Ankka2
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Ankka2
-
Jaś mówi do Antka:
- pożycz mi 200 zł
- mam tylko100 zł
- to daj mi te 100 zł a te drugie 100 zł będziesz mi winien. -
Ile szczoteczek ma stomatolog?
Sto ma to logiczne.Ile kawek piją codziennie pielęgniarki?
Strzykawki -
- Babciu, babciu, zrobiłam dzisiaj w przedszkolu gwiazdę i wszystkim chłopakom tak się spodobało, że prosili o powtórkę.
- Naprawdę? A nie było ci widać majtek?
- Nie, pamiętałam o tym i je wcześniej zdjęłam. -
- Proszę pani! - mówi konduktor - ma pani bilet do Warszawy, a ten pociąg jedzie do Zakopanego.
- Och nie! Czy maszynista wie, że jedzie w złym kierunku? -
Siedmioletni chłopczyk wraca ze szkoły.
Podjeżdża samochód.
Kierowca opuszcza szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka, dam ci 10 zł.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku.
Samochód powoli toczy się za nim:
- No wsiadaj dam 20 zł i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową.
- Nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.
- Odczep się tato! Skoro kupiłeś matiza to musisz z tym żyć. -
Wezwanie do biurowca - gwałt na sprzątaczce. Poszkodowana składa zeznania:
- No klęczę i myję podłogę, a ten zaszedł mnie od tyłu i wykorzystał!
- No ale czemu pani nie uciekała?
- Gdzie? Na umyte?! -
Sprzedałem żony fortepian i kupiłem jej trąbkę. Będzie spokojniej w chacie - opowiada kolega koledze.
- Jak to przecież też będzie hałasować.
- Ale przynajmniej już nie będzie śpiewać. -
- Dlaczego policjanci mają naszywane na rękawach guziki?
- Żeby sobie rękawem nosów nie wycierali.
- A dlaczego te guziki się świecą?
- Bo i tak wycierają. -
Polska. Wściekły i poturbowany kangur wychodzi z autobusu.
Przechodzień pyta go:
- Co się stało?
- Ktoś normalnie próbował mi wyrwać torbę! -
Przychodzi alkoholik do sklepu:
- Czy jest denaturat?
- Nie ma.
- To poproszę jakieś inne wino. -
Mama woła Jasia przez okno:
- Jasiu, chodź do domu!
- A co, głodny jestem?
- Nie, spać ci się chce. -
Wieczorem żona pyta policjanta:
- Wziąłeś prysznic?
- No tak! Ile razy coś zginie, zawsze jest na mnie! -
Jasiu, dlaczego masz takie same błędy w dyktandzie jak twój kolega? - pyta nauczycielka.
- Bo mamy tego samego nauczyciela od polskiego, proszę pani! -
Idzie facet nocą po ulicy.
Nie dość, że jest noc to jeszcze pada i jest zimno.
Nagle zauważa dziewczynkę.
Jest brudna, poobdzierana i pociąga noskiem.
Mężczyzna się lituje, wyciąga drobne z kieszeni podaje je dziewczynce i mówi:
- Chcesz na pączka?
Na to dziewczynka unosi głowę i pyta:
- A jak to jest na pączka? -
-Tu centrala, do wszystkich radiowozów, przed hotelem "Continental" spaceruje młoda naga kobieta. Niech najbliższy patrol podjedzie i zabierze ją stamtąd, tylko niech nie jadą tam wszyscy naraz tak, jak poprzednim razem.