powinno być. Moja wiedza wynika z tego co czytam w niemieckich gazetach Ale co ja tam wiem.
  3. Podczas kwarantanny praca jest zabroniona więc jak ją można spędzać w pracy? W pracy, ale nie pracować? To raz.Dwa,o jakiej umowie o pracę mówisz.Żadna agencja nie oferuje umowy o pracę.Co najwyżej umowę zlecenia.Przy tego typu umowie to zleceniobiorca odpowiada za swoje działania,w tym przypadku musi się zaraz po przyjeździe zgłosić do Gesundheitsamtu. I dopiero tam zdecydują czy opiekunka musi odbyć kwarantannę czy też nie.Prawdopodobnie - nie, gdyż w obecnej sytuacji są takie braki i tak wysoce opiekunki w cenie, że przymkną oko i podciągną ją pod niezbędną pomoc starszej osobie,i odpuszczą kwarantannę. Co najwyżej będą wymagać aby rodzina ograniczyła kontakty zapewniła opiekunce osobną łazienkę itd . Niemniej, zgłosić się do Gesundheitsamtu ( odpowienik polskiego Sanepidu) trzeba,bo za niezgłoszenie się, są wysokie kary.Których agencja nie zapłaci bo nie musi. Jest przecież zleceniodawcą,nie pracodawcą. To że na granicy nie sprawdzają,nie znaczy że kontroli nie ma.Takie uprawnienia ma w De policja,nie straż graniczna.I w dowolnym miejscu może cię zatrzymać, niekoniecznie na granicy.
  4. Ano właśnie.Tutaj całkiem luźno i swobodnie a w Polsce zakutani w maski afeee wdychają własne wydzieliny i ręce mokre w rękawiczkach mają,drugie feee Jak tu wracać do Polski? Ale przecież własną familie zobaczyć trzeba. Może jednak nie jest aż tak źle bo Darek na ryby pojechał. Niemniej skóra mi cierpnie na myśl o kwarantannie. Póki co Andrea zamówiła nowe kwiatki i teraz główkuje gdzie je wcisnąć.Za mały ma ten ogród jak na to swoje hobby... Miłego dnia wszystkim
  5. Z tobą zawsze zwłaszcza że ty zawsze coś pysznego do tej kawki masz A ja tu kwitnę przy Andrei i jej diecie paleo, zjadłabym już coś normalnego i niezdrowego
  6. Moje powitanie zostało przeniesione do innego wątku. Więc witam się jeszcze raz i jeszcze raz życzę miłego dnia. Chciałabym żeby wszyscy wrócili których nie ma,bo nie lubię pić kawy tylko z Moderatorem.
  7. Owszem,jest to atak na wolność słowa. I treści nie były niebezpieczne,po prostu nie wpisywały się w model siania paniki i straszenia koronawirusem.Głosy rozsądku i wypowiedzi autorytetów zostały zablokowane.
  8. W którym to banku tak wysoko Euro stoi? Witam wszystkich dzień dobry
  9. Witam mam pytanie dla tych co w Pl Czy to prawda że nie można kupić Euro? Że w kantorach jest tylko skup?
  10. @violkapredzej czy później pewnie i tak przyjdzie koza do woza i wyruszysz do De bo kasa się skończy a w Polsce pracy nie znajdziesz bo firmy plajtują na potęgę a gospodarka na skutek polityki jaka jest,długo się nie podniesie Nie sraj więc też w gniazdo które ci jeść da. I nie bądź śmieszna nie sram we własne gniazdo,po prostu nie jestem ślepa i rozróżniam dyktaturę od rozsądnej i przyjaznej obywatelom polityki.
  11. Dementi. Testy wykonuje się prewencyjnie baaaa,każdy sobie może je zrobić jak chce się przekonać czy wirus go zaszczycił czy nie. W De nie jest więcej zarażonych,jest tylko więcej zdiagnozowanych. WHO wypowiedziało się na temat noszenia maseczek , że bardzo łatwo stają się właśnie one źródłem infekcji. W De w sklepie może być dowolna ilość osób,przestrzegane jest jedynie zachowanie odstepu.Liczbe osób w sklepie reguluje liczba koszyków przed sklepem. W aptekach piekarniach ludzie czekają jeśli wewnątrz jest więcej niż trzy osoby.Jakos tam samo z siebie im to przychodzi,nie na rozkaz. Podsumowujac,w De czuje się bezpieczniej i jak wolny człowiek a nie jak przygłup,któremu trzeba kazać ,nakazać straszyć i wlepiać mandaty
  12. Staram się nie siedzieć bo to niezdrowe. Pisząc to wstaję i kieruje się w stronę ogrodu .Szukam tam czegoś do roboty tzn idę psuć sztelę.
  13. Nie musiałam nigdzie dzwonić żeby wiedzieć że jestem pomocą domową. Potocznie zwaną opiekunką.
  14. Chcę powiedzieć że w De,jak pokazują statystyki,zachorowalność spada.Coraz więcej wyleczonych. Obostrzenia luzowane.Maseczki zalecane,ale nie obowiązkowe.Lasy nigdy nie były zamknięte ani ruch na świeżym powietrzu nigdy nie był zabroniony Od poniedziałku otwiera się wiele sklepów,wkrótce ruszą szkoły. Jestem w De od lutego.W trzech różnych miejscach,w tym w Hamburgu,gdzie zakażonych polowa tyle ile w całej Polsce.Nie spotkałam nikogo chorego ani osoby która zna chorego. Jestem teraz u osoby z grupy bardzo dużego ryzyka.Przestrzegamy pewnych zasad ale paniki i szaleństwa nie ma.Obie jesteśmy zdrowe ( nie licząc oczywiście nieuleczalnej choroby Andrei). Uważam że tak,w De jestem mniej narażona,bo testów wykonuje się tu kilka razy więcej niż w Polsce.Osoby z wirusem są więc szybko wychwytywane i izolowane.Czego nie można powiedzieć o Polsce,gdzie wielu jest nieświadomych nosicieli. Zmusilas mnie do podjęcia tematu,którego mam dość.Nie mam już ochoty każdemu z osobna tłumaczyć i narażać się na hejt, że jestem nieodpowiedzialna glupia itd.
  15. Mają w du...bo pracuje się na umowie zlecenia.Gdzie to zleceniobiorca odpowiada za wszystkie swoje działania na terenie De,w tym także deklaruje znajomość niemieckiego prawa. To opiekunka ( pomoc domowa) musi się po przyjeździe zgłosić do Gesundheitsamtu w celu ustalenia warunków odbycia kwarantanny. Nie na agencji ciąży ten obowiązek. W razie zachorowania,agencja też nie ponosi żadnej odpowiedzialności,bo zleceniobiorca wie jaka obecnie sytuacja panuje i wyjeżdża na własne ryzyko.
  16. Opiekunowie tak,pomoce domowe-nie. Zawód opiekuna wymaga w De ukończenia odpowiednich szkół/ kursów poświadczonych egzaminem.
  17. Witam Kolejny dzień pod znakiem Andrei,jej kotów i diety paleo,która o dziwo salami dopuszcza.Juz po obiedzie, zrobiłam pizzę bez mąki.Dałam przepis w odpowiednim wątku,może ktoś skorzysta. Coś tam mamy porobić w ogrodzie,jeszcze trochę i będę znać niemieckie nazwy wszystkich kwiatków.Wiecie jak śmiesznie się bratki po niemiecku zwią? Hi hi Podobno w niektórych regionach Polski bratki też inaczej zwane macoszki, aczkolwiek na pewno nie u mnie w Świętokrzyskim. Miłego dnia wszystkim
  18. @Grabica nie ma obowiązku wyjeżdżać. Każdy jest dorosły i sam decyduje.Moze np decydować co dla niego lepsze, popaść w Polsce w biedę ,czy zarabiać w De. Agencje nie zmuszają.Stawki też można negocjować albo szukać lepszej oferty. Co do wirusa w De,to powiem że nie taki diabeł straszny jak go malują.I nie będę rozwijać tematu.Kto teraz jest w De to wie o czym mówię. Osobne zagadnienie i problem trudny do rozwiązania,to obowiązkowa kwarantanna po przyjeźdze do De i na tym agencje powinny się skupić. Moim zdaniem opiekunka po przekroczeniu granicy musi mieć zapewnione miejsce gdzie odbędzie 2tyg.kwarantannę i nie może to być dom podopiecznej/ego, z tego prostego powodu że na kwarantannie praca jest zabroniona.
  19. Wrzucam przepis na bezglutenową pizzę, może się komuś przyda .Bez żadnej mąki! Jest smaczna. Ciasto: cztery puszki tuńczyka ( ten z wodą,nie w oleju),cztery jajka. Tuńczyka trzeba bardzo dobrze odcisnąć z wody na sitku,wymieszać dokładnie z jajkami.Piekarnik na 200stopni rozgrzać. Ciasto cienko rozłożyć na papierze do pieczenia, ugnieść ręką, wstawić do piekarnika na 15 minut. Po tym czasie wyjąć z piekarnika,rozsmarować pomidorową passatę( ja doprawilam ją czosnkiem i pieprzem).Na to położyć dowolne składniki,u mnie szynka,salami i cebulka dymka) Na wierzch starty żółty ser lub plastry mozzarelli. Piec jeszcze 10 minut.Posypać oregano ( u mnie świeże). To ciasto podobno można też zrobić używając gotowanych brokułów zamiast tuńczyka.Jeszcze nie robiłam,następnym razem w tej wersji zrobię.
  20. Zielonym to wiem że do góry ale to było różowe więc sprawa nie tak oczywista.Np to czerwone u rzodkiewki to jest korzeń. No dobra już dziewczyny tu powiedziały że dobrze posadziłam, może coś z tego będzie,tzn kwiatki jakieś,na zdjęciu z opakowania czerwone takie. Mogłabym oczywiście Andrei spytać jak posadzić ale nie chcę bo to ryzyko duże.Ona kocha swój ogród i może mówić o nim i o kwiatkach w kółko,a ja dzisiaj chciałam jak najprędzej na wolne iść. Jak to dobrze że tu można wszędzie bez ograniczeń,i w sklepach nie trzy osoby na kasę,tylko normalnie,byle odstępy zachowywać.Przypominaja o tym komunikaty z głośnika. Ludzie na ogół zdyscyplinowani,tylko ci ciemnolicy to różnie.Grupują się i na chodnikach nie przechodzą bokiem jak należy tylko wprost na ciebie ,i musisz uskoczyć brrr. Maseczki sporadycznie się widuje.Nie ma obowiązku,jest zalecenie.Ale jest gorąco tutaj ,już lato .Mało kto jest zdolny wytrzymać z obowiązanym nosem,no ja nie, zresztą od początku do wirusa mam podejście...no, luźne raczej. Jakby ktoś wiedział kiedy w Polsce kwarantanna się skończy to proszę o pilny telegram.
  21. Witam Czy ktoś wie czy dalie mają zdolność odwracania się do góry nogami,tzn do góry łodygami. Bo posadziłam ale nie wiem czy właściwą stroną do góry? Takie coś żywo różowe wystawało ale czy to korzeń czy łodyga uj wie. Andrea wymaga ode mnie rzeczy niemożliwych tzn abym się znała na jej roślinkach.A ja z roślin ogrodowych to głównie pelargonie na balkonie znam. Miłego dnia wszystkim
  22. @Baśka powtarzająca się kto o tej porze kawę pije.Teraz to już czas na lampkę wina:)
  23. Przemieszczałam się po De pociągami.Czułam się bardzo komfortowo.Sama w przedziale.Dworce puste. Do Polski też podróży się nie obawiam,ale nie zniosę restrykcji jakie tam są.No i myślę że powrót do pracy może być utrudniony.
  24. @foczka63 rozumiem doskonale... Aczkolwiek ja np.mam odwrotnie,moja noga w Pl nie postanie dopóki tam nie skończy się ten cały matrix ,wojsko z bronią na ulicach,maseczki,kwarantanna,zamknięte lasy parki zakaz spacerów zakaz rowerów no kuźwa za chwilę pożycia małżeńskiego zakażą choć to ostatnie niby mnie to nie dotyczy hi hi Zwłaszcza na koniec obowiązkowej kwarantanny po powrocie czekam bo mój wolny duch tego nie zniesie wyjdę z domu i wlepią mi 30tys kary więc po co mi to. Siedzę i czekam choć moja cierpliwość powoli na wyczerpaniu To już moja trzecia sztela odkąd wirusowe szaleństwo się zaczęło A miałam na króciutko,na dwa tygodnie tylko do De wpaść
  25. Poczytałam. Wszystko ok,tylko czemu w polskim a nie w niemieckim DPS.Też razem i zarobki czterokrotne. Rozumiem, że to że względu na Yogisia.Musialby z wami do De,a to by mu się nie spodobało.Bo on przyzwyczajony dziki gonić i po plaży hasać a tego by w De nie miał.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...