Skocz do zawartości

Waldi

Społeczność
  • Postów

    3677
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    120
  • Żetony

    1,480

Treść opublikowana przez Waldi

  1. @elf tknęłaś wrażliwy temat. To firmy "Busiarskie" chcąc pozyskać klientów oferują odbiór chętnych (zleceniodawców) z domu i dowóz pod adres. Prowadząc taką działalność muszą się liczyć z kosztami : paliwa, kierowców, amortyzacji sprzetu. Nie jest problemem tylko fakt, że kierowca jest zmęczony, problem tkwi w jego czasie pracy. To bardzo podobnie jak z opiekunami. Jest pewna róznica z tym czasem w charakterze pracy i odpowiedzialności za ludzi. Kierowca Busa jeżdzi codziennie przez cztery dni po 12-15 godzin mając odpowiedzialność za ludzi. Odpoczynek - w Niemczech czy innym kraju zawsze okazjonalny lub w Busie. Tymczasem kierowca wiozący pow 9 osób może jechać non-stop jedynie 4,5 godziny po czym musi!!! zrobić pauze na pół godziny i dalej może jechach tylko kolejne 4,5 godziny. Tyczy się to również transportu towarów. Następny czas za kółkiem może rozpocząć dopiero po 11 godzinach bodajże. Organizator transportu wykorzystuje lukę, że nie jest to transport drogowy ( do 9 osób) i kierowcy nie mając nstrumentów godzą się jeździć więcej czasu za marne 100 ero za kurs tak ustawia trasy, że z reguły każdy bus jedzie długo i kierowcy są zmęczeni. Drugim elementem jest fakt, że nie ma żadnych kryterów przy zatrudnieniu kierowcy Busa- wystarczy prawo jazdy kat.B. Przy czym kierowca Busa pow. 9 osób, autobusów i każdej ciężarówki pow 3,5 T musi mieć specjalne badania ( cykliczne) na sprawność umiejętności koordynacji psychofizycznej , lekarskie itp Rozwiązanie jest proste ale nikt z władz go nie podejmuje. Nie jest to jedyny przypadek śmierci na drodze z Busem. Każda firma przewozowa jest jawna - przewóz licencjonowany jako okazjonalny. Choć jest regularny !!! Wystarczy objąć kierowców takich firm badaniami i czasem pracy, oraz obowiązkiem odpoczynku. Drugie rozwiązanie - też trudne, albo niewykonalne na trasę dawać dwóch kierowców. Zmniejszy to zyski firmy więc raczej nic z tego. Jak się wielokrotnie już przekonałem ( nawet w Sądzie ze strony instytucji państwowych) Co nie jest zabronione - jest dozwolone. Regulacje prawne jeśli czegoś nie przewidują - znaczy nie zabraniają. I tak mamy często nieodpowiedzialnych, niesprawdzonych, niedoświadczonych i przemęczonych kierowców w Busach. Morału nie ma. Tragiczny w skutkach dla ośmiorga pasażerów błąd kierowcy Busa. Być może to awaria pojazdu ( guma czy inne mechaniczne uszkodzenie) a być może to telefon komórkowy w ręce czy na stojaku - ploteczki na FB, sms, mesenger lub ustalanie adresu kolejnej osoby do zabrania... Widziałyście wielokrotnie takie obrazki ( ten wypadek to nie szukanie adresu bo w Busie był już komplet...) ale mówię - piszę hipotetycznie. Tragedia dla rodzin pasażerów i rodziny kierowcy. Wniosek - w czasie jazdy Busami : MUSIMY DBAĆ O NASZE BEZPIECZEŃSTWO jak pisze @elf nie spac w drodze tylko patrzyć na ręce kierowcy czy nie bierze komórki, czy nie przysypia, rozmawiać z nim czy długo odpoczywał. Są to z reguły tacy sami zapracowani ludzie jak my, maja kredyty rodziny, własne problemy. A ja widzę nieraz - jak panie wsiadają , czasem oburzone jak zwracam uwagę o pasach... "raz dwa trzy moje miejsce przy oknie", poduszeczka i w kimono. Bezkrytycznie ufając powierzając swoje życie kierowcy ( o którym nic nie wiemy) . Czas pracy jego nie dotyczy. Za nadgodziny może wykłóci się u pracodawcy, jeśli nie ma umowy-zlecenia, bo tu sprawa się komplikuje. Bardzo mi przykro z powodu śmierci tych 9-ciorga osób. Ogromne wyrazy współczucia dla rodzin ofiar. Niestety mam duże doświadczenie w temacie, który opisuję. I bardzo współczuje im najbliższych dni, miesięcy...lat. Nic nie jest w stanie tego wypełnić. Żadne pieniądze, a na rodziny ofiar tego wypadku zleci się cała masa pseudouprzejmych pomocników , pseudoprawników, jak i prawników co mają swoich akwizytorów. Bedą im współczuć i rozdrapywać rany bolesne po śmierci bliskich... ,....ach..... przepraszam, poniosło mnie przy tej kawie nie w tym kierunku co chciałem
  2. wrzuciłem ale nie wiem jak to obrócić ?
  3. No widzisz Kleo, u mnie od 3-ciej padał deszcz ... zelżało do 20 stopni. Nadal zreszta kroki . Druga kawa przed obiadem ... tez bo ciśnienie gwałtownie spadło... nie mam problemów - z pompką ❤️- lubie dobra kawę miłego dnia
  4. Dzięki za miłe słowa.... tak mnie fantastycznie rozgrzały że musiałem zaczerpnąć ochłody IMG_1504_Trim.mp4
  5. Grubo tam u Ciebie, ja jeszcze niestety w terenie A na marginesie jestem koronkoodporny
  6. a teraz idę na rower - ma dwa koła, dwa pedały i "siodełko" Jak będzie ktoś ciekawy to później wrzucę fotkę
  7. Posłuchaj. Wiem, że nie jestem jakimś znawcą z branży opieki. To co niektóre z Was tutaj opisują to zapewne prawda - ale prawda subiektywna. Niestety nie ma dwóch takich samych sytuacji i nie można ich powtórzyć. Jak już pewnie zauważyłaś - jeśli nie to podpowiem - znam się na przepisach, lubię je... wiele lat pracowałem w branży prawniczej. I z jednej strony i z drugiej ( skarżył-bronił). Zaraz dopowiem - co tutaj robie ? traktuję to jak każda z Was jako sposób na spokojne zarobienie pieniędzy, a przede wszystkim odpoczynek od gówna jakie rozlewa się w branży okołoprawnej, korporacyjnej itp.. . Kredyt frankowy i dostatnie życie .... takie tam nieważne - nie jest to temat tego posta. Wracając do meritum. To co 95 % kontraktach znajduje sie na papierze nijak sie ma do tego co wszyscy bedąc na miejscu w opiece wykonują w ( na czarno jest jeszcze gorzej - bo tam tylko na słowo honoru). Firma twrząc kontrakt przede wszystkim zabezpiecza siebie. W kontraktach, jak w wiekszości umów cywilno-prawnych, twórca zabezpiecza swoje interesy, a zleceniobiorca je wykonuje. Dobrze jest ? dopóki jest dobrze na miejscu, a od tego jesteśmy MY. Jak nie jest dobrze, a w rodzinie właczy się kalkulator, albo rażąca niechęć do opiekuna ( z różnych przyczyn... nawet najbardziej banalnych) to jest kłopot. Jak w każdej sytuacji wymagany jest spryt i szybkość działania iiiii - dobra umowa o współpracy, która gwarantuje wiele dla opiekuna. Rozpisuję sie bo może to komuś prócz Ciebie @Niezapominajka 67 pomóc w trudnej sytuacji albo w podjeciu decyzji o współpracy. Widząc symptomy kłopotów raportujemy do firmy... Raportujemy do rodziny by z pdp do lekarza na zwiększenie leków bo agresja się włącza, raportujemy, że seksualne zakusy sie pojawiają... itd. Kontrakt jest zawsze terminowy. W przypadku gdy zleceniodawca go przerywa - będzie szukał powodów by nie zapłacić za pozostałą cześć zlecenia. Lub skierować Cię na inne miejsce w celu wykonania zlecenia. Umowa zlecenia oparta jest na wspólnym zaufaniu. Tak po stronie Twojej do firmy, że Cię na minę nie wysyłają i zlecenie jest zgodne z opisem, i Agencji do Ciebie że wykonasz zlecenie zgodnie ze sztuką . Cała reszta, która wykracza poza i została odpowiednio raportowana obarcza firmę/ agencję . Do zmiany bo Ty nie miałaś umowy z rodziną tylko z agencją. I byłaś w jej dyspozycji do czasu zakończenia zlecenia. Winni Ci zapłacić. To rodzina ponosi odpowiedzialność za pdp - albo on sam za swoje nieetyczne czy namolne zachowanie. W stosunku do rodziny koordynator, a przede wszystkim opiekun za pośrednictwem koordynatora/agencji (ale zawsze w drodze komunikacji pisanej - mail sms itp) mogą mieć pretensje, że świadczona usługa wykracza poza zakres umowy... Powinni zapłacić Ci i jeszcze za milczenie dorzucić, jeśli nie wykroczyłaś poza zakres swojej odpowiedzialności. Ja teraz jestem na szteli - co pdp po tyłku kobietę klepał i miał zakusy seksualne. Tutaj przyjeżdżali sami faceci ( jest wyjątek - ale ona sobie jak dotad dobrze radzi, albo nie narzeka...??? bo są tutaj inne pozytywne strony kontraktu). I o tym pisze, że odpowiednio wcześniej sygnały i zmiana szteli bez zjazdu do domu ( kontrakt wzajemny ) bo to problem agencji ( w tej firmie co jestem bynajmniej tak jest ) . Owszem są sytuacje - jak śmierć pdp ...ale to już inna sprawa, w której też agencja dwoi się i troi by znaleść coś w zamian. Więc na koniec to nie zawsze tak jak pisała @elf bodajże, że za grubą kasę jak się jeździ to jest bez problemów . Wszystko podlega zmiennym elementom : rodzina , podopieczny, agencja, sam opiekun i jego podejście czy atrakcyjność... Ale się rozpisałem... przepraszam Powodzenia
  8. Oferowałem wcześniej pomoc w tej sprawie. Nie pamietam dokładnie z jakiego powodu Ci 200 euro zabrali, ale... Musiałbym zobaczyć umowę, albo sama zobacz czy masz tam klauzule do potraceń z wynagrodzenia i za co. Jeśli powody z jakich Ci potracili te dwie stówy nie znajdują się w tym, to warto walczyć. Z tymi sądami jest różnie, ale najpierw należy wysłać wezwanie do zapłaty na kwotę oraz wskazać z jakiego tytułu. W uzasadnieniu wskazać wartość kontraktu, potwierdzenie przelewu na kwotę niższą i zażądać zapłaty różnicy pod rygorem powództwa w sądzie. Możesz zrobic to sama, na prawników niespecjalnie możesz liczyć, bo nikt za damo tego Ci nie zrobi. A kwota sporna jest niewielka by na prowizje od sukcesu chcieli sie zgodzić. Za napisanie prostego pisma z poradą prawną wydasz minimum 200 zł. I jak znam życie - zaoferują Ci stworzenie pisma, ale w Twoim imieniu. Jakbyś to sama pisała. Taniej... z reguły znaczy gorszej jakości ( czyli sukces pisma wątpliwy ). Pozdrawiam.
  9. Dzień dobry. Och takiej kawy to ja bym się napił...
  10. Waldi

    Forumowa płytoteka :)

    by Ohad Nacharin something else.... polecam obejrzeć cały film Mr.Gaga
  11. ja wiem @elf , ale tyle pięknych doznań potrafią stworzyć - potrzebny jest jednak twórca i odbiorca
  12. No no ,..... zaczyna być interesująco
  13. noooooo genialne @Heidi ubawiłem się . Ale spoko - za tydzień wrzucę drugi
  14. Nie mam nic do palca- palec jak palec...byleby nie był sam
  15. no dobra - kawałek tu wrzuce bo słońce zachodzi i trzeba plecy wyprostować. A rozmowy o palcu troszkę mnie rozpraszają ....
  16. a czemu środkowy ? Najdłuższy być nie musi....
  17. Dajcie dziewczyny spokój, od lapka odejść na chwilę nie mogę . Wiem, wiem jestem .....jedyny - teraz aktywny , ale rower umyłem dawno - już naoliwiłem, pomimo oferty smarowania, Chciałem coś z tym zrobić.... znaczy z rowerem, użyć jakoś korzystnie by kalorii spalić ogrom. Wiem, że są inne sposoby na kalorie, ale rower jest pod ręką

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 12 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 360 tysięcy postów w ponad 30 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji naraz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...