Rozmowa przy kawie (2)

10 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ograniczyłam już dwa miesiące temu, całkiem rzuciłam dwa tygodnie temu. Ale nadal mam odruch sięgania po papierosa albo chęć zapalenia.

taki odruch to lata całe się mieć będzie... , ale trzymam kciuki bo sama już tego palenia mam dość i bardzo budują mnie ludzie, którzy się zdecydowali być bez tego co tu dużo mówić... syfu

@NNNdanuta  Nie mam problemów ze zdrowiem ale nie lubię nie mieć nad sobą władzy. Nie ma co ukrywać, nikotyna i cukier działają jak narkotyk i uzależniają.Jakoś nigdy nie przepadałam za słodkim ale za papierosami już tak. Zawzięłam się i rzuciłam teraz. Jeszcze dwa tygodnie jestem w pracy, potem tydzień urlopu z rodziną, potem święta. Nikt nie pali więc mam luksusowe warunki by wytrwać.

Jeszcze tylko kawę odstawić i będę szczęśliwa. Ale najpierw uporam się z uzależnieniem od nikotyny.

Alkohol odstawiłam całkowicie kilka lat temu. Kawę też usiłowałam ale poległam....

Godzinę temu, Blondi napisał:

@Joy ja sobie zrobiłam zapasik, 8 sztang przytargałam na De papierosów zobaczylam ile ja to kasy przepuszczam z dymem

No właśnie  dlaczego to tyle kosztuje? 

@Blondi w niedzielę robię wypad stądBuziole i dzięki 

@Maria Jolanta dlaczego kawę też? 

1 minutę temu, Joy napisał:

@Maria Jolanta dlaczego kawę też? 

Kawa to też używka. I też ma nade mną władzę. 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Kawa to też używka. I też ma nade mną władzę. 

Nie śmiem nawet pytać ,coz seksem w takim razie?Tak wszystko co na P to weg?

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

@NNNdanuta  Nie mam problemów ze zdrowiem ale nie lubię nie mieć nad sobą władzy. Nie ma co ukrywać, nikotyna i cukier działają jak narkotyk i uzależniają.Jakoś nigdy nie przepadałam za słodkim ale za papierosami już tak. Zawzięłam się i rzuciłam teraz. Jeszcze dwa tygodnie jestem w pracy, potem tydzień urlopu z rodziną, potem święta. Nikt nie pali więc mam luksusowe warunki by wytrwać.

Jeszcze tylko kawę odstawić i będę szczęśliwa. Ale najpierw uporam się z uzależnieniem od nikotyny.

Alkohol odstawiłam całkowicie kilka lat temu. Kawę też usiłowałam ale poległam....

Ja jestem abstynentką chyba ze 30 lat  może niecałe, ale mi z alkoholem nie było po drodze nigdy (chyba mam alergię), więc ... Z kawą poszło mi najłatwiej i zrobiłam sobie dosłownie przerwę i to było bez jakiegokolwiek braku komfortu na minimum 1,5 roku, ale odstawiłam jednocześnie wszystko słodkie i przeszłam na herbatę bardzo słabiutką z 1 łyżeczką cukru na taki spory kubek. I ta herbata była jedynym płynem, więcej nic nie piłam..., ale potrafiłam herbat wypić nawet 7, 8.... Jak wróciłam do kawy, bo właściwie to nic przeciwko niej nie mam to zaczęłam też jeść słodkie, ale pierwsze ciastko wyplułam bo takie miałam poczucie zasłodzenia  dosłowny szok. Po tej diecie nie jestem już w stanie jeść tyle słodkiego, ale co najdziwniejsze to przede wszystkim zaczęłam inaczej odczuwać słone... Trudno mi nawet powiedzieć o ile zmniejszyło się u mnie spożycie soli, ale na pewno kilkukrotnie. Z palenia przestaje mieć korzyści i dla mnie (oprócz zdrowia i pieniędzy) to jeden z głównych powodów żeby je rzucić. Kiedyś palenie przynosiłó mi ulgę, a teraz tego nie czuję a wręcz odwrotnie.))))

Teraz, foczka63 napisał:

Nie śmiem nawet pytać ,coz seksem w takim razie?Tak wszystko co na P to weg?

Też nie śmiałam zapytać

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Nie śmiem nawet pytać ,coz seksem w takim razie?Tak wszystko co na P to weg?

Seks jest na "S"

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Seks jest na "S"

ale pocałunki na "p"

11 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Seks jest na "S"

Oficjalnie:):):):)Miałam na myśli używki ,a seks czy to na P,, czy na S to jednak używka,ha ha ha 

2 minuty temu, foczka63 napisał:

Oficjalnie:):):):)Miałam na myśli używki ,a seks czy to na P,, czy na S to jednak używka,ha ha ha 

To powietrze też jest używką i to na "P".

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

To powietrze też jest używką i to na "P".

Też,ale bezwarunkową:)Niemniej jednak,jak już rezygnujesz z używek, to trzeba wziąć pod uwage wszystkie,he he 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

To powietrze też jest używką i to na "P".

Szczególnie to ze "S"mogiem

Bez alkoholu, kawy, papierosów i bez seksu ??? To po co żyć ? Lepiej od razu poszukać dobrej kwatery, zamówić pomnik z dopiskiem "Kompletna idiotka. Żyła i nic z tego nie miała".

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Bez alkoholu, kawy, papierosów i bez seksu ??? To po co żyć ? Lepiej od razu poszukać dobrej kwatery, zamówić pomnik z dopiskiem "Kompletna idiotka. Żyła i nic z tego nie miała".

Ja się przyznaję bez bicia,wszystko co jest nie zdrowe to kocham dla mnie nie ma nic gorszego ,jak się męczyć tylko ze zdrowym  trochę dymka ,trochę alkoholu, trochę seksu, full kawy ale tylko rano, i mimo tych paskudnych przyzwyczajeń myślę ,że będę zdrowa jeszcze długo i długo, a jak wysiądę to trudno, na każdego przyjdzie czas, no nie jestem pięknym przykladem, ale za to prawdziwym,,,raz się żyje, 

10 godzin temu, BabaJagusia napisał:

Ogłaszam najbliższą środę dniem wolnym od pracy- bo :

od rana trzymamy kciuki za koleżankę@1bozka

natomiast po południu w/w koleżanka stawia! 

                                                                                     I szlus

Jasne że takbez względu na wynik .Prosze o kciuki. Każdy może pomóc  

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Bez alkoholu, kawy, papierosów i bez seksu ??? To po co żyć ? Lepiej od razu poszukać dobrej kwatery, zamówić pomnik z dopiskiem "Kompletna idiotka. Żyła i nic z tego nie miała".

A co z kasą??  z czy bez??

W Pl polazłam na sklepy ale małe sklepy i tylko drobnostki kupiłam,  taka grzeczna bylam, nikt nie zawiózł mnie na Galerię i bardzo dobrzeale i tak euro wyfrunęło z torby, te małe sklepy też są pożeracze 

2 minuty temu, Blondi napisał:

Ja się przyznaję bez bicia,wszystko co jest nie zdrowe to kocham dla mnie nie ma nic gorszego ,jak się męczyć tylko ze zdrowym  trochę dymka ,trochę alkoholu, trochę seksu, full kawy ale tylko rano, i mimo tych paskudnych przyzwyczajeń myślę ,że będę zdrowa jeszcze długo i długo, a jak wysiądę to trudno, na każdego przyjdzie czas, no nie jestem pięknym przykladem, ale za to prawdziwym,,,raz się żyje, 

Mam podobnie.Z niczym nie przesadzam ale też nie ograniczam niczego.Żyję,jem i piję zgodnie z tym na co mam ochotę.I odpukać w niemalowane zdrowa jestem aż nieprzyzwoicie Chyba zakazane mi służy

Teraz, Blondi napisał:

W Pl polazłam na sklepy ale małe sklepy i tylko drobnostki kupiłam,  taka grzeczna bylam, nikt nie zawiózł mnie na Galerię i bardzo dobrzeale i tak euro wyfrunęło z torby, te małe sklepy też są pożeracze 

Małe sklepy więcej pożerają niz Galerie

Teraz, Joy napisał:

Mam podobnie.Z niczym nie przesadzam ale też nie ograniczam niczego.Żyję,jem i piję zgodnie z tym na co mam ochotę.I odpukać w niemalowane zdrowa jestem aż nieprzyzwoicie Chyba zakazane mi służy

Zakazane najbardziej kusi