PRACA W OPIECE
INEZ
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez INEZ
-
Wszystko ogarnięte Została mi tylko jedna koszula do wyprasowania ale to zostawiam na wieczór. Obiad na 14 zrobię. Dzisiaj placki z jabłkami z dziadkowego sądu. Wczoraj spacerowałam po ogrodzie i sobie 2 jabłka skubnęłam. Niebo w gębie. Mają taki sam smak jak nasze polskie Od trzech dni ciągle słychać dźwięk sygnału karetek pogotowia. Kiedy te upały się skończą bo mnie też już zaczyna być goraco Ale za, ale za to jutro wolne i dobre jedzonko we włoskiej restauracji
-
Jestem już po odkurzeniu góry. Teraz łazienka dziadkowa czeka. Zniosłam odkurzacz na dół i muszę odpocząć bo się napracowałam
-
Mnie to zmienniczka pokazała. Jak przyjechała to zaraz swoją walizę wpakowala na lift Fakt, że pierwszy raz wtedy miałam lift schodowy u podopiecznego to nie dziwota, że nie wiedziałam jakie może mieć różne zastosowanie
-
Powinny być 2 odkurzacze. Ja ten przytargałam z piwnicy. Nie mam liftu bo dziadek mobilny a do transportowania odkurzacza chyba nie założą PS Ta praca w opiece to różne rzeczy z ludźmi wyczynia
-
Cieszę się bardzo
-
Idę coś zrobić. Nie wiem co ale chyba ogarnę dziadkowa łazienkę i odkurzę górny poziom, tylko nie chce mi się odkurzacza po schodach taszczyć
-
Ja też się cieszę z tego, że oprócz mnie są tu jeszcze inne opiekunki i opiekunowie
-
Ktoś musi Chyba zniknę na jakiś czas to może i za mną zatęsknisz???
-
Piękne miasto, chetnie bym tam jeszcze kiedyś pojechała. Jakbys potrzebowała zmienniczki to daj mi znać
-
Z dobrych wiadomości mam taką, że w poniedziałki i czwartki mam wolę. Jeszcze jutro ustalę ile tego wolnego czyli o której mam wrócić bo planuje wychodzić około godziny 9 rano bo tak przychodzi pani zarządzająca. Postępy robię z tym dobijaniem się o swoje prawa Z lekarzem nadaj impas. Pani zarządzająca powiedziała, że rodzina podopiecznego nadal obstaje przy swoim, że powodem tego nocnego chodzenia dziadka w jast to, że nie chodzi w dzień Co można na to poradzić, że dziadek woli chodzić w nocy????
-
-
Dzień dobry. Witam Wszystkich serdecznie i życzę pięknego letniego dnia Do kawy się przysiadam
-
Dobranoc
-
Próbuję znaleźć rozwiązanie mojego problemu i zasnąć teraz. Może się uda
-
To jest pierwsze moje zlecenie na którym nie ma planu dnia Podopieczny je śniadanie nawet o 2 w nocy
-
Jedyne rozwiązanie jakie widzę to jeździć do podopiecznych którzy śpią conajmniej do 9 Miałam kiedyś takiego podopiecznego a i tak rano miałam ciężkie wstawanie
-
@Funny kiedy wracasz do domu? Ciekawe czy w Polsce są już grzyby? ciągle pada i jest ciepło to powinny być. Jak myślisz? Zapach tego Twojego gulaszu nawet tutaj czuję, aż slinke przelknelam Mnie jeszcze miesiąc został
-
Mój podopieczny już smacznie śpi. Najgorsze jest to, że jak on śpi to mi się nie chce jeszcze spać a jak on już wyspany to ja bym spała w najlepsze. Jak te dwie sprawy pogodzić???
-
Idę robić podopiecznemu kolacje.
-
@Oscar nie będę z Tobą dyskutowała bo jestem w szoku po tym co się stało.
-
Niestety muszę się z Tobą zgodzić
-
Ma rację w tej kwestii. Tylko ja już dawno zareagowałam. Niestety nikt nie może usunąć tych zdjęć tylko Moderator.
-
Nie rób afery i nie siej zamętu. Nikt Cię tu nie zlinczował. Nie zarzucaj komuś braku reakcji bo moja reakcja była natychmiastowa. Nie pomyślałeś, że ktoś może mieć pierwszy taki przypadek, że podopieczny umiera przy nim. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać ale jesteśmy tylko ludźmi. Nie wiem czy ja bym kontynuowała takie zlecenie. Z jednym się zgadzam publikowanie takich zdjęć jest niedopuszczalne.
-
Nie mogłam na to patrzeć. Dawno już poprosiłam moderatora żeby to usunął. Nie wiem czemu jeszcze tego nie zrobił????
-
Czy mogę wypowiedzieć umowę w trybie natychmiastowym czy muszę czekać 2 tyg.?
INEZ odpowiedział(a) na Barakuda temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Pewnie jeszcze tam jest. Ciekawe co to za agencja co przez miesiąc sprawy nie potrafiła załatwić Ja czekałam od wtorku do soboty. Z zakupami było kiepsko to pokazałam rodzinie lodówkę (pusta) Pani zarządzająca pytała dlaczego wzięłam pieniądze od rodziny?, więc jej powiedziałam cała prawdę, że chce robić sama dla siebie zakupy skoro nie ma możliwości żebym z nią jeździła. Na tym rozmowa się skończyła
