Rozmowa przy kawie (2)

A ja przy okazji wiosennego odchudzania postanowiłam również rzucić palenie.Ale tak od razu to wiem,że mi się nie uda.Będę ograniczać ilość  i tak np fajeczka tylko po kawie  No i kuźwa mam dylemat  bo palić mi się chce ale 5 kawy już nie wypiję.Boszeee co robić?  

@1bozka weź to tak, pomyśl sobie, że kochanego ciałka nigdy za wiele i jest więcej miejsca do całowania

Teraz, Joy napisał:

A ja przy okazji wiosennego odchudzania postanowiłam również rzucić palenie.Ale tak od razu to wiem,że mi się nie uda.Będę ograniczać ilość  i tak np fajeczka tylko po kawie  No i kuźwa mam dylemat  bo palić mi się chce ale 5 kawy już nie wypiję.Boszeee co robić?  

Zjedz Rafaello dobrze Ci radzę

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

@1bozka weź to tak, pomyśl sobie, że kochanego ciałka nigdy za wiele i jest więcej miejsca do całowania

Hmm .myślisz że zamiast czekolady? jako antidotum

@1bozka o dobry pomysł, ale ja miałam na  myśli usprawiedliwienie dla łakomstwa czekoladowego

Teraz, Janeczka1963 napisał:

@1bozka o dobry pomysł, ale ja miałam na  myśli usprawiedliwienie dla łakomstwa czekoladowego

No tak sprawdza się powiedzenie...głodnemu chleb na myśli .

@1bozka skąd wiedziałaś?

4 minuty temu, 1bozka napisał:

Zjedz Rafaello dobrze Ci radzę

Mowy nie ma Za miesiąc wracam do domu. Muszę wrócić do formy

@Joy zjedz dwa rafaello, co sobie będziesz żałować,  wrócisz do domu, to spalisz kalorie w łóżku

1 minutę temu, Joy napisał:

Mowy nie ma Za miesiąc wracam do domu. Muszę wrócić do formy

No już to widzę Haha polskie bułeczki,szneczki, żur ,wypieki na Święta marneszanse na formę

4 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

@1bozka skąd wiedziałaś?

Hmmm....

@Janeczka1963 mi się chce palić ,ze słodkim zacznie się problem wieczorem.Teraz póki co nie mam ochoty  

@1bozka i obowiązkowo jajeczka marcepanowe

jestem ciekawa jak dzieci będą obchodziły święta

1 minutę temu, 1bozka napisał:

No już to widzę Haha polskie bułeczki,szneczki, żur ,wypieki na Święta marneszanse na formę

Nic z tego  W domu nigdy dużo nie jadłam,to tutaj z nudów się obżeram niepotrzebnie  

@Joy to prawda, że jemy z nudów, ja też tak mam. Z jednej strony się wściekam, że tu jest jak jest, a z drugiej się cieszę bo nie przytyłam, dzięki skąpstwu hrabiny

Teraz, Joy napisał:

Nic z tego  W domu nigdy dużo nie jadłam,to tutaj z nudów się obżeram niepotrzebnie  

A ja odwrotnie.Na zleceniu chudnę pomimo że się obzeram, a w domu waga mnie oszukuje i idzie w góręchyba inne normy są w Polsce

@Joy ja z paleniem nie mam problemu, bo nie palę, ale ze słodyczami już tak

@1bozka to nie inne normy, tylko waga się popsuła i pokazuje w funtach, zamiast kilogramy

23 minut temu, 1bozka napisał:

Wiesz tak myślałamale boje się efektów specjalnych

Nio... Zatwierdzenie, to ciężki orzech do "zgryzienia" 

3 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

@1bozka to nie inne normy, tylko waga się popsuła i pokazuje w funtach, zamiast kilogramy

No tak przecież ja mam od Angoli ufff.Dobra idę po po czekoladę

Teraz, Afryka napisał:

Nio... Zatwierdzenie, to ciężki orzech do "zgryzienia" 

A co tamwazne że pyszne bylo

@1bozka no widzisz, ja to mam nosa no od razu lepiej się poczujesz po czekoladziea kilogramami się nie przejmuj, kiedyś już to napisałam, że jak przyjdzie kryzys, to gruby ma z czego schudnąć a chudy będzie dawno ziemię gryzł

Teraz, Janeczka1963 napisał:

@1bozka no widzisz, ja to mam nosa no od razu lepiej się poczujesz po czekoladziea kilogramami się nie przejmuj, kiedyś już to napisałam, że jak przyjdzie kryzys, to gruby ma z czego schudnąć a chudy będzie dawno ziemię gryzł

No i tego się trzymamy

@1bozka

Dobry wieczór Opiekunkowo :)!