Rozmowa przy kawie (2)

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Naprzeciwko jest fryzjer i od jakichś 10 miesięcy w oknie jest ładna tablica że w sierpniu zeszłego roku obchodzili swoje 25-lecie. Latem już Kasieńka chciała z kwiatkami składać im życzenia a potem jej przeszło. Ostatnio snów się wybiera z życzeniami a co jesteśmy na zakupach to chce kupić kwiatki ale wredna opiekunka mówi że nie ma kasy na kwiatki. No to napisała na karteczce życzenia i dzisiaj przez balkon usiłowała się dokrzyczeć że przyjdzie na jubileusz.

Ja bym jej dała na te kwiatki jakbym miała pewność że na dłużej zapamięta, że je dała  Wolałabym to niż jej wykrzykiwanie z balkonu  Swoją drogą to ona już mocno zaburzona i z kalendarzem na bakier zupełnie  

Życzę wszystkim spokojnej nocki, Dobranoc

4 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Ja bym jej dała na te kwiatki jakbym miała pewność że na dłużej zapamięta, że je dała  Wolałabym to niż jej wykrzykiwanie z balkonu  Swoją drogą to ona już mocno zaburzona i z kalendarzem na bakier zupełnie  

Kalendarz to pewnie Maria z Jolantą ze ściany zdjęła , bo se krzyżykami upływające dni na szteli zakreśla

9 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Może tam specjalnie wystawiona jest ta tablica , żeby ludzie w dalszym ciągu z prezentami i kwiatami przychodzili ? Sypnij się do kwiaciarni ...blumenstrausa zakup i w gości z Kasieńką

Ja już miałam w głowie wizytę u fryzjera i prośbę by zdjęli tą jubileuszową tablicę.

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Kalendarz to pewnie Maria z Jolantą ze ściany zdjęła , bo se krzyżykami upływające dni na szteli zakreśla

Krzyżyki w kalendarzu stawia Kasieńka w sobie tylko wiadomym celu.

A ja dzis na nowej stelli łóżko rozwaliłam.   Kilka deseczek nie było pod materacem, próbowałam je włożyć i w efekcie poprawiania cała rama się rozsypała. Łóżko mam wręcz zabytkowe, normalnie się rozeschło. Dziś będe spała na materacu na podłodze. Moja kochana babcia się martwi, że mi będzie niewygodnie. 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Krzyżyki w kalendarzu stawia Kasieńka w sobie tylko wiadomym celu.

Dni wizyty Twojej sobie zapisuje 

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Krzyżyki w kalendarzu stawia Kasieńka w sobie tylko wiadomym celu.

Dni , kiedy dostanie okres ?

7 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Kasieńka ma Alzhemera, gdyby zjawiła się z kwiatkami na jubileuszu to pewnie wielkie oczy by wszyscy zrobili bo w miarę regularnie i tak ma zamawiane wizyty u tego właśnie fryzjera.

Czasem to irytujące ale na ogół jest taka słodka i serdeczna w tym zagubieniu że jakoś lżej się to znosi.

Na przykład nie wie że jestem opiekunką, myśli że ją odwiedziłam i jak po raz n-ty tego dnia dowiaduje się że jestem samotna i moi rodzice nie żyją to mówi że mogę zostać u niej jak długo zechcę.

Moja AL też była taka na wskroś dobra. Miała niezliczoną ilość nożyczek, którymi cięła kwiatki i przynosiła mi je ... Miałam kupę roboty przy tych kwiatach i bałaganu

9 minut temu, NNNdanuta napisał:

Moja AL też była taka na wskroś dobra. Miała niezliczoną ilość nożyczek, którymi cięła kwiatki i przynosiła mi je ... Miałam kupę roboty przy tych kwiatach i bałaganu

Kasieńka nawet w zimie grasuje po ogrodzie z nożyczkami.

14 minut temu, LENA_57 napisał:

A ja dzis na nowej stelli łóżko rozwaliłam.   Kilka deseczek nie było pod materacem, próbowałam je włożyć i w efekcie poprawiania cała rama się rozsypała. Łóżko mam wręcz zabytkowe, normalnie się rozeschło. Dziś będe spała na materacu na podłodze. Moja kochana babcia się martwi, że mi będzie niewygodnie. 

Chyba masz dobrą podopieczną skoro się martwi. Albo myśli że miałaś kochanka w nocy.

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Kasieńka nawet w zimie grasuje po ogrodzie z nożyczkami.

Bukszpan na zupę pościna ...i już w garnku zieloniutko

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Chyba masz dobrą podopieczną skoro się martwi. Albo myśli że miałaś kochanka w nocy.

Mam miłą babcie choć nadmiernie towarzyską. Uwielbia ze mna rozmawiać, nie odpuszcza nawet jak wejdę do łazienki. A kochanka chyba miała moja zmienniczka bo jak przyjechałam to już  deski były "powypadowane". 

Teraz, LENA_57 napisał:

Mam miłą babcie choć nadmiernie towarzyską. Uwielbia ze mna rozmawiać, nie odpuszcza nawet jak wejdę do łazienki. A kochanka chyba miała moja zmienniczka bo jak przyjechałam to już  deski były "powypadowane". 

A i dziś przy sprzataniu majtki pod łożkiem znalazłam. Nie mój rozmiar. 

7 minut temu, LENA_57 napisał:

A i dziś przy sprzataniu majtki pod łożkiem znalazłam. Nie mój rozmiar. 

Może przymierz ...może będą pasować ?...Jak nie zniszczone za bardzo to szkoda wyrzucać

13 minut temu, LENA_57 napisał:

A kochanka chyba miała moja zmienniczka bo jak przyjechałam to już  deski były "powypadowane". 

Niespokojne sny miała i rzucała się za bardzo w nocy...

Kochanek to żaden wstyd, raczej.

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Może przymierz ...może będą pasować ?...Jak nie zniszczone za bardzo to szkoda wyrzucać

O trzy rozmiary za małe i mocno przykurzone były, więc od dawna tam leżały. 

Sen mnie morzy .Idę spać ...Dobranoc 

Teraz, kris napisał:

Niespokojne sny miała i rzucała się za bardzo w nocy...

Tak bardzo sie rzucała, że nie tylko deski "powypadowały" ale i majtki spadały. 

13 minut temu, LENA_57 napisał:

A i dziś przy sprzataniu majtki pod łożkiem znalazłam. Nie mój rozmiar. 

Męskie|?

Teraz, LENA_57 napisał:

Tak bardzo sie rzucała, że nie tylko deski "powypadowały" ale i majtki spadały

No tak, to daje do myślenia...

1 minutę temu, geronimo napisał:

Męskie|?

 

Damskie seksowne, malutkie. 

Jak o łóżku i damskich seksownych majteczkach mowa to od razu panowie się uaktywnili.

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Jak o łóżku i damskich seksownych majteczkach mowa to od razu panowie się uaktywnili.

A co! Chociaż wolałbym całe łóżko...