emma

też mam tu tylko w ciagu dnia wolne. Udanego wyjazdu

po takim traktowaniu przez pdp nie interesowaliby mnie czy agentura weźmie bardziej jej stronę czy moją. Czasy II Wojny Światowej juz dawno się skończyły i poniżanie drugiego człowieka jest bezprawne. Te sytuacje możesz przedstawić agencji i zapytać się za co w końcu masz płacone. Czy za bycie pomocą domową, czy może bycie poniżaną. Nawet potrzeba pieniądza nie powinna być ważniejsza dla nas nad bycie odpowiednio traktowanym. Co innego jesli u odp jest stwierdzona ciężką psychiczna choroba. Betty głęboko wierzę, że uda sie Tobie trafić następnym razem w lepsze miejsce. Znasz b. dobrze język niemiecki, jesteś kulturalną, wesołą kobietą i są lepsze miejsca na świecie dla Ciebie Miłego dnia Wszystkimi

teraz nie mam jak. Nie mam auta i do konca nie będę miała, ale jestem też ze Szczecina Może w PL się spotkać. Wiem, że lepiej tu, ponieważ zawsze jakaś odmiana, ale nie nam jak dojechać. Jak długo będziesz jeszcze na Stelli?

Witaj, również jestem w Kolonii. Dwa lub 2,5 mc temu byłam na godzinę we Frechen. Ładne miasteczko

czas po kolacji to najlepsze chwile na tej Stelli

właśnie różne się trafiają przykre co piszesz, ale na to nie mamy wpływu. Mi tez kiedy jedna przekazała, że pdp pije 4 lampki wina dziennie, a okazało się, że 4 butelki, nie wspomnę o nocy Jednak jako taki obraz mam już w głowie przed wyjazdem. I tak wolę zadzwonić, napisać i wypytać.

zawsze można poprosić o kontakt do opiekunki na miejscu. Fakt, że czasem i opiekunki nie dopowiedzą wszystkiego, ponieważ boją się, że firma będzie długo szukać na zastępstwo i wyjazd przedłuży się. Jednak ja zawsze dzwonię i pytam opiekunki o kontakt przez neta, wówczas wypytam o stan pdp, warunki mieszkalne, plan dnia i nocy i inne. Jadę w miarę nastawiona na dane zlecenie.

Dziękuję! U mnie dopiero pierwsza. Dobrego dnia

O jak miło się zrobiło

Ja uważam, że jesli komuś zależy na pieniądzach i czasie, to powinno wybrać się agencje może bardziej znane, ale za miejsce pieniadze, aby mieć pewność, że zapłacą. Jak ma ktoś możliwości, to może sobie próbować z mniej znanymi agencjami. Oczywiście promedica nie ma istnieje dla mnie bez urazy, jednak ....

czyli Twój krótki urlop dał im do myślenia mili sąsiedzi, z którymi można od czasu do czasu porozmawiać daje dużo, ponieważ to taka odskocznia od codzienności, bynajmniej dla mnie. Wczoraj moją pdp odwiedziła synowa i zupę z warzyw z własnego ogrodu przywiozła. Razem zjadłyśmy, trochę porozmawiałam z nią i już lepiej Dzień wydawał się inny.

to teraz docenia Twoją pracę. Zobaczył podczas Twojej nieobecności, że potrzebuję Ciebie w domu i dobrze

Ja zauważam, młodsze pokolenie Niemców jest inne od tego z czasów wojny i zaraz po.

Moja pdp opowiadała, że za Hitlera w DE Niemcy, którzy nie sprzeciwiali się jego polityce mieli dobrze, wręcz bardzo dobrze, po wojnie było ciężko, zwłaszcza wsch Niemcy. W 1948 r wprowadzili niemieckie marki i znowu się poprawiło. Przez trzy lata mieli ciężko, a narzekają jakby to 30 lat trwało. U nas od początku wojny było bardzo trudno i długo po wojnie, teraz też za kolorowo nie jest.

Witam Wszystkich, dziękuję za kawę

http://wpolityce.pl/m/swiat/298135-niemieccy-politycy-przedstawili-szokujacy-plan-nowej-europy-rzad-europejski-przyjmowanie-uchodzcow-i-koniec-panstw-narodowych?strona=2

Próbowałam już, ale nie chciała. Obok jest opiekunka Polka u dziadka. Chciałyśmy, aby się spotykali, ponieważ nie siedzieliby sami oraz my też moglibyśmy porozmawiać, a nie tylko z dziadkami ;), ale moja nie chciała. Dziadek jest spoko, bardzo miły człowiek.

hmm przypadki?

Moja pdp lubi olimpiadę i ogląda codziennie. Dziś jednak o 20:15 na sat3 będzie oglądać film dokumentalny, ponieważ to są informacje potrzebne wszystkich. Zaglądam w program TV, a tam Wundenwerk penis. Pdp ma 97 lat i głowa dobrze jej pracuje Pytam czy na pewno o to chodzi, a ona całkiem poważnie, że tak

To jest szansa, że następna Stella będzie w lepszych warunkach

Witaj ancia, nie stresuj się, ponieważ na miejscu i tak okazuje się, że nie potrzebnie. Każdy dzień ma swoje troski i radości Pakuj sie na trochę cieple i przed wszystkim zimne dni, laptop lub tablet, słownik z j. niemieckim, jakaś książka, leki jesli trzeba i kosmetyki. I do pracy.

Dziękuję i dołączam się do życzeń. Słońca w sercach

Bezpiecznej podróży, udanego urlopiku z synkiem oraz czekamy na wieści z PL

"Dzis w poludnie bylo w 1 Bezirku w Wiedniu na Stephansplatz starcie Kurdow z Turkami, obserwatorzy mowia, ze jak wojna to wygladalo... brrrr.... gdzie ja zyje...." Niby przed wojną uciekają, a w rzeczywistości sami ją sprowadzają. Dzień dobry, smacznej kawki Dziś zapowiada się słoneczny dzień.

Moja koleżanka tak jeździła ze swoja córką od 9 miesiąca jej życia. Trafiła na mega fajną rodzinę i tak parę lat pracowała, aż mała do szkoły poszła w DE i tu już zostali. Ona, dziecko i mąż. Ta rodzina im pomogła osiedli się w DE.