Patrycja781

@Amaranta No niestety...o chłopakach przypomniałam sobie 200 km od domu...?

Dobry wieczór.Jutro nad ranem wsiadam do busa i do pracy.Martwią mnie niepokojące wieści na temat mojej obecnej firmy,coraz więcej opiekunek odchodzi bo firma leci w"kulki".Obadam sytuację,i kto wie czy też nie przyjdzie mi znów szukać nowej firmy...

Imię podopiecznego: Sofia P. Wiek: 82 Miejscowość: Hallwangen,Dornstetten 72280 Opis: Info od opiekunki która tam była:PDP ma schizofrenię(o czym opiekunka nie jest informowana),nieleczoną bo córka sobie nie życzy żeby"mamusia"brała jakiekolwiek pigułki.Kiedy PDP dostaje ataku i opiekunka w panice dzwoni do lekarza,to nawet on jej radzi żeby stamtąd szybko uciekała.Pieniądze na wyżywienie to 50 euro na tydzień na dwie osoby.Kiedy już się wyda że pani jest chora,i opiekunka chce opuścić sztelę to zaczyna się straszenie i zwalanie winy na opiekunkę,do tego raptem w domu coś ginie,kasa się nie zgadza i wszystkiemu winna opiekunka. Oficjalnie Pani ma 74 lata,dokucza jej tylko starość,jest artystką-malarką,byłą wykładowczynią uniwersytecką we Francji...

"Ta ostatnia niedziela..."

@Jurek50 No właśnie...marzenie sciętej głowy...koleżanka nie była pierwszą z naszej firmy która stamtąd uciekła,i zapewne będą po niej następne...

Właśnie rozmawiałam z koleżanką z "branży",pracujemy w tej samej firmie...Właśnie uciekła ze szteli-miny.PDP ze nie leczoną schizofrenią bo córka nie życzy sobie żeby mamusia brała jakieś tabletki...

@Amaranta Mikrokawalerka więc byłby z tym problem

GTV,Kamil bus

Trafiłam na taką minę gdzie miało być zaj...e a wyszło jak wyszło.Zmieniałam tam kobietę która w przerwie pomiędzy wyjazdami ze swojej agencji(inna niż moja)wzięła sobie z mojej to zlecenie.Oczywiście firma zasłaniała się RODO,i dopiero po dotarciu na miejsce dowiedziałam się od zmienniczki jak tam jest.Nie będę się rozpisywać,ale był taki bajzel że opiekunek i opiekunów to było tam chyba ze 20 osób...Finalnie to zlecenie było moim ostatnim w tej firmie,przeszłam do agencji koleżanki którą zmieniałam. Po jakimś czasie odezwała się do mnie koleżanka z firmy którą opuściłam bo...dostała ofertę na to samo miejsce.Z tą różnicą że już tylko do pani bo małżonek zmarł w Boże Narodzenie,jak na razie twierdzi że da się "żyć"Dla odmiany to Pani teraz jest leżąca,więc nie ma już kto szaleć po mieszkaniu i wywalać prania z pralki(bo za dużo pierzesz)

Jest tu w ogóle ktoś?

@Amaranta Zdzichu i Rychu poznali nowego kolegę,nawet na pi.....lody chcieli go wyciągnąć ,ale ten twierdzi że mama dała mu szlaban na wychodzenie z domu...

@Amaranta Żyjemy,żyjemy!Chłopaki wygrzewają dupska w słońcu na parapecie ,a ja w wolnych chwilach szlajam się z kijami po lasach.Wczoraj zrobiłam 7,5 km więc dzisiaj nogi i ramiona chcą mi odpaść...

@Amaranta Ty zgrywusie...?Gaci za wiele nie było bo i mężczyzna w domu zaradny,chałupy nie przepił,nie nabałaganił,a to najważniejsze.Co do punktu 8-się nie wypowiem☺️

@Joker Zapewne tak,ale agresja była słowna i do tego dochodził bunt i sprzeciw na cokolwiek.Zdzichu i Rychu pomogli przetrwaćAczkolwiek nie dociekaj jak by wyglądali gdyby byli żywi?@marcys koncepcja myślowa niezła?,a czas szybko zleci bo to tylko 35 dni,i Pdp bardzo spokojna

@marcys W poprzednim miejscu miałam pfp z agresywnym alzheimerem,i pewnego fnua kupiłam sobie te dwa gumowce do odstresowującego miętoszenia.I tak chłopaki ze mną zaczeli podróżować?

Ja,Zdzichu i Rychu ,witamy ze słonecznej Tybingi.Przyjechaliśmy wczoraj?

@Wenusia@Amaranta Chłopaki spały spokojnie w kieszeni bluzy?Z GTV jechało się dobrze,Przyjemni kierowcy,ten pierwszy przyjechał punktualnie W sumie jechałam spod Dusseldorfu do Wielkopolski 9,5 godz.

@Wenusia Dotarłamnprzed chwilą do domu.Ja,Zdzisiu i Rysiu udajemy się na zasłużony urlop?

@Wenusia Zamówieni już są więc pojadę,ale jak mi się nie spodoba to wrócę do"swojej "firmy

Wiecie co?Poczytałam opinie o firmie GTV Bus i w większości są one nienajlepsze.Jakie Wy macie zdanie na temat tej firmy?

Dzień dobry.. ?Kawa wypita,wzięłam się razem ze Zdzisławem za pakowanie walizki i nagle coś nam chwaszczy w torbie.Wyłania się ktoś(coś)i mówi że albo" Zdzichu nigdzie nie jedzie" albo"jadę razem z nim".I tak oto dwaj bradzia Zdzisław i Ryszard jadą ze mną do domu?

@Wenusia @AmarantaUffff!Obyło się bez dramy.Leki podziałały tak dobrze że kwiczałyśmy ze śmiechu aż się dziadek patrzył na nas jak na wariatki... A do domu jadę w środę wieczorem

Coś czuję że będzie grubo przed spaniem.PDP budzi wewnętrznego potwora...

@Amaranta Dzisiaj sobie nucę"Ta ostatnia niedziela..."I oby do środy wieczora kiedy to ma przyjechać mój transport do domu..

@Amaranta Ano gównodowodzący..Przez cały czas sam zajmował się babcią i nie potrafi wyjść z rytmu dowodzenia..Fakt-ustawił babci rytm dnia za co chwała mu,ale kuchni i robienia zakupów długo"oddać "nie chciał...