Skocz do zawartości

lucinda

Społeczność
  • Postów

    8674
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez lucinda

  1. milego rowniez kollezance zycze
  2. witaj kolezanko z forum, tak jak kolezanki pisza...i zgadzam sie z tym...ocenic popatrzec, obserwowac watpliowsci od razu na biezaco wyjasniac a potem ragowac.....wydaje mi sie ze i tobie czas jest potrzebny i chyba tez tej rodzinie...ja zawsze ma ubaw jak dowiaduje sie ze skoro przyjechala polka to oni odwoluja pania do sprzatania itd a ja wtedy na spokojnie wyjasniam ze jezeli potrzebny jest ktos do utrzymania porzadku to nie ten adres- jestem do zajmowania sie pdp i to cel dla ktorego przyjezdzam...owsze moge dopilnowac miejsc z ktorych dzialam ale DOBA MA TYLKO 24 GODZINY A ja tez jestem czlowiekiem ktory musi w tzw miedzyczasie odsapnac bo zajmowanie pdp jest meczace i jezeli znajde czas zeby dogladac sprzatnac katy to owszem..nastepuje konsternacja ale jak do tej pory jarzyli o co kaman....kasa to drugi powod dla ktorego decydujemy sie zostac na zleceniu. DASZ RADE powodzenia
  3. to ma swoj niepowtarzalny klimat...moldawia...och to byly czasy...zachwycalm sie do dzisiaj malowanymi drewnianymi domami..cudne...czas w miejscu stanal..wtedy....eraz ne mam pojecia jaki to swiat czy rawda nadal lezy na stole czy juz pojawil sie obrus
  4. bylam pare razy jakies dziescia lat temu ladne miasto ... to urlopuj intensywnie te kilka dni wolnego...trzeba reset wlaczyc
  5. dzien dobry w poniedzialek, juz chyba w koncu dojechalam na miejsce, bo wczoraj jakos w rytm nie moglam wskoczyc , pocieszam sie ze ostatni tydzien zaczyna z czego 4 dni to znow wyjazd a potem juz poleci pogoda chlodna sloneczna i swiezo, powiem ..wrecz zimnawo i nie dajmy sie pchajac wozecze byle do przodu milego na caly tydzien zycze wsiem
  6. witaj kolego , monachium brzmi jak nowe zlecenie a skoro tak to najlepszego zycze, ja tez poki co jeszcze w tym samym miejscu ale od wrzesnia szukam nowego miejsca pomyslnosci jeszcze raz
  7. krotko intensywnie ale warto bylo..torby rozpakowane koty wysciskane dzieci przytulone moj wnusio w brzuszku u mamy tez ladnie dzienbry mi powiedzial....szogun grod nadmorski obcykal nogi w doope mu wlazy ale.... zajechalismy dzisiaj w nocy z przytupem po 12godzinach jazdy...520kiloskow...korki korki objazdy wypadek i znow korki....dobrze jest...calo i szczesliwie to najwazniejsze wizyta u kolezanki kawa i ciacho pyszne pochloniete witam sedrecznosci zyczac na niedziele...teraz ide dalej sie budzic...dzisiaj dzien luzny....obiad w knajpce ....
  8. a mnie koza nazywasz ...cos widze ze smaki ci sie zmienily
  9. dzisiaj pomidorowo na talerzu...czyli zupka...szogun niepocieszony bo bezmiesnie ale wytlumaczylam ze skoro wyjezdzamy na dwa nie nie bede mu przeciez zapasow robic...przelknalbyl ten miesowy afront...sniadanie iscie krolewskie....bekon jajo tost chrupiacy z maselm oczywiscie mleko i ...kawalek czekolady..to sie dieta nazywa
  10. szlajam sie z kubkiem kawy i nie wiem gdzie przysiasc...plecy mnie napier..ja po wczorajszych masazach ..nie wspomne o nnej czesci cialaale chlopak na koniec powiedzial ze po tej sesji i nastepnej bede go dluuugo pamietac ..i pewnie tak bedzie- grunt zeby mnie knoty miedzy lopatkami przestaly cmic lapki mrowic kiedy jezdze na rowerze , do tej pory pomagalo... przed poludniem zakupowo ale sympatycznie , teraz moje ubranka grzecznie czekaja na okazje zeby je swiatu pokazac....czyli pewnikiem koniec lata bedzie ale...wiecie darowanemu w zeby itd... obwieszczam wszem i wobec ze jutro jade na cale dwa dni do domeczku ...wiem wiem wiem...juz pisalam ale radoche mam ze dzieciaki wysciskam moje koty potargam spotkam sie z kolezanka musne fryzjera i kosmetyczke ..czyz to nie jest cudne?? w gda jarmark wiec ludzi bedzie w pip...ale stare miasto szogun musi obaczyc.... a teraz skoro relacja zdana moge na kawe zaprosic a nawet na strawe zielona i pozywna...kto pije kawe a kto pochlonie ze mna salatke z arbuza i awokado?? mam w pakiecie jeszcze domowej roboty koktail z brokula i cukinii okraszony czerwona porzeczka i syropem klonowym..kto sie pisze??? milego spokojnego dnia zycze
  11. danusiu dasz rade... depresja?? nie wiem czy jest zarazliwa ale potrafi zatruc funkcjonowanie ludzi w bliskim otoczeniu...mozna ja porownac do narkomana na odwyku albo alkoholika na glodzie alkoholowym - ta psychika nie jest normalna, mysle ze nie wolno sie dac sponiewierac takim doleglowosciom...chory no coz...jest chory i albo bedzie chcial z tym walczyc albo bedzie w tym swoim chorym swiecie zatruwal wszystko iwszystkich NIE DAJ SIE drutuj ile wlezie ..i oby do konca....
  12. sie zgadzam...generalnie nasi pdp to wampiryzm w pelnej krasie.....dopiero po zleceniach czlowiek sobie uswiadamia ile sily z niego wyssano... zdecydowanie masz racje spacer, moze jakies wygibasy jezeli jest to mozliwe ..daja taka namiastek odparowania i znow masz racje....jestesmy na chwile wiec trzeba umiec sie bronic przed tzw zapascia umyslowa
  13. basiu potrzebujesz pomocy???
  14. no i tu nie jestem pewna..mam podobna sytuacje z rodzinie - sa dwa obywatelstwa polskie i niemieckie i lata w polsce przeliczone na de albo rezygnacja z emerutry niemieckiej czyli wymeldowanie i status polskiego emeryta ---wielkosc uposazenia pozostawia bardzo wiele do zyczeniano no i szogun podobnie bo oboje nie sa niemcami tzn nie byli....i niestety meldunek PONOC weryfikuje twoja emerutyre ....i status ..ale jak napisalam nie jestem pewna...mam jeszcze troche czasu zeby przejsc na zasluzony odpoczynek ..ale zusu karmic juz nie chce nawet za te 10 euro wiecej miesiecznie do chelba z maslem...bo na tyle mi chyba starczy
  15. a tobie ktos wiatraczek wsadzil na rozped??? ales ty szybka niczym blyskawica dziewczno
  16. doczytalam ze zlote...zeby poprawisz i tak sie zastanawiam czy aby mnie cos ominelo???
  17. ja ciagne...szoguna za soba....
  18. dzielna dziewczyna BRAWO!!! minus..nie potrafie sobie wyobrazic pracy w trybie 6 miechow bez zjazdu domku...w polsce owszem pracowalo sie praktycznie caly rok na te 26 dni wolnego ale wiesz sama..po 8 godzinach wracalam do siebie ..DO SIEBIE..to po ponad 30stulatach pracy na umowie w pl jest dla mnie wazne..bardzo wazne.....w takim trybie jaki obecnie mam jest mi na reke moje wolne kiedy chce ..ta wolnosc mnie bardzo pociaga bo na dobra sprawe moge sama o sobie stanowic...w szogunem temat bezposredniego zatrudnienia u niego walkowalismy i mimo faktu skladek itd chociaz teraz to nie jest tak rozowe jak w latach 90tych ( z tego co wiem nie ma juz mozliwosci emerytury z dwoch panstw..albo tu albo tu po odpowiednim przeliczeniu rzecz jasna), to uwiazanie , zakutanie umowa i czekanie na wolne.....podejrzewam ze bezplatny urlop zawsze mozna wziac ale jednak ta umowa obwarowana paragrafami itd...nie wiem...sama nie wiem..ale jak to mawia nasza kolezanka...da bog dzien da bog radosc a inaczej..bedzie to co ma byc ... nie chce byc gosciem dla moich bliskich i znajomy jakas ciocia z ameryki..i tak duzo gubie z czasie moich zlecen i widze ile wydarzen mnie omija...ale respekt bo wiem ze nie jest latwo i zawsze jest opcja SPADAM zycze cie wiec powodzenia dziewczno dosiwadczenie przydasie z pewnoscia
  19. tez mam sporo obiekcji odnosnie tematu wiec sie rozgladam ...poki co mysle o urlopie ...co ma byc to bedzie.....zglosilam swoja persone i zobaczymy ...
  20. pozwolisz ze zapytam mariolanto..a jak kwestia wolnych dni? w trybie obecnym koncze umowe i spadam na chate robie sobie ten miesiac lub ciut dluzej wolne ..czy w takiej wersji zatrudnienia masz szanse na dluzszy urlop? i jak jezeli wolno zapytac wyglada to od strony finansowej? zamkniecie drzwi i zostawienie roboty z dala jest bezcenne to fakt nie podlegajacy dyskusji
  21. a ja melduje ze sie wczoraj kapalam i to dwa razy...w sumie trzy....w domu i dwa razy na zakupach....padalo oj padalo......cieply deszcz az sie prosilo na bosaka pobiegac ale z torbami raczej byloby trudno no i szogun z parasolem..ten to ma chyba juz we krwi te uwage mezczyzny zeby kobieta nie dziwgala albo..nie zmokla dzien dobry w swiezy wtorek...deszcze na dzisiaj odwolane...wczorajszy mega prysznic starczy na dwa moze trzy dni.. podobnie jak @BabaJagusia siorbam kawe cichutko dlugie dystanse? od razu pewnego gdzie siedzialam 5 miechow ciurkiem powiedzialam sobie ze jednak te 3 to maks...to i tak prawie stowka..i styknie ..ale jak kolezanka napisala....szacun... dobrego dnia
  22. pomysl ze masz otoczenie na pelnym wypasie to jest echte bio....land
  23. jeszcze sloneczka nie widac ale moze dzisiaj zrobi sobie troche wolnego? wczorajsza duchota masakrycznie oblewala potami i spac nie dala w nocy witaski kawe sobie zapodalam czytam was troszku , bez stresu pomysle co na dzisiaj sobie zafunduje na sniadanie a potem ciag dalszy nastapi..w dniu jutrzejszym planuje masaz powiezi kregoslupa i znow bede czula wszystkie kosteczki kregi i miesnie ale potem pelne odprezenie i dobry sen, najwazniejsze ze chyba udamisie wyskoczyc na dwa do domku ..potem powrot do berlina na tydzien , potem 4 dniowy pobyt w danii , a potem dwa dni na pakowanie reszty dobytku i koniec...urlopuje sie ponad miesiac, czyz to nie jest cudny powod do dobrego humorku? . zycze pozytywnej energii wam i sobie

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...