Skocz do zawartości

Patrycja781

Społeczność
  • Postów

    746
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    46
  • Żetony

    1,900

Treść opublikowana przez Patrycja781

  1. @Baśka powtarzająca się Moja zmienniczka dzwigała ją tylko wtedy jak przychodził sozial-we dwie łatwiej.A syn to sknera
  2. @beatrix+ łóżko medyczne jest,ale ona nie ma siły w rękach i nie za bardzo w tej kwestii chce nawet współpracować...
  3. @beatrix+ Kto mi da 1600?Jak sie wydało że stan PDP zdecydowanie odbiega od tego który mi przedstawili to tydzień trwała bitwa o 50 € podwyżki!Żeby nie było-przyjechałam bo tak czy siak kasa mi potrzebna @Blondi Ano daleko.Też liczę że po tygodniu będzie mi lżej.Dzisiaj zagnałam syna do pomocy w dzwiganiu matki żeby ją podnieść wyżej na poduszkach,myślałam że mi plecy eksplodują...
  4. @beatrix+ Właśnie przejrzałam google maps i znalazłam.Mam do dyspozycji i auto j rower
  5. @beatrix+ Jesf sozial.Przychodzą 3 razy dziennie a w piątki jest kompleksowe mycie.Cieszę się ogromnie że są,gdyby ich nie było nie przyjęłabym tej oferty
  6. W Swisttal Buschhoven ,kod-53913.Z tego co zrozumiałam to bolały ją plecy i miała już dość jej syna który zjawia się tu raz na 3 tygodnie.Troszkę zła na nią jestem(choć to sympatyczna kobieta)bo nawet nie było czasu żeby mi pokazała drogę do sklepu... Ja,jak na razie shna odbieram pozytywnie,choć sprawia wrażenie"ciepłej kluchy" Może po prostu nadal niesie mnie wk...na to że firma prawie zataiła przede mną stan faktyczny PDP i ta podróż tutaj...Jak zwykle daję sobie kilka dni...
  7. Dojechałam na miejsce o 5 rano,po 14 godzinach jazdy...Jakaś masakra ta podróz...Domek malutki i przytulny,PDP leży plackiem,nic nie mówi.Tylko je i śpi.Trochę przeraża mnie jej spojrzenie.Fakt-jak podam kolację o 18.30 to mam już luz do 8.30 następnego dnia...Moja zmienniczka uciekła już o 10 rano więc"aktywnie"widziałyśmy się 2 godziny.W pierwszym odruchu nie sądzę żebym tu jeszcze wróciła... Niech mnie ktoś pocieszy...
  8. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    Dostałam podwyżkę...50 e i to bezpośrednio od firmy .bo syn PDP nie wyraził na nią zgody...No nic,na bezrybiu i rak ryba(jak to mówią)pojedziemy,zobaczymy,i zadecydujemy i chcemy tam jeszcze wracać
  9. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    No cóż...Firma pokwapiła się OFICJALNIE skorygować info dotyczące stanu podopiecznej.I faktycznie jest potwierdzenie że jest gorzej niż w prezentowanym opisie...Aczkolwiek w temacie posiadanej oficjalnie wiedzy a stanu faktycznego też czuję mały przekręt,bo pani która tam jest obecnie już jakiś czas temu negocjowała stawkę z powodu pogorszenia stanu zdrowia PDP. Ja(i koordynator)czekamy na odpowiedź na meila dotyczącego renegocjacji stawki.Czas ucieka,ja już praktycznie gotowa do wyjazdu,a tu nadal nic...Z racji że mam pokręconą sytuację zawodową,narastają moje koszty wobec kolegi który"ciągnie"za mnie grafik na czas nieobecności.Zaczynam rozważać rezygnację z tego wyjazdu...
  10. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    Zadzwoniłam.Jutro od rana robią aktualizację j zobaczymy co da się ugrać.
  11. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    @violka umowa podpisana,tylko dopiero dzisiaj od zmienniczki dowiedziałam się jaki jest faktyczny stan podopiecznej...
  12. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    @violka no właśnie nie wiem jak to rozegrać:już przed wyjazdem czy po przyjeździe i"rozeznaniu się"w stanie faktycznym...
  13. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    @foczka63 Kurde!Faktycznie pomieszałamChodziło mi o stan podopiecznej oczywiście.Stan zmienniczki jest oki
  14. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    4 tygodnie prosiłam o kontakt do zmienniczki(po dzisiejszej rozmowie z nią okazało się że ona też prosiła o kontakt do mnie)ale firma zasłaniała się RODO.Teraz już wiem że stan zmienniczki jest odmienny od tego,dzięki któremu zdecydowałam się na wyjazd...Jadę,i albo od razu wrócę albo ponegocjuję stawkę...
  15. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    @Mirelka1965 Prosektorium?Tam już raczej nikt nie kłamie co do stanu pacjenta...
  16. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    Wku...w mnie nosi!Ale tym razem pójdę za poradą zmienniczki(w końcu otrzymałam kontakt do niej)i poczekam aż dotrę na miejsce... A tak poza tym to które agencje nie kłamią co do stanu pacjenta?
  17. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    No ch6ba że tak.Ja tam wróciłam z nocki i powinnam już spać bo dzisiaj gnam na następną
  18. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    @lucinda A jak!A Ty spać nie możesz o tej godzinie?
  19. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    @lucinda nie mam zamiaru
  20. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    Po poinformowaniu rodziny że mogę wyjechać najprędzej 8 listopada wieczorem,rodzina zmieniła zdanie co do wcześniejszego przyjazdu.Zmienniczka,gdybym zjawiła się wcześniej,też by wyjechała prędzej.I nie nastawiam się negatywnie-sprawdzimg na miejscu co i jak...
  21. Patrycja781

    Poskarżyjki.

    Dawno nie pisałam(ach te pobyty w Polsce)Ale się zjeżyłam przed chwilą.( 9 listopada jadę na nową sztelę...no właśnie...9 listopada...Przed chwilą dzwoni pan z rekrutacji czy mogę wyjechać dzień prędzej bo rodzina zgłosiła taki wymóg(w tej firmie są już 3 lata)Ano nie mogę.Pan dzwoniący to rozumie "ale wie Pani jak to jest jak dzwoni stały klient"Na usta pocisnęło mi się że firma włazi takiemu w ....Pośladki bez mydła,ale panu powiedziałam że ciśnie mi się na usta wyjątkowo niegrzeczne określenie takiej sytuacji"no on nie może nic głośno powiedzieć..."Zastanawiam się jak to będzie ,bo prosiłam o kontakt do zmienniczki która tam jest,a firma zasłania się RODO.Mówię że mają ją spytać o zgodę na udostępnienie,a oni że nie będą pytać.Bać się,czy tylko wilk nie taki straszny jak go malują...? A!Na wyjazd zgodziłam się nie wcześniej jak na noc z 8 na 9 listopada.Ja mam też swoje zobowiązania zapięte czasowo na ostatni guzik...
  22. Dotarłam do domu.Czas na urlop
  23. @Baśka powtarzająca się Jechałam kiedye na sztelę z kobietą która nie dość że rano,w dniu podróży brała antybiotyk w zastrzyku(zapalenie płuc i oskrzeli),miała ze sobą przeogromny kuferek pełen leków"bez których nie funkcjonuje",mocno otyła(bynajmniej nie genaralizuję)to przy wsiadaniu i wysiadaniu do busa trzeba było jej dość poważnie pomagać.Jechała opiekować się kompletnie leżącą kobietą.Ona sama potrzebowała(na moje)opieki,ale"KASA"...
  24. @violka Cytat z wypowiedzj zmienniczki: "Dzień dobry,ja jestem ta osobą która zmieniła panią "Irenę"(oczywiście imię tej pani jest zmianione) ,rzeczywiśie ta pani bardzo źle mówi po niemiecku,kiedy przyjechałam ją zmienić nie potrafiła nawet powiedzieć podopiecznej kiedy ,o której godzinie i czym wyjeżdża,cały czas natarczywie powtarzała do mnie : no tłumacz,tłumacz,!!!" Dziwnie się zachowywała,ale więcej mogę opwoedzieć później ,jeśli ktoś jest ciekawy..." Oraz komentarz firmy z której owa pani ppjechała(UWAGA długi): "... wszystkich a szczególnie reportera, który opisał tę dramatyczną historię bez potwierdzenia z firmą, z której wyjechała rzekoma P. Irena. Opis jest tak szczegółowy, że nie trudno było zgadnąć, o którą opiekunkę chodzi. Zapewne sami nie trafilibyśmy na ten artykuł ale poinformowała nas o nim opiekunka, która w tej chwili jest u 'diabelskiej' podopiecznej. Jedyną prawdziwą informacją jest to, że podopieczna zadzwoniła do agencji z prośbą o zmianę opiekunki z powodu problemów z komunikacją. Kompletnie nie mogła się porozumieć z opiekunką i to stanowiło dosyć poważny problem. Poinformowaliśmy o tym opiekunkę ale stwierdziła, że kłamiemy i nie wyjedzie z tego miejsca. Nie będę przytaczała rozmów oraz kolejnych wymyślonych historyjek przekazywanych przez opiekunkę. Obsługujemy to zlecenie od lipca 2017 roku. Obecna stała opiekunka pracuje tam z przerwami od lipca zeszłego roku i ponownie wraca tam końcem września. Ośmielę się stwierdzić, że mamy dosyć wiarygodną informację dotyczącą podopiecznej. Mam nadzieję, że opiekunka, która jest tam obecnie na zastępstwie znajdzie chwilę czasu aby odnieść się do informacji na temat podopiecznej osobiście. My oczywiście znamy ją tylko z relacji opiekunek. Faktem jest, że ważna jest dla niej komunikacji i być może popełniliśmy błąd w ocenie znajomości języka. Jako firma mamy obowiązek zmiany jeżeli któraś ze stron nie jest zadowolona lub czuje się źle w danym miejscu. Przysługuje takie prawo rodzinie i opiekunce. Pani "Irena' nie mogła tego zrozumieć, być może nie chciała tego zrozumieć i absollutnie nie chciała opuścić miejsca pracy. Zastanawiam się z czego wynika gorycz przelana w te nieprawdziwe relacje. Podobno jest po 3 operacjach serca. Piszę podobno bo oczywiście zataiła to przed nami, o ile jest to prawda. W oświadczeniu o stanie zdrowia nie ma o tym żadnej wzmianki. Podobno nie miała pieniędzy na jedzenie. Podczas długiej rozmowy z firmą wyszło jednak, że otrzymała w ciągu tygodnia 150 euro na wyżywienie na 2 osoby. Zakładam, że nie jest to mało. Zaraz po przyjeździe otrzymała zwrot kosztów podróży w wysokości 150 euro, koszt który my jako firma pokryliśmy przed jej wyjazdem do Niemiec. Podczas jednej rozmowy twierdziła, że nie ma co tam robić, w kolejnej , że nie może złapać oddechu. Że nie ma co jeść a następnie, że zrobiła i pomroziła rzeczy na kolejne 2 tygodnie. Oto wiarygodność źródła powyższego artykuły. Szanowny panie reporterze otrzymując tak dramatyczną historię należało by skontaktować się z firmą aby potwierdzić prawdziwość 'opowiastki', porozmawiać z opiekunkami, które w tym miejscu pracują i znają dobrze podopieczną lub choćby z osobą , która po raz pierwszy dla nas pracuje (podobnie jak p.'Irena') i obecnie jest u tej podopiecznej. Nie wystarczy napisać nieprawdziwą historię pod 'chwytliwym tytułem'. To niestety świadczy o poziomie pana dziennikarstwa. Mam nadzieję tylko, że nie świadczy o poziomie wszystkich piszących na tym portalu bo sama go czytam. Jestem tylko zasmucona, że tak traktują swoją pracę ci, którzy powinni mówić, pisać prawdę.Z przyjemnością porozmawiamy z reporterem o ile zdecyduje się w końcu na kontakt z nami. Również, pozwolę sobie przytoczyć:"Zapytaliśmy agencję, która wysłała panią Irenę do Niemiec, dlaczego pozostawiła swoją pracownicę bez opieki. Na razie jednak odpowiedzi nie otrzymaliśmy' jest nieprawdą. Zastanawiam się jak powinno się nazwać ten artykuł. Myślę, że czytający ten komentarz i wyjaśnienie odpowiedzą sobie sami na to pytanie..."

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...