marchewa

Tak by było korzystniej. Teraz sporo firm jakieś kombinowane umowy stosuje. Pewnie długo szukać nie będziesz. Najkorzystniej jednak zatrudnic się w tym wypadku bezpośrednio u Niemca, ale trzeba samemu znaleźć pracodawcę.

Jak się dopatrzą, to opodatkują Cię i tak w Niemczech. Jeszcze mogą wystąpic komplikacje odnosnie A1

@Joanna12349 Wtedy może Cię ZUS podrzucić pod niemieckie ustawodawstwo. Niekoniecznie od razu , ale jak im się przypomni, albo się zgłosi do nich jakaś osoba , która np. stwierdzi , że jest pokrzywdzona przez firmę , to mogą firmę sprawdzic.Może w twoim wypadku to akurat nie będzie miało szczególnego znaczenia, ale jeżeli zamierzasz pracować 11 miesięcy, to może warto wziąc pod uwagę zatrudnienie na niemiecką umowę o pracę. Nie opodatkują Cię podwójnie, a możesz być np. z tytułu sytuacji życiowej , czy osobistej zakwalifikowana do korzystnej klasy podatkowej. Ponadto po pół roku pracy należy się ponad 20 dni płatnego urlopu. Odnosnie podatków to na Gewerbe obowiązują takie same zasady, ale do tego trzeba się dobrze przygotować.

W Szwajcarii w związku z coraz bardziej popularną opieką domową działają, a nie gadają po próżnicy. Jedna ze swieżych, tegorocznych informacji z SECO. https://www.seco.admin.ch/seco/de/home/Arbeit/Personenfreizugigkeit_Arbeitsbeziehungen/schwarzarbeit/Arbeit_korrekt_melden/Private_Arbeitgebende/Mustervertrag.html

Jedni zbierają militaria, inni zabronioną literaturę. W jednym z augsburskich domów, do którego trafiłam kiedyś jako opiekunka była pokaźna biblioteka w której dumnie prezentowały się m.in biografie Goebelsa i Mengele. Nie były tam przedstawione suche fakty, ale byly napisane w tendencji raczej pochwalnej dla tych zbrodniarzy. Oraz numer jeden na podium, "Mein Kampf". Spuścizna po zmarłym niedawno panu domu. Opiekowałam się jego żoną, mocno już dementywną , łagodną i nieszkodliwą, ale dzieciom zmarły ojciec przekazał ideologię nazistowskiego Uebermenscha. Zachowywali się poprawnie, ale atmosfera była napięta. Próbowali prowokować, bo z powodu dobrej znajomości języka u mnie, nie znajdywali słabego punktu. Raz im się prawie udało i wywiązała się dość nieprzyjemna dyskusja, gdzie jako kontrargument przedstawiłam niemieckie obozy pracy. Potem był spokój, do końca pobytu nic się nie urodziło i miesiąc minął. Firma znalazła osobę na zmianę, ale przyjechała już po moim wyjeździe. Jak się tam dalej historia potoczyła-nie wiem. Może pomału się sytuacja unormowała, bo rodzina widząc, że nawiązałam kontakt z ich dementywną matką, nie miałam problemów z opieką nad nią- zażyczyła osoby też w tym germanskim jezyku wygadanej.

Rozumiem Heidi. Zapytaj może dziewczyn ze Spitexu, czy w pobliżu nie ma Polek. Zazwyczaj są dobrze poinformowane , albo same się rozpytają jak poprosisz. Oczywiscie, pauza spędzona na pogaduchach z koleżanką, czy wspólny spacer, albo przejażdżka to co innego jak solo. Miałam dwie koleżanki pracujące niedaleko mnie, ale jedna zrezygnowała z pracy, bo była już po 70-tce. Drugiej nagle zmarł podopieczny. Zdążyłysmy zacieśnic więzi. Drugą odwiedziłam w jej nowym miejscu pracy i jeżeli turnusy będą nam się zgadzać , to spotkamy się znowu, mimo, że jestem koło Zurychu, a ona obecnie w Bernie. Niestety na pauzie nie bedę mogła Ci towarzyszyć, bo mam około 70 km do Ciebie, ale jeśli po 20 czerwca jeszcze będziesz na szteli i dysponujesz wolnym dniem i będzie Tobie to odpowiadać, to jakieś pogaduchy, łazęgowanie np. w obrębie klasztoru Benedyktynów w Muri( bardzo interesujący obiekt, piękne ogrody i m.in. muzeum historii medycyny do obejrzenia). A może Basel, albo Ty masz jakiś pomysł? Jeżeli tak to daj znać Od koduz 5400 gdzie jestem, do twojego, dzieli nas tylko parę przystanków Postauto i 50 min jazdy IR36

@Heidi , do Bazylei masz niedaleko. Warto się wyrwać w wolny dzień. Jest co zwiedzać. Małe miasteczka też są urokliwe. Charakterystyczna architektura. Są dwupoziomowe . Z dolnej częsci miasta do górnej można się dostać szklaną windą . Całkiem za free :). Targi staroci z festynami też są częste . Można sobie dogodzić wg. upodobań Jak się juz pogoda poprawi, skorzystaj z komunikacji publicznej. Tageskarte 10 CHF. Jeśli nie chcesz korzystac z biletomatu, instalujesz apkę SBB, kupujesz bilet w domowym zaciszu i voila! Możesz jeździć za 10 CHF po dwóch strefach cały dzień. Opłaca się

@Heidi jeszcze pracuję i dość długo już . Blisko Zurychu , ale już kanton Aargau

Uwaga: oferta nieaktualna Oferta dla: Opiekunki Wyjazd do: Pani Miejscowość: przedmieścia Monachium Wynagrodzenie tygodniowe: 70 eur na dzień wzwyż-do negocjacji Opis zlecenia: Poszukiwana opiekunka do pani po udarze. Wyjazd 15-16 lutego. Podopieczna porusza się samodzielnie przy rolatorze, ale wymaga asekuracji. W toalecie tez samodzielna-trzeba tylko pilnowac, aby się nie przewróciła. Nie ma nocek. Seniorka ma na noc zakładane pampersy. Przychodzi sprzątaczka, auto do dyspozycji. Wymagania-przynajmniej dobry niemiecki i prawo jazdy. Zainteresowane osoby proszę o korespondencję na priv. Uwaga: oferta nieaktualna

Ogłoszenie już nieaktualne.

Nie jestem pośredniczką- ogłoszenie zamieściłam grzecznościowo. Jeżeli ktoś chce się ze mną telefonicznie skontaktować, to proszę podać nr , który funkcjonuje na WhatsApp. Proszę przesłać na skrzynkę forumową.

Widzę . Jak wystartowałaś to z prędkością dwóch machów .Ale dzięki, doktorów w TV nie słucham, ani reklam, bo to wszystko złudzenie apteczne .

Tu na forum widziałam oferty z Pflegehilfe.ch. Jest tutaj wyszukiwarka ofert pracy. Wklep odpowiednie dane i znajdzie wszystkie aktualne. Co do firmy , to się nie wypowiem, bo pracuję w Szwajcarii, ale mam umowę bezpośrednio z rodziną i nie chcę się posługiwać wiedzą zdobytą gdzieś tylko zaocznie. Sprawdź sama, dzwoń, aplikuj.

Denerwują mnie te przymusowe ograniczenia. Gdzie tu iść na pauze- w domu już wszystko widziałam, a za daleko nie chcę się oddalać, bo szumi mi w głowie od adrenaliny. Mam wrażenie , że jesteśmy po coś tuczeni. Boję się. No nic- spędzę pauzę na jakimś kanale . TV . Jak mi nie będzie pasować, najwyżej odwrócę monitor. Bis gleich.

Nie wiem co to było. Takie czasy. Ustąpiłam jednak, bo może jechało do apteki. Po leki

Jadąc autem widziałam co trzeba i wypatrywałam kogo trzeba, a tu nagle ktoś się pcha na trzeciego i trąbi

Proszę bardzo . Płotu stawiać nie będę Wypoczywaj i pochwal się fotkami .

Cześć . U mnie znośnie. Trochę wieje. Nie śpię już od 6 rano. 3 kawy pękły jak nic . Kto jeszcze nie pił

Staram się jak mogę. Prowadzę badania obrazkowe. Na wnioski spróbuję otworzyć nowy temat Coś dla sympatyków muzyki elektronicznej. Elektrohaus zdaje się.

Na wieczór może blues będzie lepszy

Aniołek i diabelek w jednym kocie . I jeszcze dooopka mu zwisa . Moja bestia

@waldiroom Maria Peszek ok,choć zacytowałabym inny komentarz. Nick Cave i kapela-zbyt przytłaczająco i pompatycznie.Nie w moim guście. Taki domorosły psycholog. Apropo's - idąc ich tokiem myślenia doszłam do wniosku, że powinnam zmienić imię na Orchidea, bo wyrosłam na Korze Zmiana z minorowej tonacji na inną - Kora- lubię ją i basta!

Szukam, szukam, gdzies mi ogon śmignął -o mam

Dzięki. Nokie i tak miały dobrą kolorystykę. Dzisiejsze Samsungi już tak ładnych zdjęć nie robią, mimo lepszej rozdzielczości.

W przyszłym roku zobaczysz. Nie smutaj