lucinda

zona to...nie wada...podobnie jak maz takie powiedzenia w pewnych kregach kraza nic osobistego

ty rozkojarzony jestes grzes....oj oj oj....

a ty wiesz krotka smycz dziala odwrotnie?

beda sie o ciebie bily jak nic....musze zaklady poczynic ktora ktorej oko wykole

a ja wczoraj ogarnelam co musialam i co chcialam...gosc mnie zapowiedzila sie na niedziele wiec musze chociaz nulameny spod lozka powyciagac zeby alergii biedactwo nie dostalo dzisiaj toranaga na miasto poszedlbyl i sie zapomnial...zapytal wlasnie grzecznie czy...mozemy obiad o 13ej zjesc...ne bylam zachwycona ale on tu panem co nie?

no to ja ide po calosci

siemznikam ...piatek piatkiem ale pewne sprawy trzeba oganiac jak w kazdy normalny dzien tygodnia serdecznie wiesolego dnia zycze pozdrawiam i byc moze do potem sie okaze

od urodzenia

jak twoje korzenie sie czuja???znosnie

zagladam ...widze ze spicie...podreptam do kuchni se kawe zrobie dzien dobry forumki piatek weekend...stelomierz dolicza czyli jest git... milego dnia ziiiiiiiimno..........plus

spoznione ale grzes urodzinowo zycze ci zdrowia..- jak to mawiaja madrzejsi od nas "reszta sama sie ulozy" oczywiscie mnostwa radosci pomyslnosci i masy bzdetow jakie sa nam niezbedne w zyciu...ot chociazby kasa itd... ale na ucho powiem tak...zycze ci satysfakcji z pracy ktora wykonujesz lub bedzie wykonywal...zycze ci zebys nigdy nie czul zniechecenia do swojego zawodu...praca to polowa naszego zycia wiec i ta polowa musi dawac swoisty luz...wiec tego luzu ci zycze...oczwiscei adekwatnego ekwiwalentu za twoje zaanagzowanie...w koncu twoje piesie potrzebuja zarelka co nie najlepsze grzegorz...sorki ze nie wczoraj ale sam wiesz jak na takich zleceniach bywa...brakuje 3ciej reki a i dzisiaj zapowiada sie podobnie naj naj naj lb

kobieta nigdy nie jest stara....jest jak wino...czy jakos tak...gdzies kiedys o tym slyszalam...coraz bardziej wykwintna w smaku dla konesera

pozwole sobie na gromkie brawa aczkolwiek bywam troche rzadziej a jednak...brawo

tia...wiesz ja szukalam w zupelnie innym.....kierunku...

a lez tych afer bylo....no moze jeszcze jakas wskazowka????

otoz to mariolanto tu dostaje stowe ale nie raz na tydzien ale wtedy kiedy potrzebuje...zakupy ciezkie lub takie w miescie robi toranaga i bez mrugniecia okiem laduje to co na karteczce mu napisze...srednio miesiecznie wydajemy 700-800 euro ale...ma to na co ma ochote ...czasami sie smiejemy ze chyba oszczedzac czas zaczac....a potem kupujemy dalej..nie kupuje ani swoich kosmetykow ani nawet witamin ja mowie co potrzebuje a on zamawia....zaopatrzyl mnie nawet na moj letni urlop w pl...ale wiem ze nie na kazdym zleceniu sa takie klimaty spotkalam sie w poprzednich miejscach z probami...bycia lepsza ale dziewczyny nie byly w stanie mnie przebic nie pod wzgledem kasy na jedzenie ale caloksztaltu...ze tak sie wyraze NIE DAC SIE

witam serdecznie towarzystwo czytalam czytalam...coraz cieplej sie robi ...temperatura cial wzrasta....no no .... a teraz byczenia dalszy ciag ....wyrwalam sie na rower odszukalam hale targowa poczynialm stosowne zakupy, pozarlam moj zielony obiad ...i legne spokojnego dnia

a mnie sie obraz podoba..przypomina czasami wkurw...a na pdp a czasami blogostan niebytu...jak w kosmosie...zaleznie od nastroju..czy do sypialni?? nie wiem..troche taki nieklimatyczny do takiego pokoju ...jak dla mnie i widze go scianie ale bez ram... jestem tak obolala ze po masau potrzebuje...masazu...albo sauny kto chetny

no wiesz...kasety tez pamietam...to byly czaaaaaaasy