Rozmowa przy kawie (2)

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

Idę stąd, jest mi bardzo smutno.

Pa.

 

???? Komu znów mazak dać???Nie smuć się,wieczorem to wszystkie koty czarne a rano się okazuje ,że jednak nie:)

Aleś ta ludziska "papiru " zapisali.... jako tako zaległości odrobiłam,ale żeby była na 100% w tematach to nie mogę powiedzieć:(To jest niemożliwe po prostu,piszą i piszą ,a kto się PDP opiekuje?Hę?Od świtu do nocy tylko klep klep i klep klep,paluchy Wam uświerkną:):)

Bloga kolonijnego uzupełniłam ,fotków troszke nawrzucałam,sumiennie się dziś naklepałam ,moge iśc lulu:)

Dobrej nocy wsiem:)

 każdemu żełaju... Piękny sen dzisiaj miałam...oj piękny... Tylko, za chińskiego boga, nie mogę sobie przypomnieć o czym...Musi nie powinnam pamiętać, coby we łbie mi się nie przewróciło...Nic to...w realu będzie lepiej... Nic sobie porobię, poleżę, bączki pozbijam, dzioneczek minie i, jak to mówi nasza koleżanka, gitarra...szafa gra.... Grunt, to znaleźć cel w życiu... Obyście wy, również, swoje cele znaleźli...

8 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Gdy..nie wybaczę ....będzie źle

Aż zaczynam pazurki obgryzać...ze stresu tego...

8 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Taaa...Joy..stick chora .....z urojenia ....chyba . Uroiła sobie dzisiaj , że niedziela i Moderacja ma wolne

Ciiii...nie mów @Joy...że ja też cały dzień myślałam , że niedziela dzisiaj

Spoko-loko... W ubiegłą sobotę powitałam was niedzielnie...i nikt się nie zorientował w tej krainie ludzi szczęśliwych, czasu nie liczących... A Moderacja ma przy nas wolne....no prawie...bo czasami chce poplotkować, to wpadnie do nas na kawę i gifa...

8 godzin temu, Barbara48 napisał:

Idę stąd, jest mi bardzo smutno.

Pa.

 

Dzień dobry. W domu walczyłam z upałem, a tu zimno i cimno. Już nie wiem co lepsze, a raczej co gorsze. Miłego dnia.

Witam na kawke zapraszam ... Taka zwykla czarna z fusami ... ... Milego Ranka zycze i Milutkiej niedzieli...   Dzisiaj rosolek ... taki smaczny ...  POLSKI !!!

Witam porannie. Kasieńka choć mnie nie poznała to przyjęła jako normalną rzecz że tu jestem. I wygoniła z powrotem do łóżka bo mam sobie poleżeć. Nikt mi jej nie podmienił. 

1 minutę temu, aniao napisał:

Dzień dobry. W domu walczyłam z upałem, a tu zimno i cimno. Już nie wiem co lepsze, a raczej co gorsze. Miłego dnia.

U mnie tez ..pochmurno i ciemno ....  ale na kawe zapraszam ..Ufff jaki zapach 100% arabice spotkalam ...

10 godzin temu, violka napisał:

Na wyprzedażach nie byłam , ale wróciłam z pełną torbą fajnych ciuchów .  Dziewczyny odkładają już sadełko na zimę i ciuchy  które się / sfilcowały / trafiły w moje radosne łapki 

W takim razie byłaś na demonstracji . A gdzie koszulka z napisem KONSTYTUCJA , sfilcowała się ? .

Dzień dobry, dzisiaj odsypiam sobotni wieczór, a było tak ..

Dzień dobry

https://wiadomosci.wp.pl/wlochy-polka-zaatakowala-nozem-przechodniow-jedna-osoba-nie-zyje-6290756057216641a

Witaski:)Lekko juz jesienny chłodek za oknem,chyba się trzeba będzie z długimi nogawkami,przynajmniej rano ,przeprosić.Sympatycznej niedzieli życzę.

19 minut temu, dorobota napisał:

Dzień dobry, dzisiaj odsypiam sobotni wieczór, a było tak ..

 

A ja się zastanawiałam, gdzie podział się mój partner do tańca.... Tu cię mam...kradziejko...

1 minutę temu, geronimo napisał:

Dzień dobry

 

https://wiadomosci.wp.pl/wlochy-polka-zaatakowala-nozem-przechodniow-jedna-osoba-nie-zyje-6290756057216641a

Chyba za mało jej płacili,że takiej q....cy dostała......We Włoszech ponoć marnie płacą.

witajcie                                                                                                                  

2 minuty temu, geronimo napisał:

Dzień dobry

 

https://wiadomosci.wp.pl/wlochy-polka-zaatakowala-nozem-przechodniow-jedna-osoba-nie-zyje-6290756057216641a

Jakbym była opiekunką we Włoszech, to pewnie też bym oszalała... A tak serio....szkoda.....i ofiar i kobiety...

Teraz, maras1 napisał:

witajcie                                                                                                                  

Czyli jak co dzień...

Dzień dobry ......

Wczoraj padłam jak kawka ....zmęczona byłam strasznie . Wiem jedno ( zawsze wiedziałam ) , że duże miasta to nie dla mnie ....przytłaczają mnie jakoś ...We wtorek robię powtórkę z rozrywki i znów ruszam do " stolycy " województwa , ale tym razem w sprawach służbowych i z " podwodą " ....wiem , że też będę po tej wizycie... CDD ( całkiem do doopy ) , ale muss i kropka .....

Dzień dzisiejszy ....w planach ....mam napięty ...co z tego wyjdzie to się okaże ....Czasem plany biorą w łeb , ale planować muszę ....Mam trochę obaw w związku z sobotnim ( nad ranem ) wyjazdem do D....Zmienniczka coś podejrzanie milczy ...ja nie lubię zawracać jej gitary ...Boję się , czy coś nie pogorszyło się z PDP ...bo na dźwiganie i bezsenne noce nie mam ochoty ....Dziś kilka minut po 13 -tej ( wolna półdniówka ) muszę do niej dryndnąć i wypytać ....zanim : położy się na drzemkę lub zrobi wypad z chaty .......Sie rozpisałam ...

Miłej , spokojnej niedzieli MRÓWECZKI

@Joy, @Maria Jolanta, @violka, @foczka63, @Mirelka1965, dziewczyny kochane jesteście .

Jest mi smutno, ale nie z mojego powodu.

Napisała do mnie znajoma, przeżywa jakiś dramat, ale nie chciała powiedzieć nic więcej. 

A ja teraz ciągle o niej myślę, bo może mogłabym w jakiś sposób pomóc, a tak to zostają mi tylko domysły i smutek .

Witam Opiekunkowo cieplutko i życzę miłego dnia .

Dzień dobry,

Wyspałam się jak dziecko. Wczoraj tu było zamięszanie.....przywitania i pozegnania.....rodzina i sąsiedzi....do późnego wieczora. Dziś już będzie spokój i robota oraz cały dzień wskoczą na właściwe tory.

Miłej niedzieli kochani  

Miłej niedzieli ludziki!

Pogoda zapowiada się słoneczna, więc dzisiaj dalszy ciąg zwiedzania. Pojadę na godzinkę do szpitala żeby pomóc przy jedzeniu obiadu i dalej w drogę.....

51 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jakbym była opiekunką we Włoszech, to pewnie też bym oszalała... A tak serio....szkoda.....i ofiar i kobiety...

Kilka dni temu czytałam O Polce zamkniętej w skrzynce na owoce.

https://natemat.pl/247937,polka-we-wloszech-zostala-zamknieta-w-skrzyni-na-owoce-na-2-tygodnie