Marta B

Hawana wystarczy pierwsze z brzegu ogłoszenie przeczytac aby się dowiedzieć że mieszkanie i wyżywienie oraz dojazd oferuje firma. Niektóre też oferują składki od 50 Eu płacone,więc full wypas.

Nie tylko płacą ze swoich ale i zapewniają ci darmowe mieszkanie i wyżywienie.Jakie szlachetne te agencje ,właściwie to nie biznes a działalność dobroczynna na rzecz opiekunek, można by rzec.

Agencja ze swoich pieniędzy nic nie płaci,płaci tylko i wyłącznie pdp lub jego rodzina ( to tak na marginesie). Witam wszystkich,w Pl pogoda wcale nie listopadowa czego i Wam życzę. Miłego dnia

Jak każdy normalny człowiek mam wrogów i przyjaciół. No dobra Lach Ściskać Cię nie będę bo wiadomo...

@LACH możesz jakoś przybliżyć o co chodzi w tym opisie skromnej osoby mej? Bo nie wiem czy Cię uściskać czy Ci przypier..... Witam .Wciaż jestem w domu, aczkolwiek sztela a raczej sztelka bo bardzo króciutka, już znaleziona,więc i na mnie przyjdzie czas spakować się i poznać nową pdp. Miłego dnia wszystkim

On nie gotuje on się w kuchni wyżywa Dobra kończę temat bo chyba faktycznie za dużo emocji;) Lecę zobaczyć co upichcił....

Tak wiemy że prawo stoi po stronie tej agencji . Ale czy podjęlabys współprace z tą agencją? Mimo że ma rację....? Mimo że to wina opiekunki,przez Sąd uznana? Prawo prawem a człowieczeństwo człowieczeństwem...

@violka sorry myślałam że to do mnie było że nie widzę nic złego w pozostawieniu pdp bez opieki. Jeszcze raz sorry Darek tu mi nad uchem rozbija jakieś kotlety i nie mogę się skupić

@violka nie czytałaś uważnie moich wypowiedzi

Ale pełnomocnika nie było. A opiekunce się wydawało że skoro była na zleceniu to za te dni które przepracowała należy jej się wynagrodzenie A kary umownej nie dostanie bo przecież zadzwoniła do agencji że doznała urazu kręgosłupa i musi przerwać zlecenie. I że 70 eu nie musi rozliczać bo przecież na tym zleceniu musiała coś jeść i wyżywienie miała zagwarantowane w umowie I że agencja potraktuje ją jak człowieka a może nawet że współczuciem,skoro pracując, dźwigając tak bardzo ucierpiała. No,teraz proszę ocenić czy tak strasznie była głupia i naiwna. Czy aby każda z nas nie myślała y nieco podobnie.....? Owszem,biorąc pod uwagę postawę agencji,które zawsze widzą tylko swój zysk tak można sądzić,głupi ten kto im w jakimkolwiek stopniu ufa...

Zabrakło adwokata który by opiekunce doradził jak ma postępować. Bo sprawa wbrew pozorom nie była oczywista i z góry przegrana . Nie musi wcale tak być że Sąd zajmuje się tylko zapisani o które jest wnioskowane Sąd ma prawo rozważać też inne aspekty umowy które uzna za zasadne w sprawie.I tak rozważając wniosek o zasądzenie kary umownej mógł rozważyć czy owa kara w ogóle jest prawem dopuszczana.... . Tu Sąd ewidentnie poszedł po najmniejszej linii oporu ,bo mógł.Drugiej strony lub jej zastępcy procesowego na sprawie nie było.

Otóż to,Sąd powinien ocenić warunki i punkty zawarte w umowie. Nie tylko pod kątem czy zostały ona spełnione,ale czy są zgodne z obowiązującym prawem Czy umowa nie zawiera np. klauzul niedozwolonych? Czy warunek ,zapis o karze umownej ,nakładanej tylko na opiekunkę a więc jednostronnie,jest dopuszczalny z punktu widzenia prawa? No bo jeśli nie,to Sąd powinien uznać umowę za nieważną ( mimo że podpisana przez obydwie strony). Jest wiele znaków zapytania,Sąd owszem przyjrzał się umowie ale tylko pod kątem roszczeń wysuwanych przez agencję.A powinien ją rozważyć pod różnymi aspektami.

Zdrowy kręgosłup może nie podołać targaniu dwojga ludzi na przemian. Nie musiała kolorować,mogła naprawdę osądzać swój stan zdrowia jako dobry Ponadto,w normalnej pracy są badania lekarskie a nie jakieś oświadczenia na piśmie. Wszystko to śmiechu warte . Sąd mógł zapytać agencję,na jakiej podstawie uznano że opiekunka podoła dźwiganiu dwojga podopiecznych Agencja prowadzące usługi opiekuńcze powinna się orientować że jest to możliwe tylko przy użyciu liftu. Czy Sąd sprawdził czy lift tam zapewniono??

@MisiekFfm wychwalana przez ciebie Sędzina mogła wziąć pod uwagę moralny aspekt tej sprawy i uznać że opiekunka poniosła częściowo karę,zostając z uszczerbkiem na zdrowiu Karę za opuszczenie podopiecznych Mogła nie zasądzać wynagrodzenia,uznać je za nienależne w momencie gdy zlecenie nie zostało wykonane. Ale mogła odstąpić od zasądzenia kary umownej na rzecz agencji.Bo agencja nie poniosła jakiejś wielkiej finansowej straty,wysłała kolejną opiekunkę,a za czas pracy tej poprzedniej też skasowała gażę od rodziny. Mogła tak rozstrzygnac.Oczywiscie zależało to od jej spojrzenia na sprawę. Czy widziała tylko kwity czy zobaczyła też człowieka. Nie zobaczyła.

Skończyło się tak, że została z uszkodzonym kręgosłupem,zapewne z niemałymi kosztami jego leczenia,z karą którą musi zapłacić agencji,z kosztami rozprawy które musi ponieść w całości jako strona przegrana. Tak,zapewne,agencja może zacierać rączki i cieszyć się z wygranej.

Dobry adwokat by się przyjrzał,czy aby agencja w czymś też nie zawiniła. I jestem pewna że znalazło by się to i owo.

Albo po prostu doszła do wniosku że nie jest już w stanie opiekować się tymi ludźmi.Bo kręgosłup odmówił posłuszeństwa po którymś tam dźwignięciu. A agencja kazała czekać na zmianę i dalej wykonywać obowiązki. Czyli dźwigać jeszcze raz i znowu . ... Więc zwyczajnie uciekła aby nie zostać kaleką.

Oburzenie nie.Opiekunka postąpiła niewłaściwie opuszczając podopiecznych,bez słowa,pozostawiając bez opieki. Ale....Pytanie jest,czy była poinformowana o rzeczywistym stanie pdp,wszyscy wiemy jak to bywa. Opis przed wyjazdem i stan zastany na miejscu to często dwie sprzeczności. I po prostu wysiadł jej kręgosłup bo musiała dźwigać dwoje pdp.Agencja wnosi że podpisała oświadczenie o dobrym stanie zdrowia i uważa że racja jest po ich stronie.Ale przecież nikt nie jest w stanie dźwigać dwoje staruszków! I czy to prawda że agencja zgodziła się na powrót do Polski.Tez wiemy jak z tym bywa. Ta sprawa nie budzi mojego oburzenia ale żal.Niezbyt rozgarnięta wydaje mi się ta opiekunka,niezaradna.Raz że nie pomyślała o konsekwencjach opuszczając ten dom,dwa ,wniosła pozew bez żadnego wsparcia prawnego i jeszcze nie stawiła się w Sądzie. Bez szans.

Aha,no to tam Rydzyk rządzi, wszystko jasne.

No cóż,opiekunka nie stawiła się na rozprawę więc sąd przyznał rację agencji. A przecież mogła udowodnić że była zmuszana do pracy ponad siły, że stan pdp nie zgadzał się z opisem,wreszcie- kary umowne,jednostronne,dobry adwokat by to podważył. Wystąpiła o zapłatę wynagrodzenia a może było lepiej wystąpić o odszkodowanie za utratę zdrowia w miejscu pracy Mam wrażenie że opiekunka wniosła pozew bez wsparcia adwokata.A tak się niestety sprawy nie wygra bo agencja ma swoich adwokatów i solidne wsparcie prawne.

Marta na to jak na lato Oczywiście że do nich zadzwoniłam Ale oferta jest na długi czas i ze Świętami inklusive.Wiec odpada. Ale zanotowane mają,że ja wszelkie wyspy i wichry bardzo chętnie, aczkolwiek w innym terminie. Pozdrawiam wszystkich. Siedzę na razie w domu,Darek mi gotuje i w ogóle o mnie dba no to mi do Demenzlandii na razie nie spieszno. Ale krótkie zleconko przed Świętami jeszcze zrobię. A może ktoś prywatnie mnie chce teraz ,na dwa tygodnie?? Hi hi wątpię.Ale zapytać można a co. Miłego dnia wszystkim

A tak w ogóle,to witam ,przy drugiej kawie. Moja szychta u damy dobiega końca.Jak dobrze pójdzie, już w sobotę będę zbierać rydze w świętokrzyskim lesie, Tymczasem miłego popołudnia wszystkim.

A ja moją wczoraj wiozłam wózkiem do fryzjera.Mieści się w ekskluzywnym hotelu,takim z panami w czerwonych liberiach czekających na gości przed drzwiami. Wszystko tip top ale....fryzjer mieści w suterynie,trzeba z dziesięć schodków w dół się udać.Podjazdu niet,windy na dół niet. Moja pdp u tego fryzjera bywa regularnie od lat,ale nigdy na wózku,bo jeszcze cztery miesiące temu chodziła lub autem jeździła.Az do wypadku. Tak więc fryzjer inny w grę nie wchodził,tylko jak pokonać bariery,no ale na wszystko znajdzie się sposób.Zostalysmy wprowadzonej jakimś tajnym tylnym wyjściem,w asyście samego dyrektora,poprzez labirynt korytarzy i tajemniczych pomieszczeń dotarliśmy na miejsce. U fryzjera też oddzielne pokoiki dla VIP,osobne .... Tak więc super się wszystko udało( fryzura,manikiur,pedikiur) a entuzjazm i zaangażowanie obsługi zrozumiałam gdy zobaczyłam jakim napiwkiem moja dama obdarzyła wymienionych.....

Witam Czuję się trochę jak w domu bo w niemieckim radio Dawid Podsiadło śpiewa:) Na weekend zapowiadają letnia pogodę tu to mnie cieszy też Oraz to że w końcu wiem jak długo tu siedzieć będę u Damy Miłego dnia

Witam Zimno u was? Tutaj jakoś dziwnie ciepło poza tym jestem w takiej dzielnicy gdzie wszędzie pasaże handlowe,można spacerować a na ulicę nie wychodzic,co też czynimy:) Zastanawiam się jak długo w Hamburgu zostanę,nikt tego nie wie,nawet moja Dama. No nic, lecę akcesoria do makijażu przygotować ha ha Miłego dnia