lucinda

@ a co na to moge???? no co ja na to moge?? fakt, ze 4ta rano to blady swit i do tej 5-5.30 jeszcze bym legla ale...na tym turnusie urlopowym sie nie da...no bo teraz mam urlop jak wiekszosc....do roboty to ja w polowie sierpnia zajade ... ide parzyc druga kawe komu komu???

a ja tak z rana mam...potem tepieje...chodze jak ociemniala

prawde piszesz kobieto prawde...i ladnie w slowa ubralas

mirela tak mi do glowy teraz przyszlo...nastpenyc razem sprawdz znajomosc kodeksu ruchu...powietrznego u pilotow

mariolanto...a pro po twojej kasienki

serduszka zawsze w cenie ale czerwonych mordek juz niet

jedni wstaja powoooooooli..inni spac sie klada...dopiero

szerokosci moja droga

no dobra... czekam na kawe ale jakos nikt nie zaprasza...sama sobie musze zrobic spiochy melduje ze mamy dzis piatecek..... dzienbry wszyscy

sieeeeeemaaaaano... noc za krotka...za krotka... od przedwczoraj moja babulenka jakas nieswoja...dobrze ze maz jest on dziala na nia jak najlepszy lek na swiecie...momentalnie otwiera swoje niebieskie ogromne oczy i...smieje sie...wiecie?! smieje sie w glos...mi sie do tej pory nie udalo ja pobudzic do smiechu... tak czy owak...jest troche wiecej biegania....lozko poziomo , lozko pod skosem itd... wczoraj cwiczylismy ulozenie babki bocznie a to przy sondzie wcale nie jest takie latwe.... przerwac tego nie mozna...wiec staramy sie jej pomoc, ulzyc...i momo ca;ej irytacji jaka cala czasami mnie ogarnia na tok myslenia meza babki...szacun...bo przeciez mogly sie pozbyc problemu...oddac ja do domu opieki ...a jednak nie zrobil tego...czort wie dlaczego..moze dlatego zeby mmiec jakis cel????

blondi..jak sama napisalas..kazdy jest inny...ty ja i kazdy kolejny...nastepny.... a moze to wlasnie jest piekne? gdybysmy byli jednakowi byloby nudno...owszem mnie tez irytuja sytuacje kiedy nie wiedziec czemu to forum mnie przytlacza, wypowiedzi czesto jak dla mnie bez skladu bez ladu...napisalam do ciebie komentarz na usunietym wpisie/poscie..wole wprost niz czerwony ryj...to byla moja irytyacja kiedy nie wiedziec czemu czuje sie ignorowana...ale...czy ja mam sie na forum samo w sobie obrazac? leeee...chyba nie....kiedys pisalam..intencje...blondi, powody dla ktorych tu sie pojawiasz"czy dla aplauzu, czy z nudow, czy twoch...kompleksow...kazdy je ma...jedni walcza z nimi...inni wmawiaja sobie...ze wszystko jest ok...i ich nie maja....takie wyparcie.. wiesz...moze to kwestia temperamentow? ja tez swoje przerobilam w zyciu a jeszcze sporo przede mna...ale no wlasnie...i tu przystopowalam....dobor slow to tez wazne... nie kazdy akceptuje twoja zywiolowosc podobnie jak nie kazdy akceptuje moj sposob komentarzy, dobor slow... ale ja pije kawe na forum, rozmawiam z forum zloszczac sie ze to tylko wirtualny swiat...pytam wiec teraz ciebie...z jakiego powodu ty tu jestes?? wtedy sama bedziesz wiedziala...czy zdanie i opinia inncyh sa dla ciebie wazniejsze niz forum? czymsie cieplo

inez jednego sie nauczylam...nic za darmo nie dostajemy...mozemy przeciagac w czasie pewne sprawy...ale nie uniknie sie splacenia tego co jestesmy winni..to przenosnia bo to nie tylko finansow dotyczy...predzej czy poznije przychodzi czas zwrotu... trudne rzeczy jakie nas dotykaja to nauka pytanie...czy wyciagniemy z tego wnioski...ale nade wszystko zapominamy czesto o czyms takim..jak pokora wobec zycia...w bardzo szerokim pojeciu ale sprty...zawsze sie przyda...chociaz teraz na czasie jest slowo kreatywnosc

mariolanto napisalam pelnych swiadczen....nie wiem czy kolezanka bedzie na chorobowym czy poki co korzysta wlasnie z tych swiadczen...czas pokaze...wazniejsze....kto zaplaci za to bedzie robila

o zatrudnieniu i owszem ale..konta bankowe to juz inna bajka...ta miafia wymienia sie informacjami miedzy soba tylko niemcy nie sa az tak szybcy zeby zajmowac konta...oni najpierw negocjucja ..u nas raz dwa i...po traktorze

ale dak to niemiecka karta wiec...albo ma umowe z niemcami i na niemieckich warunkach albo z polska na polskich warunkach...

wczoraj pisalas ze pada...masz solarium w domu???

skladka chorobowa obowiazuje jeszcze miesiac od daty np wygasniecia umowy zlecenia np...wiec jezeli masz 4 tygodnie urlopu to teoretycznie masz miesiac pelnech swiadczen..ale...to jeszcze kwestia czy do polowy miesiaca czy od polowy miesiaca... od tego mialam tzn mam ksiegowa..ona pilnuje ale jak w kraju bywam to zagladam do zusu zeby swoje ego podbudowac wyskoscia prognozowanej emerytury i przy okazji sprawdzam rzetelnosc obecnej firmy a w razie w...mam ekuza i chwatit...

nie..ona sie meczy mysleniem nad tym co zrobic zeby sie nie przemeczac...to ja meczy

wiesz teraz jest opcja z zusie ze kazdy czlek moze sam siebie sprawdzic w necie tylko nie jestem pewna czy aby nie jest potrzebna przy peirwszym logowaniu osobista wizyta w zusie

no nie do konca..pamietam jak w ogrodzie u zolwia oralas ...to bylas faktycznie urobiona...

a odnajdziesz sie potem w tych tobolkach nie przez ciebie spakowanych???

a masz racje..ja dzisiaj firme zagadnelam odnosnie tego calego wymyslu i...dowiedzialam dlaczego co i jak....ie dotyczy mnie delegowanie ...i to mi wystarczy.....a reszta ja napisalas...i tak znajda rozwiazanie..nie podcina sie galezi na ktorej sie siedzi

tu tez duchota, z rana jako tako ale potem...na plusie wczoraj bylo 41st....ja sie gotuje, babka sie gotuje a dziadek ucieszony..lubi cieplo...dobrze ze klimatyzacje mamy bo nie daloby sie wytrzymac..

pijemy, dawaj druga filizanka tez sie przyda..oczy moze otworze do konca

wpadam na chwile bo musze pranie nastawic...noc intensywna byla....teraz wzgledny spokoj ale...musze kawe siorbnac milego dzien dobry