Tomas1965

Ale, że co?

Chyba pierwszy raz to mówię. Dobrze, że są przerwy reklamowe. Dzięki temu mam okazję odpowiedzieć: jesteś drugą osobą z Łasku, z którą w życiu się zetknąłem. Fajny musicie mieć tam klimat.

Jak ktoś ma i może, to polecam na polsacie live z Gdańska koncert 30-lecia 4 czerwca. Zaczął Perfect z Autobiografią. Teraz Dżem i Sen o Wiktorii. Zapowiada się mocno smacznie.

NIe, ale różnice kursowe są znacznie większe. Jeśli chodzi o ilość kantorów, to jest ich mniej, ale nie trzeba być tropicielem, żeby je znaleźć.

@salazar Prosta zasada. Im dalej od granicy tym korzystniej. Najlepiej w jakimś miasteczku w połowie drogi od granicy do Pragi, bo w samej Pradze też różnie bywa.

Pierwszy raz słyszę o viagrze dla rozluźnienia... Ale co ja tam wiem? Nowy jestem.

@Krista Te przeprosiny to jakiś zespół chorobowy? Uleczalny?

Kobiety są mężczyznami rodzaju żeńskiego... Hugo Dyonizy Steinhaus Dzień dobry

Ponoć... Uwielbiam. Potrafisz odróżnić prawdziwe dzieła od "ponoć"? A jak wklejasz wikipedię to zmień choć szyk zdania. Dobrej nocy

Krętacz, blagier, mitoman, geniusz. Ale komunistyczna menda?

Hasek?

@kris Też jesteś wielbicielem?

Gdyby wszyscy ludzie byli mądrzy, to na świecie byłoby tyle rozumu, że co drugi człowiek zgłupiałby z tego. Józef Szwejk

Starsi Panowie byli ze stolycy, a Andrzej Waligórski z Elity... No, ale jak umarł, to już najmłodszy nie był!

@Krista No to na deser: Zapylała raz pszczółka jakiegoś badyla, Wtem czuje, że od tyłu też ją ktoś zapyla. Patrzy się, a to truteń, niejaki Zenobi. Morał - rób dobrze innym, tobie też ktoś zrobi.

Kurde, pomyliłem wieszcze z kumplem. Ten pisze się normalnie: Waligórski.

Na dobranoc dostojnym paniom. Andrzej Waligurski of course. Siedziała zającowa raz na kretowisku, A zając to zobaczył i bęc ją po pysku. Za co bijesz? - jęknęła nieszczęsna kobieta. Bo znam ja - odrzekł zając - tego świnię kreta.

Prawie zawsze. Z akcentem na prawie.

@Baśka powtarzająca się Anioł... nie kobita. Anioł! Nie kobita! Anioł nie! Kobita! Anioł? Nie kobita? Anioł? Nie! Kobita!!!

Tak.

No to porównaj artykuł i dane techniczne z linka: https://samochody.mojeauto.pl/opel/wymiary-masy/opel_movano.html Chodzi mi konkretnie o pierwsze zdanie z artykułu. Masa. Poza tym mamy nowy parlament unijny. Zanim chłopaki i dziewczyny zdążą się poznać trochę czasu minie. Potem zaczną się "prace" od początku. Polska, Litwa, Łotwa, Rumunia, Bułgaria będą przeciw. Tak się składa, że zanim uciekłem od ludzi zajmowałem się transportem. Problem tacho w busach chodzi już od jakichś 10 lat. Pewnie już jest bliżej, ale... jeszcze daleko.

Busy nie podlegają prawu o czasie jazdy i czasie pracy. Kierowców nie obowiązuje ani dobowy, ani tygodniowy, ani dwutygodniowy limit godzin za kierownicą.

Tyle, że Basia nie jadła dla smaku, a innych doznań. Tych, jak napisała, nie było.

A gdzie jest "Kołomnie"?

Droga foczko, ja nie krytykuję. Podaję fakty. Po prostu dziwi mnie zdziwienie, że kolejny bus miał wypadek.