Skocz do zawartości

lucacarolla

Społeczność
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Żetony

    200

Informacje o profilu

  • Rodzaj konta
    Opiekunka
  • Praca
    Szukam przez agencje i prywatnie (proszę o oferty)

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia lucacarolla

Początkujący

Początkujący (1/12)

8

Reputacja

  1. Rodzina powinna zadbać o odpowiednie leki - choroba afektywna dwubiegunowa, czy też schizofrenia ( to dwie odrębne jednostki chorobowe betarix+) bez leków absolutnie nie kwalifikują się do opieki domowej. Są zwyczajnie zagrażające zarówno dla opiekuna jak i podopiecznego. Pozdrawiam...spokojnych sztel :-).
  2. Dzień wolny należy się każdej z nas ze względu choćby na wydajność i skuteczność pracy ( zwłaszcza przy podopiecznych demencyjnych lub terminalnych) - czasami jednak nie jest to możliwe ze względu na stan podopiecznego, albo w przypadku, gdy rodzina mieszka bardzo daleko. Ale to od nas wszak zależy czy wyrażamy zgodę na takie warunki czy nie. Ja nie wyobrażam sobie efektywnej opieki nad podopiecznym bez chwili dla siebie. Arleta, zawsze ustalaj to przed wyjazdem i dodatkowo zaraz po przyjeździe z rodziną podopiecznego. Jeśli jest to możliwe logistycznie zazwyczaj nie ma problemu. Ja na tej szteli miałam problem z tym, że córka podopiecznej zabraniała mi zakładać słuchawki w czasie...przerwy. Także miałam przerwę ale jej nie miałam niejako.
  3. Nie no rejon jest świetny, i gdyby nie szaleństwo dzieci podopiecznej, których w żaden sposób unieść nie idzie ( nawet z wykształceniem kierunkowym psychologia kliniczna) to sama sztela byłaby rajem. Ale sam rejon jest super i podopieczna wspaniała, naprawdę. Jednak mimo demencji dużo bardziej ogarnięta mentalnie niż dwójka jej dzieci. Ściskam i wszystkiego dobrego - w jakimkolwiek rejonie!
  4. Inez, jak wadomo nie każda, ale z tą akurat jesteśmy jednogłośne bo obie tam byłyśmy i obie przez to przeszłyśmy. Ale trafiły nam się perełki ochoczo prasujące koszulki, przyszywające guziczki, kopiące ogródek w dzień wolny jak i sprzątające wszystkie trzy piwnice...zapytaj mnie dlaczego jest tak jak jest ;-). Podziękowania dla takich "perełek".
  5. Potwierdzam, córka jest wstanie urządzić piekło uniemożliwiając pracę, robiąc wszystko by podopiecznej zaszkodzić, na miejscu jest codziennie kilka godzin, przyjeżdża czasami po kilkanaście razy dziennie lub na zmienę raz ona raz mąż, destabilizując podopieczną całodobowo swoimi wymysłami. Syn daje inne dyrektywy córka inne - zaburzają nieustannie rutynę z podopiecznym powodując, że nie da się pracować. Więcej szczegółów na priv. Nie przystoi pewnych rzeczy wywlekać in publicum forum, dyskrecja jest także naszym atutem. Pozdrawiam wszystkie opiekunki i opiekunów. Pozdrawiam też swoją zmienniczkę Zenobię :-).
  6. Imię podopiecznego: Elisabeth Wiek: 87 Miejscowość: Langenau Opis: Witam, z całego serca chciałabym przestrzec przed tą sztelą - mimo, że podopieczna jest czarującą, uroczą staruszką, uśmiechniętą i pogodną wspaniałą osobą - posiada dwójkę szalonych dzieci, które przebywają na miejscu non stop (!!!). Syn mieszka na dole i domaga się: prasowania jego koszul, sprzątania mu łazienki, piwnicy, zbierania jego obsranych gaci po kątach czasami tez gaci jego córki która też jest tu trzy dni w tygodniu ( ma w zwyczaju rzucanie wszystkiego na ziemię) na obiadach bywa czasami 10 osób ( łącznie z wnuczką i jej chłopakiem, która nie została nauczona, że talerze się po sobie wynosi) i mimo, że syn gotuje Ty zostajesz z tym całym syfem - pochlapanymi szafkami kafelkami i lepiącą się podłogą. Córka uniemożliwia Ci pracę swoja ciągłą obecnością i wprawianiem Babci w stan ciągłego rozedrgania, ciągle doprowadza do problemów ( przykład - babcia ma podrażnioną skórę, lekarz zalecił aby niczym nie smarować, dać skórze odpocząć bo używane jest za dużo kremów - córka przybywa z naręczem coraz to nowych kremów i kremików doprowadzając w rezultacie do dramatycznego stanu zapalnego skóry), przykłady te można mnożyć w nieskończoność - ty masz na gazie obiad a tu wpada cała rodzina z wrzaskiem czemu mama nie jest w ogrodzie ( babcia zawsze po takich akcjach jest bardzo nerwowa i Ci nie ufa wierzy bowiem, że robisz coś złego skoro rodzina jest taka zła ba Ciebie i cała bliska relację z podopieczna szlag trafia, a ponieważ ma demencje ciężko to zaufanie i relację odbudować - córka zachowuje się tak jakby była zazdrosna o relacje matki z opiekunką i działa jak kunktator...smutne to bardzo) Ponadto kopanie i pielenie ogródka, podlewanie pomidorów konewką, wieczne fochy, dramy i trzaskanie drzwiami synka. Babcie zostawia kasę - przychodzi córeczka rano nie ma kasy a Ty się martw etc etc etc...mogłabym wymieniać te przykłady - robisz sobie zakupy rano ich nie ma bo synek sobie coś wziął, zjadł zużył lub wyrzucił - wystawiasz sobie rzeczy aby nie były zimne dla babci, bo nie lubi zimnego synek przychodzi i wszystko ci wyrzuca lub chowa do lodówki drąc się na ciebie ze nie chowasz jedzenia, Ty posprzątasz kuchnie on gotuje dla 40 osób robiąc tak niewyobrażalny syf o jakim Ci się nie śniło i trzy kolejne dni myjesz szafki i ściany i podłogę z z oleju np.i tak cały czas.... W ogłoszeniu podawane, jest ze sobota jest wolna - ale wolne jest tylko od 9 do 17:30. Z babcia trzeba siedzieć non stop od 8 do 21 ( jest drama gdy się oddalisz, dzwonienie po córkę etc ) ale tak jak mówię babcia jest cudowna osobą i nie stanowiło to dla mnie problemu mogłam z nią siedzieć non stop - problemem jest rodzina. Babunia jest cudowna i zrobiłabym dla niej wszystko - ale tej rodziny nie da się unieść mimo, że ze wszech miar próbowałam. I teraz nieoficjalnie, nie polecam młodym dziewczynom...każda wie o co chodzi. Jeśli odmówisz...prasownia jego koszulek i innych usług zaczyna się piekło. Jakbym miała powiedzieć o najgorszym tygodniu w moim życiu, to był to ostatni mój tydzień tutaj po tym jak wreszcie nie wytrzymałam i poinformowałam agencję o tym, co pańcio ten tutaj wyprawia. ( Agencja zachowała się wzorowo) ale rodzinka zgotowała mi piekło. Raczej omijać - chyba że starsza pani ( najlepiej nie rozumiejąca niemieckiego bo bedziesz sluchała ze jestes gruba głupia i nic nie umiesz i to co robisz to nie jest praca dlatego właśnie, że masz tyle czasu masz mu przyszywać guziki do koszul) po 60 co nie boi się synalka, ale nie wiem czy ktokolwiek to uniesie co te dzieci wyprawiają.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...