Sałatka kartoflana po kaszubsku

Nieco inne spojrzenie na przysmak ziemniakożerców...smakowitość do wykonania przy minimalnym nakładzie pracy

---

Robię tę sałatkę w ilościach hurtowych i trudno podać precyzyjne ilości dla przeciętnego zjadacza  Ale spróbuję 

100-200 g majonezu Winiary ( mniejsza ilość dla odchudzających się  )

2 kubki po 400 g gęstego jogurtu naturalnego ( daję jogurt 0,2 % tłuszczu)

parę ząbków czosnku

koperek świeży lub suszony w ilościach "niemałych"

6 średnio dużych ugotowanych ziemniaków w mundurkach 

6 sporych ogórków konserwowych

sól i pieprz do smaku

Z majonezu, jogurtu, koperku, czosnku przeciśniętego przez praskę, soli i pieprzu robimy sos. Każdego obranego ziemniaka kroimy w niewielkie i cienkie słupki i po trochu wrzucamy do przygotowanego wcześniej sosu czosnkowo-koperkowego i mieszamy, by jak najmniej się ze sobą posklejały. Następnie w identyczne słupki kroimy ogórki konserwowe i również po trochu wrzucamy do sosu i mieszamy. Doprawiamy do smaku wg upodobań solno-pieprzowych. Sałatka jest "mokra", czyli luźna, nie zbita, przypominająca konsystencją dressing. Jej atutem jest intensywny sos w ilościach pozwalających na wyjadanie łyżeczką z miseczki bądź talerza. 

Nie będę specjalnie zachęcać do robienia, bo jeszcze przepisu nie opatentowałam  Dla odważnych na wszelki wypadek życzę smacznego