Skocz do zawartości

Ankka2

Społeczność
  • Postów

    99
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27
  • Żetony

    706

Treść opublikowana przez Ankka2

  1. Diabeł postanowił zaszczepić Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. Mówi do Anglika:
    - Tu twoja szczepionka.
    - Nie chcę!
    - No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
    I Anglik się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Niemca:
    - Teraz twoja kolej.
    - Nie, dziękuję!
    - No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
    - Nie chcę!
    - To rozkaz!
    I Niemiec się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Francuza:
    - Teraz ty.
    - Nie zmusicie mnie!
    - No weź, dżentelmen by się zaszczepił.
    - Nie, dziękuję!
    - To rozkaz!
    - I tak nie się nie zaszczepię!
    - Ale wiesz, że teraz taka moda?
    I Francuz się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Polaka:
    - Zostałeś tylko ty.
    - Nie zaszczepię się!
    - No, proszę, dżentelmen by się zaszczepił.
    - Nie ma mowy!
    - To rozkaz!
    - Nie!
    - Wiesz, teraz jest taka moda.
    - Nie zrobię tego za nic w świecie!
    - Słuchaj... kim ty właściwie jesteś?
    - Polakiem.
    - Aaa, Polakiem! To wiadomo, że ty się nie zaszczepisz.
    - CO K|_|RWA, JA SIĘ NIE ZASZCZEPIĘ???!!!
  2. Rozmawia dwóch kolegów:
    - Słyszałeś, że Marian dostał zawału podczas seksu?
    - A mówią, że aktywność seksualna jest taka zdrowa.
    - Bo jest, ale nie wtedy gdy do sypialni wchodzi żona...

  3. 75-latek przyszedł do lekarza na badanie nasienia. Lekarz dał mu słoiczek i powiedział:
    - Proszę wziąć ten słoiczek do domu i przynieść na jutro dawkę spermy.
    Następnego dnia dziadek przychodzi i stawia słoiczek czysty i pusty tak, jak poprzedniego dnia.
    - Doktorze, to było tak:
    Najpierw próbowałem prawą ręką i nic. No to spróbowałem lewą ręką i też nic.
    Więc poprosiłem o pomoc żonę. I ona próbowała prawą ręką, potem lewą ręką, i ciągle nic.
    Próbowała nawet ustami najpierw ze sztuczną szczęką, potem bez sztucznej szczęki, ale wciąż nic.
    Zawołaliśmy nawet panią Helenkę, naszą sąsiadkę. I ona też próbowała - najpierw obiema rękami, potem pod pachą, nawet próbowała go ściskać kolanami. No i nic!
    - Zawołaliście państwo sąsiadkę?! - pyta zszokowany lekarz.
    - Tak. Ale niezależnie, jak bardzo się staraliśmy, nie udało nam się otworzyć tego cholernego słoika.
  4. Jeśli czwarty dzień z rzędu nie chce Ci się nic robić, to znaczy, że już jest czwartek.

  5. Żona do męża:
    - Wiesz kochanie, ta para co mieszka obok bardzo się kocha. On ją całuje na powitanie i na pożegnanie. Chcę byś też tak robił.
    - Odbiło Ci? Przecież prawie jej nie znam!

  6. - Kochanie, w lodowce był serniczek. Gdzie jest?
    - Zjadłem jeden kawałeczek.
    - Ok. A gdzie reszta?
    - Nie kroiłem...
    1. Outlaws

      Andziu! Wypisz, wymaluj, znam go. Osibiście! 😋°👋🤣🤣🤣🫡

      20230615_125051.thumb.jpg.b12af80adc237842edd49eb9155d3699.jpg

    2. adamos6

      Z własnej autopsji ,tak!

  7. Nauczyciel pyta uczniów:
    - Czy zdarzyło wam się uratować czyjeś życie?
    Jasiu podnosi rękę.
    - Mnie, bo raz nasypałem siostrze witamin do słoiczka zamiast jej tabletek antykoncepcyjnych.
  8. Pewne małżeństwo miało pięciu synów. Czwórka z nich była wysokimi blondynami,tylko najmłodszy był niski i miał czarne włosy.
    Gdy nadszedł czas na ojca, ten leżąc na łożu śmierci, pyta swojej żony:
    - Czy na pewno nasz najmłodszy syn jest moim synem?
    - Oczywiście, kochanie przysięgam... - odpowiedziała żona.
    Wtedy mężczyzna zmarł w spokoju. Chwilę potem żona pomyślała:
    - Dobrze, że nie zapytał o pozostałych czterech...

  9. Dodawałam dowcipy i mogłam edytować. P.S.Test edycji - czy działa? P.S. 2. Edytuje i działa.
  10. Mąż wraca do domu o 4 rano, a żona wymownie pokazuje mu zegarek.
    - Kobieto jak mój ojciec wracał do domu to mama pokazywała mu kalendarz!
  11. Do pracy przyjmują nowego pracownika.
    - Jak długo był pan w poprzednim zakładzie?
    - Trzy lata.
    - Opuścił go pan wskutek wypowiedzenia?
    - Nie, dzięki amnestii!
  12. Zdenerwowana teściowa dzwoni do zięcia:
    - Powiedz mi szybko, co mam zrobić, bo w moim domu czuć ulatniający się gaz!
    - Niech mamusia zapali gromnicę i dokładnie sprawdzi, gdzie się ulatnia...

  13. Stary kot postanowił nauczyć młodego ruchać. Mówi mu:
    - Patrz na mnie i rób to co ja!
    Idą po dachu i nagle stary kot się poślizgnął, zsunął się i wisi na skraju dachu trzymając się łapami krawędzi. Młody, tak jak mu kazał stary, zrobił to samo i wiszą tak obaj. Po paru minutach stary kot mówi:
    - Ja już nie wytrzymam! Puszczam się!
    - A ja se jeszcze trochę porucham...
  14. Mąż przyłapał żonę na intymnym sam na sam z innym mężczyzną.
    - Niewierna! - zakrzykną mąż i wyrywając z szuflady pistolet zaczął mierzyć w rywala.
    - Nie! - krzyknęła żona zasłaniając własnym ciałem kochanka.
    - Chyba nie zabijesz ojca własnych dzieci ?!!!...
  15. Żona robi wyrzuty mężowi:
    - Obiecałeś mi, że staniesz się innym człowiekiem. A ty wciąż pijesz!
    - Naprawdę stałem się innym człowiekiem, tylko że on też pije...

  16. Stary hydraulik bierze praktykanta na robotę.
    U gościa wybiło szambo, hydraulik nurkuje w tym szambie.
    Po 2 minutach wypływa i mówi do praktykanta:
    - Podaj klucz płaski 24!
    Po czym znowu nurkuje na kolejne 2 min.
    Wypływa i mówi:
    - Podaj klucz płaski 17!
    Znowu nurkuje.
    w pewnym momencie zabulgotało, całe szambo spłynęło z powrotem, hydraulik wyszedł z rowu cały uwalony w gównie i mówi do praktykanta:
    - No a ty się ucz, bo całe życie będziesz podawał klucze.
  17. Przychodzi facet do lekarza :
    - Panie doktorze ja zewsząd słyszę sprzeczne polecenia. Czy ja jestem opętany?
    - Nie. Jest Pan po prostu żonaty.
  18. Poszła kobieta na rynek, a tam słyszy jak jeden z gości krzyczy:
    - Komary, komary, unikalne komary, jedyne 5 złotych sztuka!
    Zdziwiona podchodzi i pyta:
    - Panie, co pan tu za oszustwo ludziom wciska?! Komary po 5 złotych! Oszalałeś pan czy co?
    Facet na to:
    - Ależ proszę pani, to są specjalne, tresowane komary. Jak pani kupi takiego jednego, weźmie do domu, położy się i wypuści komara - to on zrobi pani tak dobrze, jak pani jeszcze przedtem nie miała...
    - Panie, żarty pan sobie robisz, tresowany komar tez coś!
    - Mowie pani, ze to szczera prawda, żaden kit. Zresztą jak się pani nie spodoba, to za komara zwracam pieniądze.
    Myśli kobieta, a co tam 5 złotych nie majątek, zobaczymy. Facet zapakował jej komara do słoika.
    Poszła kobieta do domu, rozebrała się wypuściła komara a ten uciekł i siadł na żyrandolu. Kobieta, cala napalona czeka, a tu nic!
    Wkurzona dzwoni do sprzedawcy.
    - Panie, co za kit! Miało być dobrze, a tu komar siedzi na żyrandolu i nic. Co to za tresowanie!
    - Niemożliwe, coś musiała pani zrobić nie tak, za 5 minut do pani przyjadę.
    Facet przyjeżdża i patrzy, faktycznie - kobieta leży na łóżku rozebrana, komar siedzi na żyrandolu...
    Gość zrezygnowany, zaczyna rozpinać spodnie i mówi groźnie do komara:
    - Ostatni raz ci k**wa pokazuje...

  19. W szpitalu:
    - Panie doktorze, co się dzieje po śmierci?
    - Zmieniamy pościel.
  20. Rozmawia dwóch znajomych:
    - Podobno szukasz żony.
    I to przez biuro matrymonialne. Ile ofert już dostałeś?
    - Setki!
    - I co piszą?
    - Weź pan moją...

  21. W kinie kobieta mówi do siedzącego obok mężczyzny:
    - Proszę wziąć swoją dłoń i przestać gładzić mnie po udzie!... Liczę do stu!
  22. Córka mówi do matki:
    - Mamo jestem w ciąży.
    - O Boże gdzie ty miałaś wtedy głowę?
    - Na zagłówku...
  23. Wczoraj wieczorem spotkałem w barze 60-letnią kobietę.
    Jak na 60-latkę wyglądała nieźle i pomyślałem sobie, że jeżeli ma córkę to pewnie wygląda ona naprawdę super.
    Wypiliśmy razem kilka drinków i wreszcie zapytała się, czy miałem kiedyś trójkącik z matką i córką?
    Brzmiało to nawet fajnie i równocześnie naprawdę ciekawiło mnie, jak wygląda córka tej babci, więc powiedziałem:
    - Nie, nigdy nie miałem.
    Potem wypiliśmy trochę więcej i mrugając do mnie powiedziała:
    - To w takim razie dzisiaj będzie to twoja szczęśliwa noc.
    Poszliśmy więc do jej domu. Już byłem bardzo napalony.
    Ona zapaliła światło, stanęła przy schodach na piętro i zawołała:
    - Mamo! Śpisz?

  24. Blondynka podchodzi do taksówki:
    - Czy ta taksówka jest wolna?
    - Wolna, wsiadaj pani...
    - Nie, dziękuję, śpieszy mi się i szukam szybkiej.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...