Rozmowa przy kawie (2)

Bylam dzisiaj w miescie i musze powiedziec, ze wcale mi za gorąco nie bylo w zimowej kurtce.... jakies tam drobne zakupy zrobilam i sie zaparłam, że czekolady ani czipsow nie kupię.... i nie kupiłam.....i sosna....

Sie ma silną wolę.....a co ?  

3 minuty temu, awe59 napisał:

Bylam dzisiaj w miescie i musze powiedziec, ze wcale mi za gorąco nie bylo w zimowej kurtce.... jakies tam drobne zakupy zrobilam i sie zaparłam, że czekolady ani czipsow nie kupię.... i nie kupiłam.....i sosna....

Sie ma silną wolę.....a co ?  

A teraz żałujesz 

 Tak się cieszę, że już po piąteczku, wszystko lśni, że aż w oczy razi  Oczywiście, pauzy sobie nie odpuściłam i poszłam do sklepu Caritasu. Coś tam nabyłam (3 szt.), ale długo i dokładnie to będę mierzyć kiedy indziej bo dzisiaj to było tak biegiem...  Mam dwa tygodnie na ewentualny zwrot. Rowerka nie odpuszczam nawet w piątki, choć dalej mnie na nim męczy nuda   Pdp się zapytała mnie czy ja chcę schudnąć, że tak się zaangażowałam w to jeżdżenie Nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć, bo ona waży co najmniej dwa razy tyle co ja  No cieszę się,że ten piątek się skończył i że  Wy nie naklepaliście tyle żeby to nie było do nadrobienia

2 minuty temu, aniao napisał:

A teraz żałujesz 

A skad wiesz ?  

7 minut temu, awe59 napisał:

Bylam dzisiaj w miescie i musze powiedziec, ze wcale mi za gorąco nie bylo w zimowej kurtce.... jakies tam drobne zakupy zrobilam i sie zaparłam, że czekolady ani czipsow nie kupię.... i nie kupiłam.....i sosna....

Sie ma silną wolę.....a co ?  

Generalnie to ja też mam bardzo ale to bardzosilna wolę, zrozumiałe,już myślałam że wiosna i że buciki i że sukienki i wogole, a tu rano zong wiadomo musiałam odreagować

2 minuty temu, awe59 napisał:

A skad wiesz ?  

Z doświadczenia 

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Generalnie to ja też mam bardzo ale to bardzosilna wolę, zrozumiałe,już myślałam że wiosna nie że buciki i że sukienki i wogole, a tu rano zong wiadomo musiałam odreagować

Jakies wytlumaczenie tego podjadania musi byc..... najlepiej zwalic na pogodę 

Teraz, awe59 napisał:

Jakies wytlumaczenie tego podjadania musi byc..... najlepiej zwalic na pogodę 

Dzięki że mnie rozumiesz

2 godziny temu, Joy napisał:

A ja przy okazji wiosennego odchudzania postanowiłam również rzucić palenie.Ale tak od razu to wiem,że mi się nie uda.Będę ograniczać ilość  i tak np fajeczka tylko po kawie  No i kuźwa mam dylemat  bo palić mi się chce ale 5 kawy już nie wypiję.Boszeee co robić?  

Nawet nie kojarz papierosów z kawą... Jak bym tak zrobiła to 5 kaw dziennie to pewnie byłoby mało  Wyznacz godziny... Mam zamiar też tak zrobić bo kończą mi się polskie i muszę przejść na niemieckie i to cieńkie, a te są tu po 6,40 Nie mam zamiaru więcej płacić, czyli trzeba palić mniej żeby mi za paczkę wyszło tyle samo... Zrobię sobie rozpiskę z godzinami i tyle ... grubych palić nie będę

@NNNdanuta u mnie godziny nie zdadzą egzaminu  .Jednak zostanę przy kawie  po namyśle dołożyłam herbatę też no bo jak to wieczorem nie zapalić  

Zobaczę za kilka dni jak to zdaje egzamin.Najtrudniejsze to przekonać samą siebie,że to wiosenny prezent a nie kara 

Acha,ja cieniasa nie zapalę

1 minutę temu, Joy napisał:

@NNNdanuta u mnie godziny nie zdadzą egzaminu  .Jednak zostanę przy kawie  po namyśle dołożyłam herbatę też no bo jak to wieczorem nie zapalić  

Zobaczę za kilka dni jak to zdaje egzamin.Najtrudniejsze to przekonać samą siebie,że to wiosenny prezent a nie kara 

Acha,ja cieniasa nie zapalę

 

Na cieniasy ciężko przeskoczyć, wiem bo pamiętam jak się z tym zmagałam ... Najpierw przeszłam na te pośrednie, a dopiero później na cieńkie... Teraz mam tak z grubymi jak Ty z cienkimi

17 minut temu, NNNdanuta napisał:

Nawet nie kojarz papierosów z kawą... Jak bym tak zrobiła to 5 kaw dziennie to pewnie byłoby mało  Wyznacz godziny... Mam zamiar też tak zrobić bo kończą mi się polskie i muszę przejść na niemieckie i to cieńkie, a te są tu po 6,40 Nie mam zamiaru więcej płacić, czyli trzeba palić mniej żeby mi za paczkę wyszło tyle samo... Zrobię sobie rozpiskę z godzinami i tyle ... grubych palić nie będę

grube-lepsze

2 minuty temu, maras1 napisał:

grube-lepsze

3 minuty temu, maras1 napisał:

grube-lepsze

Grube znaczy przy tuszy  Takie pewnie, że lepsze od chodzącej anoreksji

5 minut temu, maras1 napisał:

grube-lepsze

Ja tam wolę Rafaello

2 minuty temu, Joy napisał:

tobie widzę nie musze tłumaczyć

3 minuty temu, Joy napisał:

Moja droga nie zacieszaj tak strasznie bo sama też takie lubisz

1 minutę temu, maras1 napisał:

tobie widzę nie musze tłumaczyć

Sie wie 

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

Grube znaczy przy tuszy  Takie pewnie, że lepsze od chodzącej anoreksji

grube znaczy grube i z anoreksją mi tu nie zaczynaj

Teraz, Joy napisał:

Sie wie 

Nie udaj

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Ja tam wolę Rafaello

znaczy cojones?

1 minutę temu, Joy napisał:

Sie wie 

no to juz we dwoje mamy podobne zdanie

2 minuty temu, maras1 napisał:

znaczy cojones?

Nie zdecydowanie nie wolę kokos i białą czekoladę

Teraz, 1bozka napisał:

Nie zdecydowanie nie wolę kokos i białą czekoladę

a próbowałas wszystkiego razem?

O 3.02.2019 at 22:22, Alina 1 napisał:

 

No fakt. Taka kasa to kosmos w tej pracy. Ja nawet  nigdy się nie zbliżyłam do takiej stawki.