lucinda

sie przywitam kochani

pychota... chyba zaserwuje dunczykowi a co...mielone pod kazda postacia ale ja mu sypne chyba kaszy gryczanej do tego...

nad morze..to jade w polowie sierpnia...do domku...i to doslownie bo do plazy jakies 500 metrow ale zgadzam sie w calej rozciaglosci...cud natury i tylko u nas...najlepiej poza sezonem jak szrancza juz wyjedzie a niedobitki szukaja wtedy ciszy i miejsc doo zadumyy..najpiekniej o swicie..albo poznym wieczorem

a co masz w farszu?? wyglada smakowicie

koniec milego...czyli do pracy wracac czas... wybyczylam sie dzisiaj...

nie jestem w temacie wiec nie wypowiem sie...widze tu wyzsza szkole ze tak sie wyraze...ale wobec tego moze bedziesz w stanie pomoc naszej kolezance z forum z przesypianu nocek bez ingerencji lekow ziol i innych specyfikow? szacun

nie bardzo rozumiem twoj komentarz

to nie ziola...homeopatia...ziola ...to ze zapalic mozemy cos ziolowego polecam tez cimifuge D30 i c6...tez homeopatia...

a wiesz ze ryba psuje sie od glowy?? przyklad dal nam/mi rzad..oni nie przebieraja w slowach....wiec co ja prosty doopomyjec moge?? biore przyklad od nich...a serio...czas temat zamknac...za duzo emcoji wzbudza..

neurodoron

a co ci da...ku..wa ciagniecie tematu?? ulzy ci? nakrecisz siebie a moze i kogos jeszcze przy okazji... ja nie mam wplywu na to co tam sie dzieje..ubolewam..ale nie chce jeszcze bardziej dobijac swojej psychiki...i nie dlatego ze mam w nosie co rzad robi z krajem ale dlatego zeby moc jako tako funkcjonowac...jarek ani jego koledzy na chleb mi nie dadza..a nie wiadomo jak dlugo bede mogla jezdzic i zarabiac.. dlatego mysle ze na tym powinnismy zakonczyc

no przy tej polityce dojdziemy do 5 zlotych

dziewczyno bo jaroslaw zaczal od tylu tym razem...zadbal o swoja doope...ma w reku sadownictwo ...czyli w zasadzie wladze...moze manewrowac wyborami do woli i wedle uznania...

wiesz co...ja poporstu nie widze osobiscie innej alternatywy ..pis nauczyl sie na bledach i wykorzystal to..ale mysle ze ta pycha go zgubi...podobnie jak po za bardzo sie rozbestwilo...

najlepszym przykladem jest ostatni mundial...a to tylko zaczatek ...wierzcholek gory polak potrafi szabelka pogrozic i na tym jego mozliwosci sie koncza.. zamknijmy temat ...bedzie dla wszystkich spokojniej...bedac z dala od kraju nic nie zrobimy a zycie w kraju z kolei tak ludzi dosrubowalo ze kiedy tam jestem mam wrazenie ze na ulicach mijam roboty skupione na tym jak przetrwac do pierwszego...otepiale zmeczone twarze ...ktore nie chca, nie maja ochoty myslec co jeszcze pis wymysli...co jeszcze pis zabierze, co jeszcze pis zniszczy...

i tez mnie dopadl tenn wechsel czas

wiesz co ...mi pomaga neurodoron..to homeopatyk ...kiedys corka mojego pdp mi dala na probunek i pomoglo..mam zawsze opakowanie bo tez mam problemy ze spaniem tzw ciaglym...i chodze potem jak panda w siniakami wokol oczu... nie wiem czy mozna w kraju kupic ale 100tabletek to koszt oklo 20euro..ssiesz sobie dwa trzy razy dziennie...wycisza

dlatego marilanto za pierwszym podejsciem skwitowalam koniec tematu ale wyglada na to...ze uderz w stol..i tak dalej... idziemy poluzowac warkocze..

afryko dzika...wyluzuj ...zrobic ci kawki??oj nie...cisnienie ci podskoczy...moze melise zaparzyc???

moja ty meridio waleczna...dzielna dziewczyna

jezeli ktos zarzuca mi glupote polityczna to czy to aby nie jest pogardliwe?? i to konkretnie w stosunku do mojej osoby...bo to do mnie byla skierowana ta odpowiedzi... nie napisalam obrazliiwie i pogardliwe o autorze postu do mnie skierowanego tylko na temat tego co wyrabiaja obecni wlodarze...mozna rzec ze bylo to bezosobowe ..bez nazwisk i konkretnych osob..w przeciwienstwie do postu skierowanego do mnie..

nie umiem dostrzec pozytywnych posuniec obecnego rzadu....to tylko moje zdanie na temat tak nadetego rzadu...po albo nawet jego poprzednicy nie byli tak zarozumiali....na kasie z unsi ioni tez sie wzbogali ...ciekawe co zrobia z czyjej kieszenie oddadza to co unia w polske inwestowala....z tej kawy cokolwiek sie z kraju ruszylo...i bedziemy orac w pocie czola i ty i ja i inni i nasze dzieci itd zeby splacic pyche pisu

wiesz..mozesz prawnej przekazac stanowisko twojej agencji i niech te sprawy z nimi wyjasnia a ty...rob swoje.. nie ty jestes strona umowy tylko agencja wiec tak naprawde ty stosujesz sie do zapisow jakie ma w umowie z twoim zleceniodawca

ta kase mariolanto wezma rowniez z twojej kieszeni