DaGa

Serenity, nawet jak widza to przeciez spacerek to nic takiego. Nie mozna sobie tak zwyczajnie pospacerowac , od razu musi to byc kochanek czy kochanka ? Chociaz sa tacy co kazdego napotkanego znajomego z kims obcym podejrzewaja o romans. "Prawdziwego" kochanka to trzeba byloby rzeczywiscie ukrywac, wedrowac czy wyjezdzac na jakies pustkowia, do tego zakladac jeszcze ciemne okulary i czapke z daszkiem, bo nigdy nie wiadomo czy nie czai sie gdzies jakis paparazzi. A tak do tematu, to ja tez bardzo lubie spacery, ale wiecej spaceruje na wyjezdzie, bardziej mi tam brakuje ruchu, nie moglabym siedziec caly dzien na miejscu. O braku wyjscia na przerwie to juz w ogole nie ma mowy.Poza tym nowe okolice, zawsze mozna cos ciekawego obejrzec. O! Jak na zamowienie, wlasnie p.doktor w tv mowi jak wazny jest aktywny spacer dla kobiet, powinien byc przynajmniej trzy razy w tygodniu, ma znaczenie takze dla gospodarki hormonalnej. Dobrze jak w poblizu jest kolezanka, trafilam tak pare razy , chodzilysmy na kijki, buszowalysmy po sklepach, zero nudy. Niestety nie zawsze tak jest i pozostaje sie wloczyc samotnie.Pol biedy, gdy jest sie w wiekszym miescie czy miateczku, gorzej na jakims wygwizdowie. choociaz to tez zalezy gdzie. Milo wpominam stelle na polnocy Niemiec latem. Sama chodzilam na spacery, ale nie narzekalam ,do tego w innych rejonach De i w Polsce okropne upaly, a tam przyjemny wiaterek od morza i slonca tez nie brakowalo. Sprobuje w tym roku pokombinowac, urlop to urlop ale moze uda sie i do pracy wyjechac gdzies na polnoc Niemiec, gdzies np na Borkum...to by bylo super.

Z reguly zaliczka jest wyplacana. na wniosek pracownika , ale jesli dostalas wynagrodzenie za dany miesiac w calosci to ta zaliczka moze byc jako czesc wynagrodzenia za przyszly miesiac i wtedy wezmiesz mniej netto. Od zaliczki tez musza byc odprowadzane skladki, tylko tu nie masz podanej tej kwoty zaliczki ale wiadomo, ze mniej niz cale wynagrodzenie wtedy i skladka bedzie nizsza, moze wlasnie o to chodzi. Najlepiej skontaktowac sie z agencja i to wyjasnic.

Kris zacytowal fragment mojej wypowiedzi, gdy posty sa polaczone moze to wygladac inaczej niz zacytowanie calego , pojedynczego postu.

Na pewno to nie jest grzech. A jesli chodzi o ograniczanie sie z jedzeniem , to teraz jest to bardzo popularne u mlodych i nie ma nic wspolnego z religia. Jest moda na diety oczyszczajace , jedno lub dwuskladnikowe, warzywne i inne . Wszystkie pisma o fitnessie i nie tylko o tym pisza i oprocz tego oczywiscie gimnastyka jaka tam ktos lubi.Taka odnowa organizmu na wiosne i przy okazji zrzucenie paru kilogramow, chociaz nie jest to dieta odchudzajaca .Lewandowska zona Lewego zaleca nawet jakies roslinne coctaile zamiast kawy ale co to to nie! Dzis pogoda wietrzna i deszczowa, tylko wgramolic sie pod kolderke, albo gimnastyka dla rozgrzewki. Na dobranoc piosenka "Man in the Rain" -Czlowiek w deszczu na ta dzisiejsza pogode ale chyba bardziej z gomnastyka ma wiecej wspolnego.

Mii tez mocniejsze trunki nie sa potrzebne, zeby sie dobrze bawic, czy zwyczajnie pogadac. A w pracy to niewazne czy wolno czy nie , przeciez chyba nikt nie drinkuje do komputerka? No takie trunki to dozwolonena tych foremowkach Chociaz gdzies na innym forum nie jedna osoba pisala, ze wieczorkiem gdy dziadki spia i caly Ordnung zrobiony wypijaja lampke wina dla relaksu. nie widza w tym nic zlego,byle na jednej lampce sie skonczylo i ze rodzina wie i nie ma nic przeciwko. Ja tez kiedys od rodziny dostalam takie przyzwolenie, opiekunka przede mna mowila, ze jak najbardziej mogla. No ale nie skorzystalam, raz, ze w umowie odpowiedni zapis a poza tym co gdybym musiala wezwac lekarza w nocy. Co prawda jedna lampka to niewiele, ale po co dodatkowy stres?

No jasne, ze tak! Pogaduchy i spotkania w realu czy na forum to nic zlego. Za jakie grzechy sobie tego odmawiac? Szczegolnie na wyjezdzie to dobra sprawa i kawka z ciasteczkiem lepiej smakuje.

@LENA_57 przyponialas mi ten stary przeboj Jennifer Rush tez mi sie podoba. A za mna dzis chodzi inny hit, moze dlatego , ze czesto go"puszczaja". Niektorzy mowia na to Hit komornika ze wzgledu na slowa. Moze ten w sumie fajny utwor spodoba sie dzisiejszemu solenizantowi ale oczywiscie spotkania z komornikiem Jozkowi ani nikomu nie zycze.

Moze i jest i na pewno zrozumie , ze chociaz dzis post nie obowiazuje to toasty za jego zdrowko to tylko kawka , herbatka czy cola . Nawiazujac do wczorajszej rozmowy kowalskiego z Bogiem , to jednak jest jeszcze jakas sprawiedliwosc na tym swiecie. W tej robocie to tylko takie trunki i takie paraimprezy niestety , no ale tak byc powinno i trzeba sie z tym pogodzic , ze piwko czy winko to o tylko takie cus! Na wolnosci to co innego jest, w piatek co prawda post ale posiedziec, pogadac to zaden grzech czy to w pubie czy na domowce u Zbycha. Nikt nie tancowal, zreszta oblezone tego dnia puby to nie wiejskie remizy i nie ma jak. Post przymusowy na wyjezdzie obowiazuje wszystkich, nie ma rownych i rowniejszych to tak jeszcze wlasnie a propos tej sprawiedliwosci.

Jaki post? Rok temu 19 marca hulalam na duzym weselisku a para mloda po slubie koscielnym a jakze. hulaly i skakaly nawet stare babki , jak ta z tamburynem no bo ze to na Jozka katolicy, anglikanie, ewangelicy nie poszcza. Zreszta te babki i tak juz mogly fikac j. Po 60-tce post nie obowiazuje.

Troche poboznosci nie zaszkodzi, np wczoraj wielu godnie uczcilo sw.Patryka patrona bednarzy, wszystko bylo jak nalezy .Kto chcial czcil slowianskiego Zbycha , wolny wybor a kto dal rade mogl swietowac podwojnie. Z tym modlami o kase to moze i dobry pomysl, no ale nie wiadomo dlaczego Bozia nie dla wszystkich laskawa. Bywa tak jak w starym dowcipie, jakos tak to jest mniej wiecej - Po modlach kowalski zwraca sie do Boga z zalem- Boze, dlaczego tak jest? Dlaczego Wisniewski ma super auto, piekna zone i kochanke, inny ma piekny dom i duzo kasy a ja modle sie i modle i ciagle jestem biedak i sam? -Bog zastanawia sie chwile i w koncu mowi-Bo czegos cie kurde nie lubie!

Jak na razie tylko raz "zmienilo" sie na gorsze, a pracuje dlugo. Agencja znana z wkrecania opiekunek na ciezkie Stelle dala mi opis oferty, ktory calkowicie sie nie zgadzal z tym co zastalam na miejscu. Mial byc dziadek z rollatorem a byl wozek i transfer , do tego wstawanie w nocy. Wypowiedzialam umowe bez problemu i po kilku dniach zjechalam. Z ogloszenia jak juz pisalam wyjechala kolezanka, jest tam pierwsza opiekunka, wszystko sie zgadza, kasa rowniez. Zdarzalo mi sie rowniez wyjezdzac na oferty z ogloszen i jak na razie opis sie zgadzal. Aplikuje tam , gdzie wyraznie pisze, ze pdp przesypia noce lub, ze do podopiecznego nie trzeba wstawac. Z agencjami, z ktorymi pracuje zaznaczam w formularzu, ze nie jade tam, gdzie trzeba wstawac i dzwigac i nie dzwonia do mnie z takimi ofertami, zreszta zawsze jesli proponuja jakies zlecenie zawsze dokladnie dopytuje, czesto dostaje na meila opis albo Fragebogen wypelnione przez rodzine. Wiadomo, ze sprawdzaja znajomosc jezyka, czasami nawet trzy razy(niemiecki koordynator, rodzina)ale ani mnie ani moim zmienniczkom, gdzie jezdze na zastepstwa nie mowili, ze nie za dobry na dana oferte, no a gdyby nawet to trudno, moze faktycznie potrzebny jeszcze lepszy.

Chyba te opiekunki nie wiedza, ze nie moga wykonywac czynnosci, jakie moze tylko wykwalifikowany personel . Agencja je odpowiednio wkreci , bo moze tez tego nie wie ? Ale na pewno dobrze poinformowany jest niemiecki czy polski koordynator. Sa opiekunki, ktore mylnie sadza, ze rzeczywiscie sa opiekunkami osob starszych , tak jak to sie okresla w Polsce a wg prawa w De to jest praca pomocy domowej z tzw.funkcja opiekuncza. Pomoc domowa wykonuje tylko Grundpflege i zajmuje sie gospodarstwem domowym a inne czynnosci tylko opiekunka -Altenhilfe. Co prawda po przeszkoleniu przez lekarza czy pielegniarke mozna podawac i mierzyc poziom insuliny na ich odpowiedzialnosc, ale tez nie ryzykowalabym. Trzeba dostosowac odpowiednia dawke, a podopieczny moze czuc sie roznie. Przewaznie przyjezdza Pflegedienst i tym sie zajmuje.Do jednego z moich Pdp przyjezdzali trzy razy dziennie , chociaz dziadek calkowicie kumaty i sam mogl sie szprycowac, ale wlasnie m.in po to aby dobrze ocenic jego stan, podac odpowiedni lek. Moim zadaniem "bojowym" bylo zajmowanie sie odpowiednim wyzywieniem, co nie bylo latwe mimo, ze wspierala mnie rodzina. Trudno o bylo przekonac do zmiany diety przy jego upodobaniach do ciezkich, tlustych dan. Do obcinania paznokci, czy to u cukrzykow czy nie , to z tego co zauwazylam w 90% przychodzi Fusspflege. Robia to fachowo zdezynfekowanymi narzedziami , opiekunka moze przeciez zarazic sie grzybica, na ktora choruja czesto starsi ludzie. Na szczescie do wyjatkow naleza chytrusy, ktorzy sepia kazdy cent i narzucaja opiekunce podawanie insuliny, pedicure czy zakladanie ponczoch uciskowych. http://www.arbeitlandia.eu/2011/05/27/opiekunka-w-niemczech-co-wolno-a-czego-nie-wolno-wykonywac-w-opiece/ O to i tak dobrze. tu kiedys ktos pisal, ze ma raz w tygodniu 2 godziny i wtedy lekko zadzumiony wychodzi na spacerniak hehe...ale nie ...nie narzekala. Malo tego cos tam bylo, ze to to dobra stella , bo rodzina mila. A ktora nie bylaby mila majac takiego niewolnika, no i ze to przyzwyczajenie chociaz minely zaledwie dwa tygodnie i takie tam..Moze to byl jakis Troll, co bajerowal 'dobrym przykladem"? A moze sa chetne mimo wszystko na takie oferty?

Wczoraj tu byla impreza a dzis poleje sie piwko z okazji dnia sw. Patryka . Swieto rodem z Irlandii ale i w Polsce ma juz sporo wyznawcow. W Irlandii baluje spora grupa emigrantow z Polski , w Niemczech tez sa imprezy w irlandzkich i nie tylko pubach., tam tez z tego co wiem fajnie sie bawia i Niemcy i Polacy, no ale z innej branzy albo nie 24h W Polsce tez wieczorem puby oblezone, szczegolnie przez mlodszych a co niektorzy starsi wychyla dzis nie jednego kielonka za zdrowie swojskiego Zbycha, ktory ma dzis imieniny a ze zaczal sie weekend mozna balowac do rana.

Coraz wiecej nie tylko na tym forum ogloszen z dobra stawka i nie za ciezkich ,. Kto wie, ze spelnia wymagania z reguly dobry/b.dobry niemiecki i zna dobre stelle za dobra kase z doswiadczenia a nie z wyobrazni to aplkuje.. W ogloszeniach jest opis zlecenia, mozna zadzwonic do agencji, dopytac, poprosic o telefon do zmienniczki. Po przyjezdzie oczywiscie moze byc roznie, ale wtedy mozna przeciez zawsze zrezygnowac , jednak zanim sie wyjedzie jakies info jest . Gorzej jak wyjezdza sie z agencji a i takie sa, chyba nawet o tym pisalas, ze daja oferte i jedzie sie w ciemno, nie ma zadnego opisu przed wyjazdem. No tu to trzeba rzeczywiscie uzyc czarodziejskich mocy najlepiej na maila , bo szybciej aby dowiedziec sie, co to za stella , bo mozna trafic jak kula nawet czarodziejska w plot Polecilam kolezance oferty na tym forum , zglosila sie i wyjechala. Poki co wszystko sie zgadza i jest zadowolona. Gdyby nie teminy(swieta) i inne zobowiazania tez aplikowalabym na to ogloszenie , moze uda sie na zastepstwo.

Co jedna oferta to 1000 czy 1100? Dzis po kolei oferty ze stawka 1300 i nawet lekkie zlecenia z wymaganym dobrym niemieckim .

. Nie wiem wszystkiego i ty tez nie. Oczywiscie za 1300-1400 moze byc miejsce stresujace , ale mimo, ze wszystkiego nie wiem, jednak na pewno wybralabym stelle za 1300 do jednej osoby niz do dwoch za 1000 jak to opisywane zlecenie. Jak widac nie ja jedna nie pojechalabym na ta stelle. . Gdybym teraz miala wybierac to wyjechalabym np do Wallenhorst(oferta obok) za 1300 z dobrym niemieckim niz na ta obsmiana stelle za 1000 i nie potrzebna mi do tego wrozka czy na meila czy bez ani jakies czarodziejskie rekwizyty.

A mozna i za 1400 bez stresu i z zapindolem w stresie za 1000 . Takie zycie....

Zdesperowani z dobra znajomoscia niemieckiego, bo taka jest wymagana na to zlecenie, moga przebierac w ofertach , chociazby tu po prawej, za lepsza kase do jednej osoby i bez dodatkowego zapindolu.

Dokładnie. 100 procent racji .

Po uczciwych i fajnych kolezankach.trafilam w koncu na spryciare ktora wszystkie zmienniczki obmowila, do rodzin tez. Wszystkie brudasy i zlodziejki i lenie. Pogadala i pojechala. Odpoczelam rozejrzalam sie a w domu to za czysto to nie bylo, w lodowce jakies nieapetyczne resztki. Upewnilam sie czy wraca i zrobilam tak samo oprocz sprzatania. Jej mina po otwarciu lodowki bezcenna!.

Moze to byloby wesole, bo wiadomo jak to jest "jedna pani drugiej pani", ale jest ochrona danych osobowych . Kto bez zgody danej osoby zamieszcza w internecie jej dane , do tego ten powazny zarzut , to musi liczyc sie z tzw. odpowiedzialnoscia karna. Nawet nazwisk skazanych prawomocnym wyrokiem nie mozna podawac publicznie bez zgody sadu.

Muckefuck to nie jest kawa zbozowa tylko mieszanka prawdziwej , naturalnej kawy z cykoria . Cienka , slaba kawa , taka "falscher Kaffee" . Lepsza w smaku jest popularna kawa zbozowa , ktora mozna kupic chyba w kazdym markecie np Rewe czy Edeka . https://www.edeka24.de/Caro-Original-Der-Landkaffee-seit-1954.html

Tak , ma swoj nastroj taka muzyka, pasowala do wczorajszego dnia ale mozna posluchac zawsze. Zdjecia jak z fimow fantasy tez sie z ta muzyka dobrze komponuja. Tylko skąd mi sie wzial ten emotikonek ni w 5 ni w 9??? Hahaha..Wczoraj refleksyjnie to dzis troche niegrzecznieale dobry , energetyczny utwor na poczatek dnia !

Dzis inna muza po hulankch swawolach. Ktos tu cos pisal o wyciszeniu, dobra sprawa , bo czasem przychodza dziwne glupoty do glowy

Rozne sa stawki , zalezy od agencji Teraz coraz czesciej są ogłoszenia tu tez ze stawka 1400 netto do z dobrym niemieckim do jednej osoby , 1500 netto do dwocjh, srednio 1300 do jednej to juz nie jest zle. Ile zarobi agencja to juz wtedy mało wazne. Jest tez możliwość zatrudnienia na warunkach niemieckich jak ktos chce. Po co niemiecka firma która wcale nie placi lepiej i zatrudnia na działalność czy zlecenie na zasadach jak w polskiej agencji albo gewerba chociaz jak ktos dluzej przebywa w De i zna sie na gewerbie to moze zarobic.