Rozmowa przy kawie (2)

10 minut temu, Andreaa napisał:

Tez mam stara ,niemiecka maszyne. To od dobrej siostry jeszcze mam,ale ta to istne cudo i takaaaaaaaaa.......... obnizka,ze zal nie kupic. 

Chcialam,zeby maz mi na urodziny kupil  w Pl,ale ta mu wyslalam i kazal zamawiac :-)

Jeszcze męza stresujesz no chlop spac nie będzie mógł,,

2 minuty temu, Blondi napisał:

Nie patrz na cudo, a co do czego nawlec tam nici to dopiero sztuka,,chyba ze ta jest inna od mojej z Lidla, dlatego nie rozpaczam za nią,, Andreaa a wez Ty wyszukaj inny klamot na urodziny, na szycie przeciez nie masz czasu,,no wez tak pomyśl na zdrowy rozum,,a może jakiś super przyrząd do kuchni ,,co sam za Ciebie wszystko zrobi? No!!!

Lubie szyc na maszynie. 

Mebli nie zmienisz,dywanow tez,ale ,zeby odswiezyc np. pokoj,to zasloneczki,firaneczki,poduszeczki  i inne wianki mozna uszyc i juz masz nowe pomieszczenie.

Ja lubie takie rzeczy cudowac.

Robotow nie chce. Mam. Kupowalam roboty,sprzety i to bylo tylko na pare razy ,bo nowe,a teraz to wszystko stoi w pudelkach i nie ma kto wyciagac.

1 minutę temu, Blondi napisał:

Jeszcze męza stresujesz no chlop spac nie będzie mógł,,

On zadowolony,bo prezent sama wybralam,a on tylko kase odda. Stresowal sie,jak nie wiedzial co mi kupic :-)))))))))))))))))))))))))))))))))

1 minutę temu, Andreaa napisał:

Mebli nie zmienisz,dywanow tez,ale ,zeby odswiezyc np. pokoj,to zasloneczki,firaneczki,poduszeczki  i inne wianki mozna uszyc i juz masz nowe pomieszczenie.

Ja lubie takie rzeczy cudowac.

Pięknie masz rację,,maszyna musi być taka co obrzuca i pięknie szyje,,sama kocham szyć,,i też żadnego wariata kuchennego bym nie potrzebowała,,ale maszyna też musi być u mnie w domu,, a chodzby po to aby cos spierdol..ć,,,nie wszystko zawsze się udaje,,nie jedną rzecz przerobiłam i poszla weg,, ale nikomu nigdy nic nie mówiłam,,,

5 minut temu, Andreaa napisał:

On zadowolony,bo prezent sama wybralam,a on tylko kase odda. Stresowal sie,jak nie wiedzial co mi kupic :-)))))))))))))))))))))))))))))))))

kochany jest

@NNNdanuta To tylko herbatka z pokrzywy.Przepłucze przewody,moczopęna jest,a krzywdy zadnej nie zrobi.Brennnesseltee.

25 minut temu, violka napisał:

I za pieskiem 

Przede wszystkim...moja Derina się obraziła i śpi pod szafą. 

Za 2-3 dni jej przejdzie i będzie się do Pana tulić. 

Tak było poprzednim razem..

27 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Szydełkuję ale to niewiele pomaga bo kilkanaście razy w ciągu kwadransa pyta co robię i czy już kończę i mam jej pokazać jak to wygląda. I tak w kółko. na szczęście popołudniami się wycisza i wcześnie chodzi spać.

Nie może się sobą zająć sama i nie masz nic takiego co uzna za autorytet, takie tabu.., którego nie będzie naruszać... Nie wiadomo czy coś takiego jest ??? Trochę za bardzo jesteś zmęczona jak na miesiąc jeszcze  Ja, z własnego doświadczenia, uważam że przychodzi taki moment w tych chorobach otępiennych, że opieką powinny zająć się służby profesjonalne, które mają inne uprawnienia. Sama, jak moja pdp zacznie uprawiać woodoo, czyli zacznie przestawiać swój porządek i rzeczy w swoim domu,  też będę szukać innego miejsca. Dla mnie jest ten moment w demencji, kiedy trzeba się powoli wycofać  

@Andreaa Umiejętności szycia i chęci przede wszystkim zazdroszczę każdemu:)Nie miaąłm do tego nigdy drygu i już tak zostanie.W domu jak coś grubszego to mam krawcową a guziki to pan F.przyszywa:):)Żeby nie było-nitki ja nawlekam:)

3 minuty temu, foczka63 napisał:

@NNNdanuta To tylko herbatka z pokrzywy.Przepłucze przewody,moczopęna jest,a krzywdy zadnej nie zrobi.Brennnesseltee.

Dzięki Kasiu, o tym mogę pomyśleć i zaproponować mojej pdp

Teraz, foczka63 napisał:

@Andreaa Umiejętności szycia i chęci przede wszystkim zazdroszczę każdemu:)Nie miaąłm do tego nigdy drygu i już tak zostanie.W domu jak coś grubszego to mam krawcową a guziki to pan F.przyszywa:):)Żeby nie było-nitki ja nawlekam:)

Tu pdp-na ma maszyne,ale ona ma kombajn,nie maszyne. Jeszcze takiej nie widzialam. Juz sobie kilka rzeczy przeszylam i dwie pary spodni zwezilam i podwinelam :-)

1 minutę temu, Andreaa napisał:

Tu pdp-na ma maszyne,ale ona ma kombajn,nie maszyne. Jeszcze takiej nie widzialam. Juz sobie kilka rzeczy przeszylam i dwie pary spodni zwezilam i podwinelam :-)

Zrób fotkę tego kombajnu a potem nam tutaj pokaz,,ucz się, ucz,,jak zrobić zdjęcie unkatu i przekazać dalej,,jak ja kocham takie kombajny ,,,dawaj go tutaj,,zrób zdjecie a my pokierujemy co dalej,,

6 minut temu, foczka63 napisał:

@Andreaa Umiejętności szycia i chęci przede wszystkim zazdroszczę każdemu:)Nie miaąłm do tego nigdy drygu i już tak zostanie.W domu jak coś grubszego to mam krawcową a guziki to pan F.przyszywa:):)Żeby nie było-nitki ja nawlekam:)

U mnie dwie siostry antytalenty a ja talent we wszystkim,,ale ja z genami mamy ,,a moje siostry  z genami taty,,jest coś w tym,,ja tańczę spiewam, gram na instrumentach bo kocham muzykę,, gotuję, szyję, maluję,ach co będę pisac co ja jeszcze potrafię,,bo to końca nie ma,dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych ,zawsze jakieś wyjscie jest, 

4 minuty temu, Blondi napisał:

Zrób fotkę tego kombajnu a potem nam tutaj pokaz,,ucz się, ucz,,jak zrobić zdjęcie unkatu i przekazać dalej,,jak ja kocham takie kombajny ,,,dawaj go tutaj,,zrób zdjecie a my pokierujemy co dalej,,

W starym lapku umialam zdjecia na forum wklejac,bo mi jeszcze Emilia u siostr taki program wgrala.

Teraz mam nowy i nie wiem jak mam to zrobic.

To jest maszyna bardzo wielofunkcyjna. jest tak obudowana szafkami ,polkami i innymi rzeczami na cala sciane i to jest jakos skladane,ale u niej stoi rozlozone. Ona szyla zarobkowo cale zycie.

@Andreaa to faktycznie kombajn,, 

prawie jak łóżka takie rozkładane ze sciany,,nie zapomne takiego łóżka u koleżanki, ogrom -gigant zamykany na scianie,,ale bez łóżka było full miejsca ,,a z łóżkiem zero,,

Dzień dobry. 

Zrobilam kawę, więc kto chętny to zapraszam. Miłego dnia ludziska. 

Witaski sięz Wami:)Chyba się znów chłodniej robi gdyż lekko zmarzłam na fajeczce:(

Milutkiej soboty wsiem:)

Miłego dnia życzę i zapraszam wszystkich na kawę.

Dzień dobry. Dziś prawdziwa sobota (we wtorek to było tylko pobożne życzenie), a więc kąpanie, pranie, sprzątanie. W jakiś sposób lubię te wtorki i soboty. Przynajmniej jakaś odmiana w tym zawijaniu w sreberka. A tak w ogóle to przedostatnia sobota, a od piątku zacznę odliczać ostatnie dni. Miłego dnia.

8 godzin temu, NNNdanuta napisał:

Nie może się sobą zająć sama i nie masz nic takiego co uzna za autorytet, takie tabu.., którego nie będzie naruszać... Nie wiadomo czy coś takiego jest ??? Trochę za bardzo jesteś zmęczona jak na miesiąc jeszcze  Ja, z własnego doświadczenia, uważam że przychodzi taki moment w tych chorobach otępiennych, że opieką powinny zająć się służby profesjonalne, które mają inne uprawnienia. Sama, jak moja pdp zacznie uprawiać woodoo, czyli zacznie przestawiać swój porządek i rzeczy w swoim domu,  też będę szukać innego miejsca. Dla mnie jest ten moment w demencji, kiedy trzeba się powoli wycofać  

Niestety, jest mocno rozkojarzona i bardzo aktywna. Chodzi, szuka, przestawia, pakuje do torebek różne rzeczy łącznie z jedzeniem. Już pół godziny po posiłku chce jeść. Jej pamięć krótkotrwała prawie nie istnieje. Czasem się zafiksuje na coś to pamięta przez kilka godzin ale to jeszcze bardziej męczące. Chyba pora zmienić miejsce, choć dobrze mi tu było ale nawet pauzy nie szanuje bo sama nie podsypia a w tym czasie jest bardzo aktywna. Moje pauzy właściwie nie istnieją od kilku tygodni. Rozmawiałam z synem o przedszkolu ale nie wiem czy nawet jak załatwi to przyjadę.  Ale przynajmniej następnej opiekunce będzie trochę lżej...

9 godzin temu, Andreaa napisał:

Robotow nie chce. Mam. Kupowalam roboty,sprzety i to bylo tylko na pare razy ,bo nowe,a teraz to wszystko stoi w pudelkach i nie ma kto wyciagac.

Też mi się marzył taki kombajn i kupiłam sobie. Używany jest zazwyczaj co kilka miesięcy. Szkoda kasy i miejsca.

dzień dobry

Dzień dobry!

U mnie licznik pokazuje tylko 29 dni do końca turnusu.

Powoli zaczynam się pakować i się zobaczy ile wejdzie w kofry.

Nie ma zmartwienia bo tu wracam, najwyżej co nieco tu zostawię

Miłego dzionka.

Dzien dobry  

Ja zaczynam jutro pakowanie....w srode wyjazd. Wczoraj znowu popłynęłam zakupowo. Na szczescie wzięłam ze sobą niewiele rzeczy i mam nadzieję, że wszystko upchnę do jednego kofra. A tymczasem trzeba zaczynać kolejny dzien świstaka....

Milego dnia  

Spóźnione dzień dobry, za 3 minuty muszę być w pracy :D.

Spokojnej soboty !