Marta B

Oj niejedną kawę już u Darka wypiłam Taką którą zrobił dla siebie Cudza lepiej smakuje ha ha A propos kawy kurde nie kupię do domu tak jak zawsze,zwyczajnie nie opłaca się,za 10 Eu to i w Pl kupię sobie extra kawę.

No zawsze ktoś musi obudzić. Tym razem Teresa. Dobra, dobra już wstaję tylko nie wiem po co,bo H.przychodzi do babci najwcześniej o 8. Miłego dnia wszystkim

@ewal8 życzę powodzenia,a teraz przede wszystkim spokoju i odpoczynku. Można być opiekunką - skoczkiem.Jeździc kiedy się chce,na jak długo się chce i za ile się chce( lub za ile się uda ha ha).Wiem to po sobie ;).A są naprawdę fajne miejsca pracy.Moze jeszcze zatęsknisz za De? Nigdy nie mów nigdy

WitamSkoro o pogodzie to u mnie piękne słońce.Co oczywiście nie oznacza że tak będzie do końca dnia,bo jeszcze z pięć razy aura się odmieni. Rodzina zagaduje mnie już czy tu wrócę. Odpowiadam że zakochałam się w tej małej wysepce a do tego co się kocha to chce się wracać. Niemniej,względy obiektywne mogą zadecydować że jestem tu pierwszy i ostatni raz. No,pożyjemy zobaczymy. Póki co nowy tydzień.Poniedzialek i wtorek fajny bo nie przy garach.Synowa przychodzi z obiadem,już gotowym... Miłego dnia

Ano nie ma. Chodzimy tylko we dwie z koleżanką. Chodzimy ,leżymy ,fotki sobie pstrykamy. Ładna jest.I miła.

A skądże.Tu akurat nie ma żadnego.Tzn z miejscowych,bo jak turysta to z żoną i gromadką dzieci spaceruje

Żegnam się i spadam Romanowów oglądać Bo Darek wprawdzie śpi już po wczorajszym nocnym muzykowaniu,ale sobie poczyta tu co nieco i będzie ojojoj Miłego wieczoru

Nie, wciągnął ją świat tureckich seriali

Coburg fajny, byłam ostatnio Tzn przedostatnio Bo ostatnio był Hamburg

@Mirelka1965 " Ostatni carowie"

A nie,no tak dwa lata to nie nie;) Tak z tydzień,to może....

To ja nie wiem w jakich ty stronach przebywasz..... A niemiecki sam w sobie fajny język,a jeszcze jak jakiś przystojniak mówi,no to....

A co ty...Niemcy przystojni i tak ładnie po niemiecku mówią....:) Nie będę z wiadomych względów rozwijać tematu,ale....

Dziadek czekał i czekał....

Kto ma Netflixa polecam film o dynastii Romanowów.Fabularyzowany dokument,bardzo ciekawie zrobiony.Wiele odcinków. Właśnie jestem w miejscu kiedy Rasputin wkracza do Pałacu Zimowego,oj będzie się działo;)

U mnie jak w kalejdoskopie.Raz słońce i gorąco,za chwilę deszcz wiatr i zimno. Trochę tu zwariować idzie z tą pogodą.

Ok,boją się wyjechać do pracy w obcym kraju. Ale dlaczego boją się uczyć niemieckiego?

Czarne chmury wiszą i zniechęcają do spaceru. Już raz się wybrałam ,chodzę sobie po plaży słonko świeci, a tu nagle ciemno i ściana deszczu z gradem,i już nie wiem gdzie ląd a gdzie morze, trochę grozą powiało, bo wiedziałam tyle że od domu to ja daleko jestem. Kurtka moja nieprzemakalna przemokła na wylot.Zastanawialam się czy mój telefon w kieszeni przeżyje tę kąpiel. Oraz w ogóle czy ja przeżyję. Na szczęście jakieś ludziki zobaczyłam i kierowałam się w ich stronę i tak jakoś idąc tyłem dotarłam w znajome regiony. To nie są nasze nadbałtyckie cywilizowane plaże:) A pogoda tu bywa ekstremalna. No trochę już ostrożniejsza jestem wobec tych żywiołów.

Klasyczna wymówka- niemieckiego nie znam. Oraz ,dodane z przekąsem- łatwo ci mówić i się wymądrzać, bo niemiecki znasz. Tak jakby mi ten niemiecki z nieba spadł,albo bym z mlekiem matki wyssała.

Witam Jak ktoś słuchał Darka to niewyspany,ja tam spałam jak suseł. Pogoda na wyspie ech angielska, siąpi leje albo pochmurno.Wprawdzie urlopowicze się tym nie przejmują od rana na plaży biegają a koło 10 już się będą kąpać.Fakt,woda w morzu cieplejsza od powietrza. Babcia śpi,w nocy widzę że układała puzzle bo wieczorem było pół obrazka a dziś rano prawie już cały. No to kawa i lecimy z tym koksem. Miłego dnia.

Ja już wstałam.Tzn tak połowicznie wstałam bo leżę sobie jeszcze.I słucham wiatru za oknem. Rozbawiło mnie ogłoszenie tu u nas, szukają do Szwajcarii perfekcyjnej pani domu. Bo córka będzie sprawdzać czystość toalety kuchni no i w ogóle test białej rękawiczki wszędzie będzie. Ostatnio koleżanka mi powiedziała że zaproponowano jej miejsce gdzie trzeba przez cały dzień nosić uniform...tak tak mundurek jakiś,a może fartuszek to by miał być ...Nie wiem dokładnie bo się tak zbulwersowała że nie wysłuchała do końca propozycji firmy...;) Czasem wesoło w tej naszej branży.... No wstawajcie powoli kawę zaparzyć oczęta przemyć i... witać się na forum.

Chyba muszę już wracać do domu bo jeden taki ma coraz to nowe pomysły,ale czy mądre.

Tja zapomni.Jak ktoś w krainie demencji pracuje to mu się wydaje że wszyscy wszystko zapominają.

Otóż to otóż to ...lubię wypady i rajdy wszelakie ale nie typu impreza integracyjna z szefostwem Darkowej firmy A co do plaży to jakimś cudem posprzątali po burzy ,na nowo urządzili i te mistrzostwa jakieś piłki plażowej piaskowo -ręcznej czy tam coś,jednak mają się odbyć. Dla niewtajemniczonych- wszystko to na Rynku w Kielcach,pod Ratuszem.

A co ja mam powiedzieć jak moja pdp z okazji urodzin dostała....dwa wiaderka ciastek. A w każdym po 100 ciastek. A jakie obłędnie pyszne....