asna

Dzisiaj mi córka PDP powiedziała, że ona myślała, że Polacy to naród, który lubi sobie popić. A ona nie widziała, żebym coś tu pił. Powiedziałem jej, że potrzebuję towarzystwa do picia, a ona, że pije sama na lepszy sen... Co za patologia

Chyba cyjanku Strasznie męczący typ...

Ja za chwilę przedostatni raz tego jerona przeblekam do spania

Ciul mój spacer szczylił. W Niederschmerzen pada Siedza sobie na zycu i czekom, aż frela PDP pódzie w jerony. Jeszcze godzina i fajrant.

Ilość przechodzi w jakość

Terozki siedzi w woncymrze i maszkeci ciastko z kawką. Jak dobrze pójdzie do przyjścia frelki PDP mam spokój O 19.30 wrazić PDP do betów i tak dzień zleciał

Ja jestem już duży!

Małolata haha

PDP właśnie siedzi na hazielryczce i produkuje się. Gdy zdejmowałem dekę od hazielryczki dostrzegłem, że w środku są ślady gówna. Chyba się porzygam. Ale nie dziwi mnie to. Nocnika pod hazielryczką nie widać, bo jest za deką skryty więc po co sprzątać

Pamiętam marlborasy, kiere chyba na kowadle u kowola kryncili Te kupiłem od jakiegoś ukraińca a smakowały jakbym się zheftowoł Dałem za paczkę piątkę, a potem odsprzedałem jednej dziołsze za trójkę, bo jej smakowały

@Baśka powtarzająca się bo to trzeba wiedzieć skąd brać Ja kiedyś kupiłem niby ukraińskie a były robione w garażu, ale udało się sprawę wyjaśnić Hajsy wróciły

Ja w domu i tak muszę wychodzić na plac na szluga, to co za różnica

Ano mosz recht Ja kupuje z bratniej Ukrainy bo nawet polskie ceny bolą

Będziesz przemycać polskie fajki do Polski?

Czerwone mogą być. Ale nie lighty

Skryłem paczkę na drogę powrotną i od rana opalam córkę PDP Właśnie mi przyniosła nową paczkę i powiedziała, że to dla mnie Teraz nie wiem, czy to ta niemiecka grzeczność, czy już nauczyła się ode mnie złośliwości Ale przynajmniej mi marlboraski czerwone przyniosła, a nie te swoje obleśne lucky strike lighty

Skandal to jest, że mi się te ukraińskie fajki kończą, a tu nawet polskich nie widziałem o ukraińskich marlboraskach nie wspominając A jak mam dać 8 € zamiast 2 € za paczkę, to jest to straszniejsze niż te obrazki Zwłaszcza, że na ukraińskich nie rozumiem o co chodzi

Wolę jednak znicze zamiast kwiatków. Kwiatki są takie żadne

Właśnie, czemu w rajchu się zniczy nie pali? Te cmentarze wyglądają tak ponuro

Ja od płonącego kiosku Strażak się zapytał, czy się dobrze czuję

PDP dostał swój obiadek. Zgodnie z żądaniem gynał do betów. Nad nim rozstawiłem klaptysz z ikei. PDP maszkecił jakieś germańskie hadziajstwo gdy nagle uznał, że dosyć i zaczął klaptysz odpychać. Na klaptyszu stała szolka z wodą, więc gwałtowne odepchnięcie oznaczałoby dużo suszenia i przeblekania. Przytrzymałem klaptysz, zaś PDP czując opór materii dał wyraz niezadowoleniu ducha warcząc i nasilając nacisk. Zapytałem PDP czy zna niemiecki. Zdziwiony powiedział, że tak. Więc powiedziałem, że jak nie chce stolika to wystarczy powiedzieć, to go zabiorę. Ludzie komunikują się za pomocą mówienia. To zwierzęta nie potrafią mówić Im bliżej do końca tym mniej mi zależy. I tak nie spodziewam się trinkgeldu na koniec Ale to jacy są bezradni w starciu z polskim sarkazmem z pogranicza bezczelności jest piękne

Jak zeżre go pod pretekstem dania mu jeść, to będę całkiem zufrieden

Córka PDP się kręci po chałpie. Może ona nakarmi PDP obiadkiem?

Córka PDP pod pozorem powiedzenia "Dzień dobry" ojcu wpadła na szybkie klachy. Przetraciliśmy pół godziny na gadkę o tym, że wracam do Polski i bardzo mnie to cieszy. Za godzinę PDP dostanie obiad (o 11:30!) i jak dobrze pójdzie będę mógł go posadzić na kanapie w woncymrze gdzie będzie nynać, aż do kafe und kuche (15:00).

To kaj siedzisz?