Rozmowa przy kawie (2)

8 minut temu, awe59 napisał:

Dobry wieczór 

Badanie i wizyta u lekarza poszły bardzo sprawnie...moj tato przeszedł w szpitalu po korytarzu kilka krokow z rolatorem, po czym usiadł i kazał się zawieźć do gabinetu....nie pomogły tłumaczenia, że rollator nie jest do jazdy tylko do chodzenia...nogi go bolą i koniec kropka.... no i popylałam z tatusiem siedzącym na rolatorze po szpitalu....nogi mu szorowały po podłodze....co chwila chciał do toalety....

Jest bezbronny jak dziecko. Zagubiony. Strasznie mi go żal.

Dopadła go?

1 godzinę temu, Grzegorz B napisał:

Super tyle że imbir i cytrynę mam w obfitości A czosnek zużyłem wczoraj do spaghetti 

ojej.....no to juz nie wiem...angine miewalam za czasow kiedy mloda mama bylam i to srednio 2-4 razy w roku az trafilam na starego zboczonego doktora co sie boy nazywal...dostalam wtedy debycyline w tylek i terapie polegajaca na trzymaniu wody w lodowce co mam zreszta do dzisiaj i jezeli juz to wlasnie zimna pije ...owszem miewam czasami jakies drapanie ale....angina se ne wratila....

jak juz mnie cos bierze miod maliny czosnek cytyrna imbir i najlepiej lozeczko ale nie da sie czasami 

moi mili ja spadam...taki live ale zycze milego wieczoru .wszystkim jako zywo

pa

Nie wiem, ale jakoś od jakiegoś czasu mam wrażenie że wiosna to nie tylko czas przesilenia w pogodzie ale wszędzie. W nas, w naszych podopiecznych, naszych rodzinach. Takie tam moje myśli w ten ponury deszczowy wieczór....

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie wiem, ale jakoś od jakiegoś czasu mam wrażenie że wiosna to nie tylko czas przesilenia w pogodzie ale wszędzie. W nas, w naszych podopiecznych, naszych rodzinach. Takie tam moje myśli w ten ponury deszczowy wieczór....

Najpierw ta wiosna musi przyjść. Ta rzeczywista wiosna. Bo to, co teraz się dzieje z pogodą, to największego optymistę może wędzić w depresję  To są moje przemyślenia w ten obrzydliwie mokry i wiejący wieczór...

No to może raczej na poskarżyjkach powinnyśmy wylądować ?

Albo lepiej popsujemy humor innym.

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

No to może raczej na poskarżyjkach powinnyśmy wylądować ?

Albo lepiej popsujemy humor innym.

Podoba mi się ta idea  Na poskarżyjki zawsze zdążymy 

Taki fajny obrazek znalazłam. Tylko co to ma do świni ?????

4 minuty temu, Magdzie napisał:

Od godziny siedzę w kuchni i pije herbatę, nie chce mi się ruszyć czterech liter, nawet na fajkę, nie mówiąc o kąpieli. Chyba zeszło że mnie wszystko, powinnam się cieszyć, że jadę do domu,latać z pieprzem w du..., a tu mnie nachodza jakieś smety. Może już zmęczona jestem, trzymałam się na wysokich obrotach ostatnio, może baterie się wyczerpują? 

Martwisz się dziadkiem  

@Magdzie  witaj w klubie marudzących.

7 minut temu, Magdzie napisał:

 Może już zmęczona jestem, trzymałam się na wysokich obrotach ostatnio, może baterie się wyczerpują? 

Musiałaś przy dziadku się trzymać, teraz adrenalina zeszła.

A ja walki z telefonem ciąg dalszy.

Po całodniowym ładowaniu doszło do 30%. Jeden telefon przed chwilą, 3 minuty rozmowy i zrobiło się 10%.

Nie odbieram telefonów, trzymam na ewentualne awaryjne połączenia. A jutro w deszczu cisnę z zadupia po jakiś telefon.

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Martwisz się dziadkiem  

Pewnie też. Kurde chata wolna, mogę na golasa latać, a tu nic. Nie lubię być sama w domu tu w De, jest mi jakoś nieswojo. Mimo że śpię na drugim piętrze, ale zawsze wiedziałam że dziadek na parterze jest. 

@Basiaim, to chyba wejscie do telefonu się popsuło i tylko nowy telefon ratuje, masz rację. 

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

@Magdzie  witaj w klubie marudzących.

No, a kto nam zabroni? Może lepiej się poczujemy, np tak 

Teraz, Magdzie napisał:

No, a kto nam zabroni? Może lepiej się poczujemy, np tak 

Nie podskakuj. Zepsujesz nam image.

Udaje się do wanny pełnej piany, może się zrelaksuje 

Shit....rozpeeeee...lił mi się słoik z miodem cała kuchnia się klei.Q...wa chyba tylko strażaków z sikawka zamówię żeby zmyć

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Shit....rozpeeeee...lił mi się słoik z miodem cała kuchnia się klei.Q...wa chyba tylko strażaków z sikawka zamówię żeby zmyć

No fajnie...w końcu coś się dzieje 

26 minut temu, Mirelka1965 napisał:

No fajnie...w końcu coś się dzieje 

a gdzie Twoja empatia

1 minutę temu, 1bozka napisał:

a gdzie Twoja empatia

A co to jest? 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A co to jest? 

Taka  zupa z Azji. 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

A co to jest? 

Pomoc koleżance jak jest w rozpaczy